17 medali uniwersjad, wzorowa organizacja imprez o zasięgu międzynarodowym, krajowym i lokalnym oraz start ważnego programu dla rozwoju sportu akademickiego – to najważniejsze osiągnięcia Akademickiego Związku Sportowego w 2019 roku. – Kończymy dobry rok – mówi prezes Zarządu Głównego AZS, prof. Alojzy Nowak.
Ze sportowego punktu widzenia kluczowymi momentami w mijającym roku były uniwersjady – zimowa w Krasnojarsku i letnia w Neapolu. W nich biało-czerwoni zdobyli łącznie 17 medali – pięć złotych, trzy srebrne i dziewięć brązowych. – Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, bo to pokazuje, że szkolenie sportowców studentów stoi na dobrym poziomie. Ale musimy pamiętać, że przecież w sporcie studenckim nie tylko o same medale chodzi – dodaje prof. Nowak.
Oprócz uniwersjad polscy sportowcy studenci brali udział także w Akademickich Mistrzostwach Europy, w których zdobyli 34 medale (w tym siedem złotych). Aż cztery turnieje AME odbyły się w Polsce (w badmintonie, koszykówce, piłce ręcznej i siatkówce), co pokazuje nie tylko chęci, ale i duże umiejętności organizacyjne AZS. Żaden z krajów nie zorganizował tak wielu międzynarodowych imprez sportu akademickiego.
Podobna sytuacja będzie w 2020 roku, bo w Polsce odbędą się przynajmniej cztery turnieje rangi Akademickich Mistrzostw Świata – w futsalu (Poznań), piłce ręcznej (Łódź), boksie (Katowice) i sportach umysłowych (Bydgoszcz). Niewykluczone, że liczba imprez jeszcze się zwiększy o jedną.
– Niedawno AZS dostał nagrody dla najlepszej federacji sportu studenckiego w Europie i świecie. Nieprzypadkowo otrzymujemy tak dużą liczbę ważnych imprez – mówi prezes AZS.
W kraju znów ok. 25 tys. studentów wystartowało w obejmującym kilkadziesiąt imprez i ponad 150 uczelni Akademickich Mistrzostwach Polski, które wspiera Ministerstwo Sportu. W programie kolejnej edycji, która rozpocznie się już pod koniec stycznia strefowymi turniejami futsalu, pojawią się nowe dyscypliny: koszykówka 3×3, unihokej i piłka nożna kobiet.
AZS szczyci się także swoimi sportowcami, którzy startują w najważniejszych światowych imprezach. Mowa tu np. o lekkoatletkach Justynie Święty-Ersetic i Ewie Swobodzie (obie AZS AWF Katowice), Joannie Fiodorow i Patrycji Wyciszkiewicz (obie AZS Poznań), czy Sofii Ennaoui z AZS UMCS Lublin. Wszystkie w 2019 roku stawały na podium MŚ lub ME. W 2019 roku światowe sukcesy odnosili m.in. także trenujący w klubach AZS wioślarze, kajakarze, szpadzistki, pływacy czy taekwondziści. Wielu z nich zobaczymy na igrzyskach w Tokio.
Po stronie sukcesów Akademickiego Związku Sportowego należy zapisać kontynuację współpracy z Grupą LOTOS, która jest głównym sponsorem AZS, oraz wprowadzenie we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego programu Narodowej Reprezentacji Akademickiej. Dzięki niemu studenci wyczynowo uprawiający sport będą mieli większe możliwości połączenia nauki i zawodniczej kariery. – To jest projekt i ciekawy, i bardzo potrzebny studentom, którzy są jednocześnie wybitnymi sportowcami. Daje im bowiem szansę ukończenia wybranych studiów w odpowiednim terminie, co w przyszłości dobrze będzie ich sytuować na rynku pracy – tłumaczy prof. Nowak.
Założony w 1909 roku w Krakowie Akademicki Związek Sportowy to największa organizacja studencka w Polsce. Aktualnie zrzesza ponad 40 tysięcy członków trenujących w ponad dwustu klubach i około trzech tysiącach sekcji sportowych.