Płuca po pandemii były tematem przewodnim 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. O tym jak ważny jest pobór tlenu, wiedzieli uczestnicy wielu sportowych akcji jak np. Wiosłowanie dla WOŚP. Ale pomóc można było również nie wychodząc z domu.   

Warszawa wiosłowała 

Przez osiem godzin na terenie CH Atrium Targówek odbywała się kolejna odsłona akcji Wiosłowania dla WOŚP. Uczestnicy w różnym wieku mogli zmierzyć z dystansem 500 metrów. Później następowała zmiana i kolejna osoba starała się rozkręcić maszynę. Tu nie liczył się wiek, sportowy strój czy umiejętności, tylko zapał.

Czekając na swoją kolej, można było wziąć udział w akcji “Ramię w Ramię z Orkiestrą” i nieco się rozgrzać, a do tego rywalizować parami. Dodatkowo w Warszawie za każdy pokonany kilometr firma Reklawiz przekazać miała na rzecz WOŚP 10 zł. Ważne było, żeby zgromadzić jak najwięcej osób. Tradycyjnie już magnesem do udziału w całej zabawie była rywalizacja miast, bo jednocześnie zmagania odbywały się w 11 lokalizacjach. Wyniki z kraju śledzić można było na bieżąco.

– Ja wiosłowałem przez dziewięć lat i akurat jestem u przyjaciela w Warszawie. Normalnie to bym wiosłował w Gdańsku. Te pięćsetki jeżdżę dla Jurka Owsiaka od pięciu czy sześciu lat. Jest to super inicjatywa, żeby promować wioślarstwo, które naszym kraju jest wciąż dość niszowym sportem, a przy okazji wesprzeć WOŚP. Tu jak najbardziej mocne płuca są potrzebne i na takim dystansie jak 2000 m można już naprawdę przewentylować tchawicę – mówił Jacek Czeczot, który jako 99. chwycił za wiosła.

foto: Alicja Szulc

Do wiosłujących w Warszawie przyłączyli się wiceprezydenci stolicy – Renata Kaznowska i Tomasz Bratek. Nie zabrakło też rugbystów i rugbystek AZS AWF Warszawa oraz reprezentantów stołecznych klubów uczelnianych. Koordynatorem wydarzenia było AZS Warszawa.

Na Targówku udział w akcji wzięło 188 osób, które pokonały 94 km. To tylko o siedem osób mniej niż w 2023 roku. Wynik ten dał Warszawie 10. pozycję w klasyfikacji miast, jednak tej akcji nie da się tak łatwo przeliczyć na metry. Na pocieszenie zostaje fakt, że do puszki i e-skarbonki udało się łącznie uzbierać ponad 3600 zł. Rezultat ten to mała cegiełka dołożona do zakupu sprzętu, który trafi dla szpitali.

Lublin też  

Do czerwoności rozgrzany był też ergometr, który pracował od godziny 10 do 18 w Lublinie, na terenie Galerii Felicity. Dopisali mieszkańcy robiący tego dnia zakupy, ale też lubelscy sportowcy w tym koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. Ostatecznie w Lublinie w akcji Wiosłowanie dla WOŚP wzięło udział aż 250 osób, co dało im piąte miejsce w całej akcji. To wynik znacznie lepszy niż przed rokiem, kiedy wiosłowało 215 uczestników. Akcję  w Kozim Grodzie koordynował AZS UMCS Lublin. Klub wystawił też na licytację złoty medal mistrzyń Polski.

Wszyscy grają, pływają i biegają   

W niedzielę o godzinie 9:30 na koncie zbiórki było 45 mln złotych. To więcej niż podczas całego finału w 2010 roku (42 mln 880 tys). Nic w tym dziwnego skoro różnego rodzaju aukcje i akcje trwają od dawna. Już w środowy wieczór odbył się towarzyski mecz piłki halowej pomiędzy pracownikami Uniwersytetu Szczecińskiego a jego trenerami. Każdy gol oznaczał tu wpłatę do puszki. Górą była kadra naukowa, wygrywając 7:5. W Szczecinie organizowany był też charytatywny turniej brydżowy, w którym udział wzięło 46 zawodniczek i zawodników. Zamiast opłaty startowej brydżyści wrzucali coś do puszki. Kwota zbiórki ma być podana w najbliższym czasie.

Prawdziwa kumulacja wydarzeń miała miejsce 28 stycznia. W Lesznie AZS ANS zorganizował pływacki Test Coopera. Zasady takie same jak w bardziej znanej wersji biegowej. Najlepszy wynik w czasie 12 minut teście uzyskała Monika, przepływając dystans 910 metrów. Udział wzięło 109 osób. Uzbierano 1.755,67 zł i 5 koron czeskich.

foto: FB AZS ANS Leszno

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy należy do jednych z najbardziej zabieganych dni w ciągu roku i to dosłownie. Przez cały kraj przechodzi fala biegów “Policz się z cukrzycą”. Największy startował w Warszawie, ale lokalnym koordynatorem biegu w Krośnie było AZS Państwowej Akademii Nauk Stosowanych. Udział wzięło blisko 100 osób. Biegacze mieli do pokonania blisko pięciokilometrową trasę prowadzącą ulicami krośnieńskiej starówki i wyznaczoną na sześciu pętlach. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowy medal i dyplom. Bieg nie miał prowadzonego pomiaru czasu, więc każdy był zwycięzcą.

foto: FB AZS PANS Krosno

Pod młotek 

Wspierać Wielką Orkiestra Świątecznej Pomocy można było bez otwierania drzwi i wychodzenia z domu. Wystarczyło otworzyć serce, złapać za komputer lub telefon i zajrzeć co trafiło pod młotek. Akademicki Związek Sportowy z okazji 32. finału WOŚP przygotował 32 azetesowskie aukcje ze sprzętem i gadżetami oraz 3 aukcje specjalne naszych ośrodków. W chwili pisania tekstu największą popularnością cieszy się voucher na weekend w ośrodkach AZS w Górkach Zachodnich i Wilkasach. Znaleźć można też pamiątkowe gadżety, stroje akademickiej reprezentacji Polski czy też książki. Licytacje trwają do 31 stycznia.

Licytacje: https://pasja.azs.pl/gramy/