O tym jak robić dobre sportowe zdjęcia i dlaczego z każdej sportowej imprezy powinniśmy mieć komplet fotografii w rozmowie z Maciejem Chudkiewiczem opowiada Michał Walusza, jeden z najlepszych sportowych fotografów z rodziny AZS.

Fotografia sportowa jest trudna?

Fotografia sportowa to jedna z trudniejszych dziedzin fotografii. Ale z drugiej strony dla mnie to właśnie ta najbardziej interesująca. Wymaga noszenia ze sobą dość ciężkiego sprzętu czasem przez kilkanaście godzin, pracy nie raz w trudnych, a nawet ryzykownych warunkach (np. w przypadku takich dyscyplin jak wspinaczka, biegi ultra czy kolarstwo górskie) i bardzo dobrego przewidywania wydarzeń na arenie sportowej. Jednak to wszystko sprawia, że czasem jesteśmy świadkami naprawdę niezwykłych emocji i wydarzeń, których uwiecznienie wynagradza te trudy.

podczas pracy na wysokości w trakcie AMP we Wspinaczce Sportowej 2017 – fot. Oborzynski Photography

Czy warto robić dobre zdjęcia sportowe? Pytam, bo może niektórzy mają wątpliwości czy koniecznie z każdej organizowanej imprezy muszą mieć profesjonalne zdjęcia.

Myślę, że każdy, kto organizuje poważne zawody sportowe, zna odpowiedź na to pytanie. Mając paczkę dobrych i urozmaiconych zdjęć z eventu sportowego można wykorzystać to na wielu różnych polach. Po pierwsze będziemy mieli zadowolonych uczestników, którzy powielą te obrazy w swoich mediach społecznościowych promując sam event. Po drugie zadowoleni będą również partnerzy i sponsorzy. Ci obecni, ale również być może zgłoszą się do nas nowi. Ponadto będziemy mieli gotowy podkład pod graficzne i socialmediowe materiały promocyjne na kolejne lata.

Jak robić dobre zdjęcia sportowe?

Dobre zdjęcia sportowe to proces jak każdy inny, który się doskonali latami. Myślę, że na początek trzeba opanować fotograficzne podstawy, a potem po prostu poznawać specyfikę danych dyscyplin, inspirować się nowymi technikami i ujęciami od innych lepszych kolegów i koleżanek z branży. Istnieje oczywiście dużo niuansów które czynią zdjęcia lepszymi, ale myślę że to temat na całe osobne szkolenia, do których również serdecznie zapraszam.

obsługa foto i wideo Mistrzostw Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych w pełnym składzie (Katowice 2017)

Na ile ważny jest sprzęt? Czy da się zrobić coś sensownego telefonem, czy raczej trzeba inwestować 10 tys. zł?

Ciężko oszukiwać, że sprzęt nie ma znaczenia. Widać to choćby po tym, że najlepsi fotografowie sportowi mają przy sobie zestawy sprzętu za ok 100 tys. zł. Jednak to nie sprzęt czyni nas mistrzami. Jak każdy zaczynałem od prostszych aparatów, pierwsze zdjęcia na zawodach AZS-owych robiłem jeszcze „kompaktem”. Dzięki temu nauczyłem się różnych technik radzenia sobie w trudnych warunkach i lepiej wiedziałem jak mógłbym wykorzystać bardziej profesjonalny aparat. Potem przyszedł czas na pierwszą lustrzankę, potem kolejne obiektywy i inne akcesoria. W ten sposób, stopniowo, można rozwijać swój warsztat.

Na co zwrócić uwagę przy robieniu takich zdjęć? Jak się „wkręcić”, żeby w zdjęciu czuć było ducha zawodów?

Myślę, że jedną z kluczowych tajemnic, jaką mogę zdradzić jest to, że w sporcie dobrze jest być blisko akcji. Można to zrobić przy pomocy teleobiektywów, ale też zbliżając się do zawodników. Wtedy nasze zdjęcia już na starcie zyskają efekt WOW. Trzeba też być uważnym obserwatorem. Z jednej strony śledzić akcję i spodziewać się kiedy i z czyjej strony można liczyć na okrzyk zwycięstwa albo efektowny wsad do kosza, z drugiej szukać niuansów charakterystycznych dla danej dyscypliny, np. szachistów nerwowo obracających pionkami w dłoni, piłkarzy ręcznych smarujących palce klejem czy też pływaków zanurzających swoje medale w wodzie prosto po dekoracji.

w trakcie AMP w Szachach 2018 – fot. Adam Maryniak

Czy fotografia sportowa to trudny kawałek chleba? Co sprawiło, że zacząłeś się tym interesować?

Fotografią interesowałem się już od dziecka, podobnie jak i sportem w każdej postaci. AZS zaś sprawił, że miałem okazję połączyć te dwie dziedziny. Gdy zacząłem pracować w AZSie bywałem na bardzo wielu imprezach sportowych, część sam organizowałem, miałem więc dość duże pole do ćwiczeń. Po kilku latach praktyki doszedłem do takiego etapu, że udało mi się skompletować swój własny podstawowy zestaw fotografa sportowego. Poznałem kilka osób, które zaczęły doceniać moje zdjęcia i zapraszać na kolejne zawody i tak odważyłem się wypłynąć się na szerokie wody i uruchomić samodzielną działalność, którą od 2 lat rozwijam. To nie jest łatwy kawałek chleba, bo są okresy kiedy naturalnie mniej się dzieje, ale staram się również znajdować na to jakieś sposoby, poprzez rozwijanie swojej działalności. Aktualnie zajmuję się również tworzeniem filmów promocyjnych, oferuję ujęcia z drona czy prowadzę szkolenia fotograficzne.

Rozmawiał: Maciej Chudkiewicz

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ SPORTOWYCH Z ARCHIWUM MICHAŁA WALUSZY

Zapraszamy do śledzenia bieżących projektów Michała na:
www.facebook.com/waluszafotografia/
www.instagram.com/michalwalusza/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj