Akademicka Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet pokonała 3:1 Włoszki i wywalczyła awans do półfinału turnieju. Biało-czerwone zawodniczki trenera Jacka Pasińskiego zagrały kapitalnie w obronie i w kontrataku, dominując nad bardzo mocnymi rywalkami. O awans do wielkiego finału powalczą z Chinkami.
W hali Chengdu University Gymnasium zebrało się ponad tysiąc stu widzów, w tym bardzo silna i głośna grupa kibiców z naszego kraju, w tym siatkarzy Akademickiej Reprezentacji Polski. Dziewczyny od pierwszych akcji pokazały, że nie mają zamiaru oddawać pola medalistkom poprzedniej uniwersjady, uzyskały szybko prowadzenie i nie oddały go już do końca pierwszej partii. W drugiej to rywalki miały inicjatywę, ale biało-czerwone zagrały bardzo dobrze w końcówce i udało się im zwyciężyć na przewagi, do 25. Do awansu do półfinału brakowało już tylko seta. Wtedy na chwilę przebudziły się Włoszki, ale czwarta partia to niewiarygodna wręcz gra naszego zespołu w obronie – Polki broniły w niesamowitych sytuacjach i kończyły kontrataki, odbierając rywalkom ochotę do dalszej gry. Ostatecznie wygrały wysoko w czwartym secie i w całym spotkaniu 3:1.
– Uważam, że kluczem do wygranej było to, że każdej z nas poszło tego dnia, każda walczyła do upadłego – mówi Aleksandra Rasińska, atakująca Akademickiej Reprezentacji Polski. – Dużą rolę odegrała obrona, grałyśmy także bardzo agresywnie na siatce. Później na chwilę się trochę zacięłyśmy i uciekł nam trzeci set. Jestem mega dumna, bo wykrzesałyśmy z siebie to flow, tak potrzebne na boisku. Cieszę się, że nie doszło do powtórki z meczu z Brazylią, nie wypuściłyśmy wygranej z rąk, jest naprawdę super.
Start biało-czerwonych w 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu wspierają m.in. sponsor główny Akademickiego Związku Sportowego PZU S.A., a także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki.
– Szczerze mówiąc na tą chwilę brakuje mi słów, jestem tak dumna z zespołu i tego jak się zaprezentowałyśmy – cieszy się rozgrywająca Alicja Grabka. – Zagrałyśmy z wielką wiarą i determinacją, wyszarpałyśmy ten mecz, jestem mega szczęśliwa. To pierwsze spotkanie z Brazylią wyssało z nas całą nerwowość. Mamy super atmosferę w zespole, świetnie się zintegrowałyśmy. Dziś dodatkowo bardzo pomagali nam kibice, a wśród nich nasi siatkarze, bardzo im wszystkim dziękujemy, było ich słychać i to nas wspierało. W trakcie przygotowań było trochę problemów, więc teraz tym bardziej się cieszymy, że marzenie o czwórce i walce o medale się spełnia – dodaje.
Polki mecz półfinałowy zagrają już jutro 4 sierpnia, najprawdopodobniej o godz. 14 polskiego czasu, a o 9 rano swój ćwierćfinał przeciwko Ukrainie rozegrają siatkarze.
Przypomnijmy, że do tej pory biało-czerwoni zdobyli w Chengdu już czternaście medali – złote wywalczyli pływacy Kamil Sieradzki (dwa), Dominik Dudys, Mateusz Chowaniec i Jakub Kraska (sztafeta 4×100 metrów stylem dowolnym), lekkoatleci Nikola Horowska (skok w dal), Oskar Stachnik (rzut dyskiem) i Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą), srebrne lekkoatleci Magdalena Bokun (skok w dal) i Szymon Mazur (pchnięcie kulą) i pływacy Jakub Majerski (50 metrów stylem motylkowym), Jan Kałusowski (100 metrów stylem klasycznym) oraz Dominika Sztandera, Kornelia Fiedkiewicz, Kacper Stokowski i Jakub Majerski (sztafeta 4×100 metrów stylem zmiennym), a brązowe Dominika Sztandera na 100 m klasykiem, strzelec Oskar Miliwek (pistolet szybkostrzelny 25 metrów), taekwondzistka Patrycja Adamkiewicz (kat. -57kg) oraz judoka Kacper Szczurowski (kat. +100kg).
Ćwierćfinał Uniwersjady Chengdu 2021:
Polska – Włochy 3:1 (25:22, 27:25, 16:25, 25:16)
Polska: Grabka 2, Piasecka 10, Orzyłowska 7, Rasińska 13, Szlagowska 14, Lisiak 4 oraz Łysiak (l), Nowakowska, Drużkowska 1, Moskwa 2, Łyczakowska, Drabek (l). Trener: Pasiński.