Nie co dzień ma miejsce taka sytuacja! Podczas Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS w lekkoatletyce debiutantka z AZS UAM Poznań pokazała klasę nie tylko na stadionie.
Mowa tu o Karolinie Żyszkowskiej, która po raz pierwszy uczestniczyła w zawodach z cyklu IMP AZS. W pierwszym dniu rywalizacji odbywającej się na Gdańskim Stadionie Lekkoatletycznym reprezentantka ze stolicy Wielkopolski wywalczyła srebrny medal w konkurencjach biegowych oraz w skoku w dal.
Dobry dzień w jej wykonaniu nie zakończył się na płycie stadionu, bo do niezwykłego zdarzenia doszło już poza nim. Uczestnicy IMP AZS zbierali się w autokarze, by udać się w drogę powrotną. Wchodząc do autobusu, srebrna medalistka zobaczyła wyraźnie zasmuconego kolegę Kubę. – Nie zdobyłem żadnego medalu – żalił się zawodnik AZS Warszawa podczas rozmowy z trenerami. To właśnie usłyszała Karolina, która nie zastanawiając się długo, ściągnęła swój medal z szyi i przekazała go przygnębionemu koledze.
– Nie rozmyślałam. Kuba był smutny, a dla mnie fizyczne posiadanie medalu nie było najważniejsze. Cieszę się, że mogłam przywrócić mu uśmiech na twarzy – skwitowała nasza bohaterka. To postawa godna podziwu! Jednym z celów statutowych Akademickiego Związku Sportowego jest propagowanie i upowszechnianie postaw fair play, a Karolina Żyszkowska wykonała to wzorowo!
fot. Agencja Reklamy FIVE