Na pływalni w Lublinie rewelacyjnie wypadli przedstawiciele miejscowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Kobieca drużyna tej uczelni wygrała w klasyfikacji generalnej pań, a męski zespół uplasował się na 3. pozycji wśród panów. Czołowymi postaciami ekipy UMCS byli m.in. Kamil Bryła, Daniela Georges i Luigia Sirigniano.
– W tym roku mamy jeszcze jedną ważną imprezę, bo w grudniu w Olsztynie mają się odbyć mistrzostwa Polski seniorów i młodzieżowców. Nie chcę zapeszać, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Będę ciężko trenowała i dam z siebie wszystko – obiecała Sirigniano.
Gwiazdą zawodów na pływalni Aqua Lublin przy al. Zygmuntowskich 4 był też Jan Kałusowski. Rekordzista Polski na 100 m stylem klasycznym w Lublinie wywalczył aż trzy złote medale. Przedstawiciel Politechniki Łódzkiej był najlepszy nie tylko na swoim koronnym dystansie, lecz także na 50 m klasykiem oraz w sztafecie 4×50 m stylem zmiennym.
– Nie szykowałem optymalnej formy na te zawody, więc jestem bardzo zadowolony z wyników. Dobrze przepracowałem ostatnie miesiące. Kiedy nie można było korzystać z pływalni to trenowałem cały czas na lądzie – uśmiecha się Kałusowski. Jednak jego uczelnia w klasyfikacji końcowej nie znalazła się na podium. U mężczyzn najlepsi byli pływacy z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa.
Nauka koncentracji
W ostatnich dniach w stolicy odbyły się również AMP w brydżu sportowym. W klasyfikacji generalnej triumfowała drużyna Uniwersytetu Warszawskiego, a tuż za nią znalazły się Politechnika Warszawska oraz krakowska AGH. W turnieju par zwyciężyli Łukasz Witkowski i Igor Łosiewicz ze stołecznej Akademii Leona Koźmińskiego, a w rywalizacji teamów triumfowała ekipa UW w składzie Krzysztof Cichy, Tomasz Kiełbasa, Piotra Jasiński i Maksymilian Grochowski.
– W tej rywalizacji na pewno pomaga umiejętność współpracy, skupienia, ale też odporność na stres. Ważna jest również dobra pamięć, a podczas turniejów liczy się też wytrzymałość fizyczna – powiedział Cichy. Co ciekawe, w zawodach, jako przedstawiciel Uniwersytetu Rzeszowskiego, uczestniczył jego były rektor i były senator prof. Aleksander Bobko. – Moja pasja do brydża zaczęła się w czasach szkoły podstawowej. Później chętnie graliśmy w liceum i podczas studiów na AGH, a teraz jeszcze grywamy z żoną. To gra, która daje dużo frajdy, budzi sporo emocji i uczy koncentracji. Polecam każdemu bez względu na wiek – podkreśla prof. Bobko.
Zacięta walka
Warto też wspomnieć o AMP w judo, które w zeszłym tygodniu zostały rozegrane na tatami w Pile. Tytuł obroniła ekipa AWF Warszawa, a za jej plecami uplasowały się drużyny Politechniki Warszawskiej oraz Politechniki Opolskiej.
– Pojawiło się u nas kilku znaczących zawodników. Jednym z nich był Oleksii Łysenko z AWF Warszawa, który wygrał w kategorii do 100 kg, a w zeszłym roku znalazł się tuż za podium podczas Uniwersjady – mówi Paweł Łojewski, prezes Klubu Uczelnianego Państwowej Uczelni Stanisława Staszica w Pile. – My cieszyliśmy się z triumfu Pauli Kułagi, która kilka dni po wywalczeniu złota mistrzostw Polski seniorów zwyciężyła w kategorii +78 kg. Dużo radości sprawił nam też Tomek Drzewiecki, bo ponownie wygrał w kategorii +90 kg. Większość walk była niezwykle zacięta, więc obserwatorzy, sędziowie i szkoleniowcy wypowiadali się w samych superlatywach na temat poziomu imprezy, choć uczestników było mniej niż zwykle. Organizowaliśmy AMP w judo po raz drugi z rzędu, a jeśli wszystko dobrze się ułoży, to w marcu 2021 roku raz jeszcze dostąpimy tego zaszczytu – dodaje na koniec nasz rozmówca.
Udany maraton
Wielu zawodników, którzy wzięli udział w imprezie miało za sobą dość długą przerwę. Mimo to większość z nich była zadowolona ze swoich rezultatów. Co prawda nie przyjechała do nas broniąca tytułu ekipa AWF Katowice i mocna drużyna AWF Wrocław, ale i tak nie zabrakło niezłych wyników. Niektórzy nawet ustanowili swoje „życiówki”. Tuż przed mistrzostwami dowiedzieliśmy się, że trafiliśmy do „żółtej strefy”. Nasze telefony były rozgrzane, bo ciągle ktoś dzwonił z pytaniem, czy zawody w ogóle się odbędą. Odbyły się i zebrały dobre recenzje wśród uczestników i trenerów, a to nas bardzo cieszy. Za nami prawdziwy maraton, ponieważ w ciągu kilku tygodniu organizowaliśmy finały AMP w pływaniu oraz półfinały w siatkówce kobiet i mężczyzn, siatkówce plażowej kobiet i mężczyzn oraz koszykówce kobiet, tenisie stołowym i piłce nożnej mężczyzn. Na szczęście wszystko się udało!
Foto: Rafał Oleksiewicz
Materiał dostępny jest również na stronie patrona medialnego – Przeglądu Sportowego.