Widać po uczestnikach, że są bardzo spragnieni sportu – stwierdził Artur Słomka z AZS Warszawa, który był jedną z osób odpowiadających za organizację Akademickich Mistrzostw Polski w koszykówce 3×3, które pod koniec sierpnia odbyły się w stolicy. Były to pierwsze zawody z cyklu AMP po kilku miesiącach przerwy z wiadomych względów, więc trudno się dziwić, że zawodnicy i zawodniczki przystąpili do rywalizacji o medale z wielkim entuzjazmem.
Serce i zaangażowanie
We wspomnianych AMP w koszykówce 3×3 wzięło udział prawie 40 zespołów. Zmagania zdominowała Politechnika Gdańska, która triumfowała zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn. Inne wydarzenia również miały swoich bohaterów, o których piszemy na kolejnych stronach.
Słowa Słomki jak ulał pasują także do wszystkich pozostałych sportowych imprez akademickich, które miały miejsce w ostatnim czasie. – Po wielu tygodniach spędzonych w domu każdy z nas potrzebował gdzieś wyjść, ruszyć na trening. Dzięki temu, że wznowiono AMP dostaliśmy impuls, by znów spotykać się na zajęciach w swoich środowiskach i szykować do zawodów. Czuło się ten głód rywalizacji. Może poziom niektórych imprez był odrobinę niższy niż zazwyczaj, ale po takiej przerwie trudno było się temu dziwić. Nogi czasem odmawiały posłuszeństwa, dyspozycja jeszcze nie ta. Ale za to atmosfera znakomita jak zawsze – uśmiecha się Dominik Oleś, prezes KU AZS UMed Łódź, który jako zawodnik uczestniczył w AMP w piłce ręcznej i unihokeju. Zresztą osób łączących pracę na rzecz klubu z występami w akademickich zawodach jest znacznie więcej.
– Bardzo się cieszę, że to ruszyło. Przerwa sprawiła, że trenerzy przez dłuższy czas nie mieli bliskiego kontaktu z zawodnikami. Dla osób łączących profesjonalne uprawianie sportu z edukacją nie było to wielkim problemem, ale już dla amatorskich sportowców-studentów była to pewna przeszkoda. Na szczęście wielkim sercem i zaangażowaniem starali się nadrobić braki – zauważa Andrzej Cieplik, trener AZS Uniwersytetu Gdańskiego, który doskonale zna realia AMP, a ostatnio towarzyszył uczestnikom akademickich zmagań w kolarstwie górskim (w tych zawodach również sam startował) i lekkoatletyce.
Słodko-gorzkie wieści
W Polsce sportowcy, także ci związani z AZS, znowu mogą regularnie startować i szlifować formę. Niestety, nie wszyscy będą mieli okazję spróbować swoich sił podczas wielkich imprez międzynarodowych. Niedawno Międzynarodowa Federacja Sportu Uniwersyteckiego (FISU) poinformowała, że Zimowa Uniwersjada w Lucernie, którą zaplanowano w styczniu przyszłego roku, nie odbędzie się zgodnie z planem. Na razie nie wiadomo, kiedy studenckie igrzyska w Szwajcarii dojdą do skutku. Niepewna jest też przyszłość Letniej Uniwersjady w chińskim Chengdu, której termin wyznaczono na sierpień. Ale w ostatnim czasie pojawiają się też dobre informacje. Właśnie Europejska Federacja Sportu Studenckiego (EUSA) ogłosiła nową datę przełożonych Europejskich Igrzysk Studenckich w Belgradzie. Impreza ma zostać zorganizowana w drugiej połowie lipca 2021 roku.
Foto: Marcin Selerski/marcin.biz
Materiał dostępny także na stronie patrona medialnego – Przeglądu Sportowego