Płotkarze w półfinałach, Robert Sobera w finale [FOTO]

0
1520

W sobotniej sesji porannej na halowych mistrzostwach Europy w Toruniu dobrze spisali się płotkarze i tyczkarz Robert Sobera (AZS AWF Wrocław). 

Robert Sobera uzyskał w eliminacjach skoku o tyczce rezultat 5,60 m i bez powodzenia atakował 5,70 m. Zaliczenie wysokości 5,60 m w pierwszej próbie zapewniło mu jednak awans do finału.   

Świetnie w biegu eliminacyjnym na 60 m przez płotki zaprezentowała się Pia Skrzyszowska. Zawodniczka AZS AWF Warszawa już w porannej sesji ustanowiła nowy rekord życiowy, wygrywając swoją serię z wynikiem 7,96 s. Barierę ośmiu sekund złamała także Karolina Kołeczek (AZS UMCS Lublin) – 7,98 s, także najlepsza w swoim biegu. Do półfinałów w rywalizacji mężczyzn awansowali Krzysztof Kilijan i Artur Noga (obaj AZS AWF Warszawa).

Trafiłam z formą w odpowiednim momencie. Widziałam, że dziewczyna obok mnie została z tyłu, nie wiedziałam co się dzieje, ale czułam, że idę z przodu. Stres? Mam tylko przy testach na koronawirusa, bo tego nigdy nie można być pewną. Ale gdy dostałam akredytację to była to olbrzymia motywacja i radość, że tu jestem – komentowała Skrzyszowska.

W porannej sesji w sobotę w eliminacjach i półfinałach rywalizowali także sprinterzy. Na półfinale swój udział w mistrzostwach zakończył Przemysław Słowikowski (AZS AWF Katowice), który dwukrotnie uzyskał wynik 6,68 s.  

Przed południem odbyła się także dekoracja 1500 m mężczyzn, podczas której Marcin Lewandowski (AZS UMCS Lublin) odebrał srebrny medal. Lewandowski w sesji porannej miał startować w eliminacjach biegu na 3000 m, ale niespodziewanie wycofał się z rywalizacji. Chwilę przed rywalizacją na 3000 m zapadła ostateczna decyzja w sprawie wyników biegu na 1500 metrów. Przypomnijmy, że wygrał go Norweg Jakob Ingebrigtsen, ale kilka minut po biegu sędziowie podjęli decyzję o dyskwalifikacji i przyznaniu złotego medalu Lewandowskiemu. Norwegowie oprotestowali tę decyzję i w nocy decyzja została zmieniona. Kolejny protest złożyli Polacy, wskazując, że Norweg nie tylko wyszedł poza tor, ale również faulował Michała Rozmysa łapiąc go za rękę. Decyzji jednak nie zmieniono.

W sobotni wieczór w Arenie Toruń odbędzie się sześć finałów, w tym ten najbardziej interesujący polskich kibiców – na 400 metrów kobiet z udziałem Justyny Święty-Ersetic (AZS AWF Katowice). W półfinałowych biegach na 800 m kobiet obejrzymy m.in. Joannę Jóźwik (AZS AWF Katowice). 

Fot. Paweł Skraba