Przygotowania do nowego sezonu I ligi piłki ręcznej wznowili już szczypiorniści AZS UW Warszawa. – Zagramy o pierwszą czwórkę i pozostanie na szczeblu centralnym – deklarują w klubie.
Warszawianie w zeszłych rozgrywkach uplasowali się na ósmym miejscu. – Mnóstwo spotkań przegraliśmy w samej końcówce, ulegając jedną czy dwoma bramkami. Liczymy, że szczęście tym razem odwróci się do nas – przyznaje Sławomir Monikowski, człowiek od lat związany z AZS UW, a w przeszłości trener seniorów tego klubu.
Fortuna może być potrzebna w rywalizacji na I-ligowych parkietach. Przy okazji pandemii koronawirusa władze Związku Piłki Ręcznej w Polsce zdecydowały się na reorganizację rozgrywek. Tym samym w najbliższym sezonie I-ligowcy zostali podzieleni nie na trzy, a na cztery grupy. Cztery najlepsze ekipy z każdej z nich utworzą nowe zaplecze Superligi. Warszawianom w jedenastozespołowej grupie C przypadło miejsce m.in. obok Orlenu Wisły II Płock, Uniwersytetu Radom czy drugiego zespołu spod znaku gryfa – AZS AWF Biała Podlaska (w innych grupach I ligi zagrają jeszcze AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego i AZS UJK Kielce).
Miejsce w nowej I lidze będzie celem akademików na nadchodzące miesiące. Pozostanie w drugiej najwyższej klasie rozgrywkowej pozwoli utrzymać możliwość wnioskowania do ratusza o dotację , która w ostatnich latach ratowała funkcjonowanie męskiej sekcji piłki ręcznej.
Włodarze klubu nie ustają w poszukiwaniach środków pozwalających zamknąć budżet. Część sponsorów ograniczyła dotychczasowe wsparcie, za to pojawili się nowi darczyńcy. Klub wspierają takie firmy jak Atut Rental, Subway (Dworzec Centralny), Przechowamy Wszystko czy Geosail.
W parze z grą o wysokie cele i działaniami organizacyjnymi idą konkretne ruchy personalne. Trenerem stołecznych szczypiornistów pozostanie na kolejny sezon Piotr Obrusiewicz. Z kolei działacze AZS UW poinformowali w ostatnich tygodniach, że nowymi zawodnikami drużyny zostali m.in. Eryk Bielawski (prawy rozgrywający, 21 lat, Azoty Puławy, ostatnio wypożyczony do KPR Legionowo), Artur Bienenda (obrotowy, 18 lat, SMS Kielce), Jakub Nowopolski (obrotowy, 19 lat, THW II Kilonia) czy Jacek Łepecki (obrotowy, 19 lat, wypożyczenie z UKPR Agrykola Warszawa).
Najwięcej rozgłosu przyniosły jednak dwa wzmocnienia doświadczonymi szczypiornistami. Pierwszym z nich jest Witalij Titow. Białoruski prawy rozgrywający przez ostatni rok pozostawał bez klubu, ale w przeszłości z powodzeniem występował w Superlidze, na której boiskach rzucił ponad 1000 bramek. 40-latek to trzykrotny mistrz Polski z Wisłą Płock i uczestnik Ligi Mistrzów. Broniąc barw KPR-u, dwukrotnie z rzędu (w sezonach 2015/2016 i 2016/17) sięgał po koronę króla strzelców Superligi.
Drugim jest dwa lata starszy od niego jest Krzysztof Lipka, który ostatnio łączył grę z byciem trenerem KPR-u. Po przegranym czerwcowym barażu w Łodzi o zwycięstwo w I lidze z Ostrovią Ostrów Wielkopolski (26:32) pożegnał się jednak z klubem. Okazją do spotkania Lipki z dawnymi podopiecznymi nadejdzie już za kilka tygodni. W inauguracyjnej kolejce I ligi warszawianie w małych derby Mazowsza podejmą legionowian (19-20 września br.).
Zanim stołeczni szczypiorniści stoczą pierwszy pojedynek o ligowe punkty, trzeba wylać litry potu na przedsezonowych treningach. Podopieczni trenera Obrusiewicza od poniedziałku 13 lipca wznowili zajęcia indywidualnie według przygotowanych rozpisek, a od 10 sierpnia zaczną grupowe treningi. W okresie przygotowawczym zaplanowano pięć jednostek treningowych plus weekendy na gry kontrolne. W harmonogramie sparingów są m.in. turnieje towarzyskie w Warszawie (organizowany przez AZS AWF) czy w Kościerzynie i Zamościu.
Warto dodać, że mężczyźni nie są jedynymi szczypiornistami w AZS UW, którzy szykują do rozgrywek I ligi. Do gry na zapleczu Superligi Kobiet przygotowują się ich klubowe koleżanki. Start zmagań w grupie A zaplanowano na ostatni weekend września, a pierwszym przeciwnikiem akademiczek będzie miejscowy rywal – UKS Varsovia Warszawa.
Współpraca: Artur Kluskiewicz
Zdjęcia: Grzegorz Trzpil