Siatkarze pragną medalu

0
5417
Paweł Woicki i Daniel Pliński jeszcze niedawno razem grali w AZS Olsztyn. Teraz poprowadzą reprezentację na uniwersjadzie. fot. plusliga.pl

Po sześciu latach na Letnią Uniwersjadę wraca reprezentacja Polski siatkarzy. Paweł Woicki i Daniel Pliński zbudowali zespół, który ma szanse dołączyć do poprzednich ekip wracających z uniwersjad z medalami.

W składzie znalazło się kilku zawodników, którzy znajdują się w orbicie zainteresować selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski Vitala Heynena. W tym roku w meczach Światowej Ligi Narodów występowali Jędrzej Gruszczyński i Piotr Łukasik. Obaj występowali w turniejach w Chinach i Iranie, a Gruszczyński aktualnie przebywa z pierwszą reprezentacją we Włoszech. Do trenujących kolegów z kadrą uniwersjadową dołączy w poniedziałek, podobnie zresztą jak trener Woicki. W ostatnim tygodniu zajęcia z Akademicką Reprezentacją Polski do spółki z Plińskim prowadził pierwszy asystent Heynena Michał Gogol.

W kadrze jest sporo wyróżniających się graczy w PlusLidze, m.in. wicemistrzowie Polski z ONICO Warszawa Piotr Łukasik i Jan Nowakowski, czy jeden z czołowych graczy rewelacji sezonu, Aluronu Virtu Warty Zawiercie, Kamil Semeniuk, który w następnym sezonie zagra w ekipie mistrzów Polski, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Są też gracze, którzy poprzedni sezon spędzili w klubach zagranicznych – Damian Domagała występował we włoskim Tonno Callipo Vibo Valentia, Michał Kędzierski również we włoskim Argos Volley Sora, a Paweł Halaba w niemieckim Hypo Tirol Alpenvolleys Haching. Większość graczy studiuje w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu, która chętnie zaprasza do siebie siatkarzy. Tę samą uczelnię ukończyli m.in. Mariusz Wlazły, czy Paweł Zatorski.

akademicka reprezentacja Polski siatkarzy, Neapol 2019

Biało-czerwoni do uniwersjady przygotowują się od 7 lipca, gdy zaczęli pierwszy obóz w Nowym Dworze Mazowieckim. Później ćwiczyli też w ośrodku Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, a w poniedziałek rozpoczynają ostatnie zgrupowanie, tym razem na obiektach COS w Spale.

– Jako Polska Siatkówka nie mamy się czego wstydzić, bo mamy bardzo wielu zawodników na bardzo wysokim poziomie. Najważniejsze będzie to, żeby wszyscy byli w dobrej formie, nic sobie nie zrobili i zagrali dobry turniej – mówi Woicki.

Do tej pory biało-czerwoni siatkarze sięgnęli po cztery medale letnich uniwersjad we wszystkich kolorach – w 1959 roku, równo sześćdziesiąt lat temu, podczas pierwszego w historii startu polskich sportowców na letniej uniwersjadzie, zdobyli brąz, a później w 1991 roku w Sheffield złoto, dwa lata później w Buffalo srebro, podobnie, jak w 2013 roku w Kazaniu. Medalistami uniwersjad są tak znani polscy siatkarze, jak Witold Roman, Krzysztof i Andrzej Stelmachowie, Mariusz Sordyl, czy też późniejsi mistrzowie świata – Karol Kłos, Grzegorz Łomacz i Damian Wojtaszek.

Co ciekawe, Woicki, który jest ciągle czynnym siatkarzem Indykpolu AZS Olsztyn i jednym z najbliższych współpracowników selekcjonera reprezentacji Polski Vitala Heynena, sam był na dwóch uniwersjadach – w 2005 roku w Izmirze i dwa lata później w Bangkoku. Bliżej medalu był w Turcji, bo Polacy prowadzeni wówczas przed trenera Grzegorza Rysia należeli do faworytów turnieju. Niestety, w ćwierćfinale biało-czerwoni ulegli gospodarzom imprezy. Turkom bardzo pomagał libański arbiter, a Woicki, który był wówczas kapitanem, po meczu z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej nie ukrywał rozgoryczenia.

– Uważam, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. To, co wyczyniali sędziowie było nieprawdopodobne. Gwizdali ewidentne auty, jako boiska. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Liniowi nawet przy półmetrowych autach pokazywali, że piłka jest w boisku. Myśleliśmy o tym, czy nie zejść z boiska po pierwszym secie, ale uznaliśmy, że tak nie można zrobić. Po meczu kierownik drużyny nie podpisał protokołu – mówił Woicki czternaście lat temu. W Izmirze Woicki i spółka skończyli turniej na piątym miejscu, a dwa lata później w Bangkoku na dwunastym.

Polacy w rozgrywkach grupowych rozegrają cztery mecze. 5 lipca w Ariano Irpino o godz. 17.30 zmierzą się z Brazylią, dzień później o tej samej porze w Eboli zagrają z Francją, a 7 lipca, również w Eboli, o godz. 14.30 walczyć będą z Iranem. Rywalizację w grupie zakończą 9 lipca, gdy o godz. 17.30 w Ariano Irpino zagrają z Kanadą. Finał turnieju siatkarzy odbędzie się 13 lipca w hali w Eboli.

Udział naszych reprezentantów w zawodach uniwersjadowych wspiera Ministerstwo Sportu i Turystyki. Strategicznym Sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS S.A.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj