Rosjanie znakomicie spisali się w roli organizatora Uniwersjady. Ta impreza zostanie zapamiętana na lata.
Skoro oficjalnego otwarcia studenckich igrzysk podczas pięknej ceremonii dokonał sam Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, to znaczy, że gospodarze bardzo poważnie podeszli do organizacji 29. Zimowej Uniwersjady. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, wydali ponad miliard dolarów! Postawili nowe obiekty, odświeżyli miasto, ale też skutecznie zatuszowali wiele niedoskonałości. Mimo to wszyscy uczestnicy zawodów opuścili Krasnojarsk zadowoleni.
Poczucie bezpieczeństwa
Szczęśliwi byli także biało-czerwoni, choć na początku mieli trochę problemów, ponieważ linie lotnicze zgubiły ich bagaże. – Rosjanie stanęli na wysokości zadania jak chyba nikt wcześniej. Perfekcyjnie przygotowane obiekty sportowe, świetnie zorganizowana wioska uniwersjadowa – kampus lokalnego uniwersytetu, działająca bez zarzutu komunikacja i logistyka oraz wyjątkowa oprawa zawodów. Wszystko po to, by uczestnicy, czyli niemal 3000 osób z całego świata, czuli się najistotniejszymi aktorami tego wydarzenia – mówi Dariusz Piekut, który pełnił rolę szefa misji. Tylko w jednym Rosjanie zdecydowanie przesadzili. Wyjątkowo rygorystycznie potraktowali kwestię bezpieczeństwa.
– Ponad pół tysiąca bardzo pomocnych i życzliwych wolontariuszy oraz trudna do oszacowania liczba pracowników ochrony i policjantów dawali mocne poczucie bezpieczeństwa, ale kosztem niezliczonych, czasami niezrozumiałych kontroli. Do tego dochodziły wyjątkowo sztywne i nielogiczne procedury – opowiada Piekut.
– W trakcie Uniwersjady można zaobserwować wyjątkowy klimat łączący studentów sportowców, nie tylko tych z Polski, lecz także z innych krajów. Pod tym względem to absolutnie wyjątkowe wydarzenie, pozwalające przekraczać granice bez wiz i paszportów, zawierać przyjaźnie i znajomości na całe lata. Jedynymi biletami w takich podróżach są życzliwość, młodość i sportowa pasja – mówi Piekut. – Relacjonując Zimową Uniwersjadę i udział w niej akademickiej reprezentacji Polski nie sposób nie wspomnieć o instytucjach, dzięki którym to w ogóle było możliwe. Przede wszystkim podziękowania należą się Ministerstwu Sportu i Turystyki oraz Grupie Lotos S.A. Dzięki nim mogliśmy sfinansować wszelkie kwestie logistyczno-pobytowe, w tym zorganizować wyjątkowo atrakcyjne w opinii zawodników i wysokiej jakości stroje reprezentacyjne i startowe. Ministerstwo Sportu i Turystyki wspiera również polskie związki sportowe bezpośrednio odpowiedzialne za przygotowanie zawodniczek i zawodników. – dodaje sekretarz generalny AZS. Władze akademickiego związku już pracują nad kolejnym ważnym projektem, jakim z pewnością będzie start biało-czerwonych w Letniej Uniwersjadzie, która już w lipcu tego roku odbędzie się w Neapolu.
Program w hidżabie
Uniwersjadę w Krasnojarsku zapamiętamy nie tylko z powodu świetnej organizacji i dominacji gospodarzy. Impreza rozegrana na Syberii przejdzie do historii z wielu względów. Jednym z nich będzie np. udział łyżwiarki figurowej Zahry Lari w rywalizacji solistek. Choć zawodniczka ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zajęła odległe miejsce, to została pierwszą uczestniczką międzynarodowych zawodów w tej dyscyplinie startującą w hidżabie, czyli tradycyjnej muzułmańskiej chuście.
– Fajne jest to, że przyjechało tu wiele zawodniczek, nawet z egzotycznych krajów. Cieszę się, że mogliśmy się tu spotkać jak jedna wielka łyżwiarska rodzina – stwierdziła nasza solistka Elżbieta Gabryszak.
Materiał dostępny także na stronie Przeglądu Sportowego – patrona medialnego.
Czytaj: TUTAJ