Lato stać będzie pod znakiem igrzysk i to nie tylko tych rozgrywanych w Paryżu. Tysiące studentów-sportowców weźmie udział w 7. Europejskich Igrzyskach Akademickich (EUSA Games), które odbędą się na Węgrzech. Nie zabraknie tam reprezentantów polskich uczelni.
Dwa lata po tym jak studenci z całej Europy zjechali się do Łodzi, bo uczestniczyć w największym sportowym wydarzeni, którego AZS był współorganizatorem, tym razem ogień rywalizacji i żar zabawy zapłonie na Węgrzech. W Debreczynie i Miszkolcu organizatorzy spodziewają się ponad 5000 uczestników z niemal 400 szkół wyższych oraz 40 krajów, którzy rywalizować będą w 17 najbardziej popularnych dyscyplinach, w tym w grach zespołowych, sportach plażowych, sportach walki, szachach, obydwu odmianach tenisa i para tenisie stołowym. W organizacji imprezy pomaga blisko tysiąc wolontariuszy. Zdaniem Węgrów będzie to największa sportowa impreza, których są gospodarzami od czasów Letniej Uniwersjady w 1965 roku.
Na Węgry wybiera się niemal 200-osobowa kadra z Polski, w której są przedstawiciele 17 uczelni. Swoich szans na wysokie miejsce szukać będą siatkarki Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Wzmaganiach futsalistów zagra Uniwersytet Gdański. O medale w piłce ręcznej mężczyzn powalczy AGH Kraków, a atmosferę wielkiego turnieju poczują piłkarze Politechniki Gdańskiej.
Biało-czerwonym będzie trudno powtórzyć wyczyn z Europejskich Igrzysk Akademickich rozgrywanych w Łodzi. Polacy u siebie zdobyli łącznie 83 medale w tym 24 złote. W klasyfikacji uczelni zwyciężył turecki uniwersytet Yeditepe z 14 krążkami na koncie, w tym 8 złotymi. Na trzecim miejscu w klasyfikacji medalowej uplasowała się Politechnika Łódzka z 8 medalami w dorobku, w tym 6 złotymi. Tym razem w programie zawodów nie będzie jednak pływania, która dostarczyło wiele z tych miejsc na podium. W porównaniu do łódzkiej imprezy zabraknie także wspinaczki.
Dużą popularnością wśród polskich studentów cieszą się sporty walki. Mocną ekipę judoków planuje wysłać AWF Wrocław. Swoich szans poszukamy także w taekwondo, kickboxingu i karate. W tej ostatniej dyscyplinie sukces powtórzyć będzie chciała Kinga Harast z Politechniki Łódzkiej, która przed dwoma laty wygrała w kategorii powyżej 68 kg. Podczas rozstrzygającej walki losy tytułu zapadły w ostatnich 10 sekundach.
– Pierwsza rzecz, jaka mi się nasuwa z EUG w Łodzi, to był ogromny sukces organizacyjny. Ja przejechałem cały świat podczas swojej sportowej przygody i był to absolutny fenomen. Każdy, kto przyjechał do Łodzi, musiał być pod wrażeniem. Klimat zawodów, na których spotykają się studenci, jest też nieporównywalny do żadnej innej sportowej imprezy. Tu spotykają się młodzi ludzie, którzy łączą edukację ze sportem na wysokim poziomie, co wydaje się być niemożliwe. Bije tu dużo pozytywnej energii i to robi to na mnie ogromne wrażenie. Oczywiście wszyscy podchodzimy do startów profesjonalnie i staramy się pokazać z jak najlepszej strony. Muszę też wspomnieć o tym, że nasz sport często jest niedofinansowany i często starty finansujemy ze swojej kieszeni. Tu mamy wsparcie uczelni i możemy liczyć na stypendia. Takie zawody akademickie to jest kwintesencja tego, co kochamy w sporcie, bo ważne jest żeby mieć zapał, a hobby było naszą miłością – opowiada Kinga Harast
W tenisie na kolejne medale liczą studenci i studentki Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Dwa lata temu na kortach AZS Łódź reprezentanci tej uczelni wystąpili w żeńskim i męskim finale. Po długiej walce ostatecznie ponownie zdobyli złoty medal, a panie srebrny.
– EUG w Łodzi były znakomitym wydarzeniem. Doskonała organizacja zawodów, wysoki poziom sportowy i możliwość poznania wielu ciekawych osób z całej Europy stworzyły niezapomniane doświadczenie. Zdobyliśmy złoto po wielu zaciętych meczach, z których większość rozstrzygana była decydującym meczem deblowym. O wyniku finału przeciwko uczelni ze Szwajcarii przesądził supertiebreak. Nie znamy jeszcze przeciwników na EUG na Węgrzech, ale zakładamy, że poziom będzie podobny. W tym roku na EUG przyjeżdżamy z nowymi wzmocnieniami zarówno w drużynie kobiet, jak i mężczyzn. Wiemy, że nie będzie łatwo obronić tytuł, konkurencja będzie duża, ale jesteśmy pewni siebie. Jesteśmy z Koźmińskiego i naszym celem jest medal – zapowiedział Filip Olech z ALK.
Silną ekipę wystawia znów Akademia Zamojska, której gracze powalczą przy tenisowych stołach o trzeci z kolei tytuł drużynowy. Polaków możemy traktować jako faworytów, bo w składzie mają triumfatorów turniejów singlowych dwóch ostatnich imprez, czyli Jakuba Folwarskiego (wygrał podczas EUG 2022) i Jana Zandeckiego (wygrał podczas AME 2023).
Europejskie Igrzyska Akademickie odbędą się w dniach 12-24 lipca. Ceremonię otwarcia zaplanowano na 13 lipca w Miszkolcu. Najważniejsza impreza akademicka w Europie swoją historią sięga 2012 roku. Do Kordoby na premierową edycję przyjechało blisko 2600 uczestników z 32 państw oraz 131 szkół wyższych, którzy zmierzyli się w 10 dyscyplinach. Zawody rozgrywane są pod egidą EUSA – Europejskiej Federacji Sportu Akademickiego, która jesienią tego roku będzie świętować 25 lat istnienia.
Polskie uczelnie startujące w EUG 2024:
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie: piłka ręczna mężczyzn, judo
AWF Warszawa: taekwondo, siatkówka kobiet
AWF Wrocław: judo
AWF Kraków: para tenis stołowy
Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie: tenis mężczyzn i kobiet
Akademia Zamojska: tenis stołowy
Politechnika Białostocka: karate
Politechnika Gdańska: badminton, koszykówka, piłka nożna
Politechnika Łódzka: karate
Uniwersytet Kaliski: kickboxing
Politechnika Lubelska: tenis stołowy
Uniwersytet Gdański: futsal mężczyzn
Uniwersytet Łódzki: kickboxing
Uniwersytet Warszawski: siatkówka plażowa kobiet i mężczyzn, tenis kobiet i mężczyzn
Uniwersytet Wrocławski: judo
Wyższa Szkoła Biznesu – National Louis University w Nowym Sącz: kibckoxing
WSG Bydgoszcz: tenis stołowy
Oficjalna strona EUG 2024: eug2024.eu