Nie w Krynicy Zdroju jak planowano, ale w Szczawnicy rozegrano piąty etap eliminacyjny zawodów AZS Winter Cup. Była to ostatnia szansa, żeby znaleźć się w gronie najlepszych przed wielkim finałem. 

W poszukiwaniu najlepszych warunków do jazdy na kilka dni przed zawodami zapadła decyzja o zmianie miejsca rozgrywania wydarzenia. Przenosiny ostatniego etapu eliminacyjnego na Palenicę okazały się strzałem w dziesiątkę. Chociaż było ciepło, to tradycyjnie trasa była dobrze przygotowana. Zdaniem uczestników jest to też najtrudniejszy stok w całym kalendarzu Akademickiego Pucharu Polski. Nadarzyła się więc okazja, żeby sprawdzić się na nim tuż przed finałem, który ponownie zawita do Szczawnicy.

Udział w piątkowych zawodach wzięło 75 osób z kilkunastu uczelni. W rywalizacji pań faworytką była Maja Chyla. Studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego Krakowie w środę na Palenicy właśnie została wicemistrzynią Polski w slalomie. Ci, którzy liczyli na jej zmęczenie, byli w błędzie. Uczestniczka zimowej uniwersjady w Lake Placid w pierwszym przejeździe giganta udowodniła swoją dobrą formę, uzyskując najlepszy wynik w stawce (43.83). Ostatecznie wygrała z łącznym wynikiem 1:29.66 i o niemal cztery sekundy wyprzedziła drugą w klasyfikacji Anne Skarbek-Malczewską z Politechniki Krakowskiej. Trzecie miejsce wywalczyła Maria Strzeżek z Uniwersytetu Warszawskiego (1:36.74).

Pod nieobecność liderki klasyfikacji generalnej slalomu Adrianny Borowik czy też Zofii Zdort  Maja Chyla nie miała godnych rywalek także w drugiej konkurencji. Już w pierwszej serii uzyskała wynik 37.49 i pokazała wysoki poziom. Po dwóch przejazdach studentka UJ uzyskała łączny czas 1:17.39. Druga była Katarzyna Wójcik z AGH Kraków. która po dwóch równych przejazdach miała rezultat 1:22.83. Na trzecim miejscu ponownie uplasowała się  Strzeżek (1:27.59), która skutecznie walczy o podium.

– Rano było ciepło, ale warunki do jazdy nie były złe, zwłaszcza w pierwszym przejeździe. W slalomie jechało mi się bardzo dobrze, bo jechałam po równym i chyba jakbym mogła to bym pojechała go jeszcze raz. Na drugim przejeździe już zaczęło robić się trochę dziur, ale i tak warunki były lepsze niż można by się spodziewać. W tym sezonie nie ma już wielu dziewczyn, które jeździły na zawody rok temu, ale są nowe nazwiska jak Agnieszka Skarbek-Malewska, która jest bardzo mocna, czy też Kasia Wójcik. Podczas każdego przejazdu muszę uważać, bo taka przewaga jak podczas giganta na Zawoi to się nie powtórzy. Wtedy po prostu bardzo dobrze wyszedł mi przejazd – mówiła tuż po zawodach Maja Chyla.

foto: Michał Szypliński / skifoto.pl

Wśród mężczyzn rywalizacja miała bardziej wyrównany przebieg. W gigancie najlepszy był tegoroczny debiutant Błażej Budz z Politechniki Krakowskiej, który w pierwszym przejeździe uzyskał najlepszy czas (42.42) z łącznym wynikiem 1:25.69. Choć w drugiej serii dobry pojechał Norbert Wróbel z Uniwersytetu Jagiellońskiego (43.02), to nie zdołał odrobić strat i zajął drugie miejsce tracąc tylko 0.80 sek. Na podium stanął też Wojciech Dulczewski z AWF Kraków (1:26.84). Tym razem tuż za nim znalazł się lider klasyfikacji generalnej giganta Paweł Jaksina.

Kto jest najlepszym slalomistą w stawce, udowodnił  Juliusz Mitan z AGH Kraków, który w pierwszym przejeździe uzyskał wynik 36.26. Drugi start miał nieco wolniejszy, ale i tak zwyciężył z łącznym wynikiem 1:14.55. Niewiele zabrakło, a dzięki dwóm równym przejazdom z dubletu cieszyłby się też Budz, ale finalnie był drugi z 0.16 sekundy straty do zwycięzcy. Na trzecim miejscu uplasował się  Dulczewski (1:15.63).

Finał AZS Winter Cup odbędzie się 3 marca w Szczawnicy. Do tych zawodów nie będzie można się zgłosić, a jedynie zakwalifikować. Do startu w zmaganiach finałowych uprawionych będzie 40 najlepszych kobiet i 60 najlepszych mężczyzn według rankingu Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim.

Zwycięzcy klasyfikacji generalnej otrzymają Kryształowe Kule jak w zawodach Pucharu Świata. W przeciwieństwie do ubiegłego sezonu finał może jeszcze zmienić sporo w tej klasyfikacji. Dodatkowo triumfatorzy finałowego dwuboju w nagrodę otrzymają na trzy miesiące w użytkowanie samochód osobowy od sponsora zawodów – firmy Toyota W&J Wiśniewski.

Organizatorem AZS Winter Cup jest AZS Warszawa. Partnerzy to: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Miasto Stołeczne Warszawa, Nordica Polska, UYN, Toyota W&J Wiśniewski, NTN Snow and More, Stalkant FM, Reklawiz.

AZS Winter Cup – V eliminacje (Szczawnica)

slalom gigant kobiet:
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:29.66
2. Anna Skarbek-Malczewska (PK Kraków) 1:33.63
3 Maria Strzeżek (UW Warszawa) 1:36.74

slalom gigant mężczyzn:
1. Błażej Budz (PK Kraków) 1:25.69
2. Norbert Wróbel (UJ Kraków) 1:26.49
3. Wojciech Dulczewski 1:26.84

slalom kobiet:
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:17.39
2. Katarzyna Wójcik (AGH Kraków) 1:22.83
3. Maria Strzeżek (UW Warszawa) 1:27.59

slalom mężczyzn:
1. Juliusz Mitan (AGH Kraków) 1:14.55
2. Błażej Budz (PK Kraków) 1:14.71
3. Wojciech Dulczewski (AWF Kraków) 1:15.63