Duże zmiany zaszły w występującym w siatkarskiej PlusLidze Indykpolu AZS Olsztyn. Drużynę dalej ma prowadzić Daniel Castellani, ale w jej składzie zobaczymy wiele nowych twarzy.

Argentyński szkoleniowiec pracuje w stolicy Warmii i Mazur od stycznia tego roku, kiedy przejął stery po zwolnionym Włochu Paolo Montagnanim. W zeszłym sezonie akademicy zakończyli sezon PlusLigi na ósmym miejscu. W nadchodzących rozgrywkach może być niezwykle ciężko powtórzyć ten wyczyn, ale w Olsztynie nie składają broni.

Pomóc mają nowe posiłki. Siatkarzem olsztynian został kubański środkowy Javier Octavio Comcepcion Rojas (ostatnio argentyński Obras de San Juan). Z 22-latkiem są wiązane duże nadzieje. Rojas w przeszłości zdobył srebro MŚ juniorów (2017), a jako podstawowy zawodnik brał udział w seniorskich MŚ we Włoszech i Bułgarii (2018). Główną rolę w negocjacjach, a koniec końców w przenosinach Latynosa, odegrał Castellani, który w języku hiszpańskim przedstawił mu wizję współpracy. Kubańczyk o miejsce w wyjściowej szóstce AZS powalczy m.in. z innymi nowymi środkowymi – doświadczonym Ukraińcem Dmytro Teriomenko (VB Tours, Francja) i Dawidem Wochem (BKS Visła Bydgoszcz).

Wzmocnieniami Indykpolu powinni być również atakujący Damian Schulz (Asseco Resovia Rzeszów) oraz przyjmujący Niemiec Ruben Schott (Trefl Gdańsk). Na szansę gry liczy 23-letni Kamil Droszyński (Skra Bełchatów), który z olsztynianami związał się rocznym kontraktem. Do rywalizacji z nim na rozegraniu szykuje się inny nabytek Przemysław Stępień (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), który wraca do Olsztyna po kilkuletniej przerwie. Ponadto do zespołu dołączyli przyjmujący Jakub Czerwiński (SMS PZPS I Spała) czy dwaj libero – Jędrzej Gruszczyński (Cuprum Lubin) i Jakub Ciunajtis (AZS UWM Olsztyn).

Po stronie strat należy zapisać przede wszystkim odejście Czecha Jana Hadravy. Lider Indykpol AZS wybrał występy we włoskiej Cucine Lube Civitanova. Poza nim, po pięciu latach odszedł pełniący ostatnio funkcję kapitana Paweł Woicki (Asseco Resovia) czy Mateusz Mika (Trefl).

Podopieczni Castellaniego przygotowują formę do nowego sezonu od 30 czerwca. Dzień wcześniej siatkarze przeszli badania funkcjonalne, zbadano także m.in. poziom tkanki tłuszczowej. Dla nich był to powrót do grupowych zajęć po ponad trzymiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa i tym samym przedwczesnym zakończeniem rozgrywek.

– Co prawda każdy z nich ćwiczył w domu, biegał po lasach, lecz nie mieli oni możliwości wykonywania ćwiczeń związanych bezpośrednio z siatkówką. Chodzi m.in. o przyjęcie pozycji w przyjęciu czy ustawienie bloku. W pierwszych tygodniach przygotowań chcemy krok po kroku wprowadzać odpowiednie elementy treningu – mówi Castellani.

Przed akademikami szereg spotkań kontrolnych – łącznie dziesięć. 2 sierpnia wezmą udział w turnieju półfinałowych Grand Prix PLS w Warszawie (piłka siatkowa plażowa), a w przypadku awansu, sześć lub siedem dni później reprezentanci Indykpol AZS zagrają w turnieju finałowym. Następnie czekają sparingowe gry m.in. z ligowymi rywalami – Treflem (14-15 sierpnia), Ślepskiem Malow Suwałki (28-29 sierpnia, w Węgorzewie) czy Cuprum (4-5 września).

– To wystarczająca liczba. Mamy dobrze zbudowany i zbalansowany zespół, dlatego najważniejsze jest, aby wypracować odpowiednie nawyki podczas treningów. Spotkania sparingowe służą nam głównie do sprawdzenia tych rzeczy – mówi Castellani.

Ligowa inauguracja PlusLigi dla Olsztyna nastąpi w drugi weekend września – z Cerradem Eneą Czarnymi Radom (12 września). Do tego czasu kierownictwo klubu czeka ogrom pracy w celu zamknięcia budżetu. W związku z epidemią do klubowej kasy nie trafił zastrzyk gotówki w postaci dochodów ze sprzedaży biletów, a zmniejszeniu uległy wpływy z tytułu sponsoringu. Ruszyła nawet zbiórka pieniędzy w internecie „AZS Olsztyn w potrzebie – wspieramy naszych”.

wsp. Artur Kluskiewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj