Trzy polskie sztafety – mieszana 4×400 m, 4×100 m kobiet i 4×400 m kobiet już pierwszego dnia World Relays na Bahamach zapewniły sobie bezpośrednią kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Wszystkie trzy zespoły wygrały swoje serie i awansowały do niedzielnych finałów.

Jako pierwsza do rywalizacji przystąpiła sztafeta mieszana 4×400 m w składzie z dwoma czterystumetrowcami AZS Łódź Maksymilianem Szwedem i Kajetanem Duszyńskim oraz Igą Baumgart-Witan (BKS Bydgoszcz) i Natalią Kaczmarek (KS Podlasie Białystok). Polacy od samego początku rywalizacji znajdowali się w czołówce i przekroczyli metę jako pierwsi z rezultatem 3:13.53.

– Przed startem ciężko było się tutaj czegoś konkretnego spodziewać. Nie było wiadomo jak kto jest przygotowany. Pierwsze dwie zmiany Maksa i Igi ustawiły nam bieg. My z Natalią postawiliśmy tylko kropkę nad „i” – podsumował bieg sztafety mieszanej mistrz olimpijski z Tokio w tej konkurencji, Kajetan Duszyński.

– Odczuwałem największy stres w mojej karierze, ale wraz z wystrzałem startera on zniknął i dostałem przypływ sił – relacjonował swój start biegnący na pierwszej zmianie Maksymilian Szwed. – Cieszę się, że nie poniosło mnie na początku i nie zacząłem się ścigać. Czuję, że to był dobry bieg i jestem usatysfakcjonowany. Marzenia się spełniają.

Równych nie miały sobie także polskie sprinterki. Sztafeta 4×100 m w składzie Kryststina Tsimanouskaya (AZS AWF Warszawa), Magdalena Stefanowicz, Ewa Swoboda (obie AZS AWF Katowice) i Monika Romaszko (KS Agros Zamość) wygrała z wynikiem 42,81 s, zostawiając w pokonanym polu m.in. Jamajki.

– Fajnie, udało nam się dobiec na pierwszym miejscu. Jest super – jedziemy do Paryża! – komentowała na gorąco Ewa Swoboda. – Myślę, że gdyby zawody były dwa miesiące później byłoby lepiej, ale od czegoś trzeba zacząć.

– Tak mi się dobrze biegło, że nie wiem nawet kiedy dobiegłam do Ewy, która jak zwykle w swoim stylu dopełniła dzieła – powiedziała Magdalena Stefanowicz – Czuję po prostu szczęście. Cel był jeden – Paryż. Tam pokażemy na co nas stać – dodała.

– Na pewno towarzyszył nam stres, ale zaryzykowałyśmy i pobiegłyśmy „na maksa”, na ile było nas stać w maju – przyznała Kryststina Tsimanouskaya.

Zwycięską passę podtrzymała sztafeta kobiet 4×400 m. Zespół pobiegł w składzie Marika Popowicz-Drapała (CWZS Zawisza Bydgoszcz), Kinga Gacka (BKS Bydgoszcz), Alicja Wrona-Kutrzepa (AZS UMCS Lublin) i Natalia Kaczmarek (KS Podlasie Białystok). Polki kontrolowały przebieg rywalizacji i pewnie wygrały swoją serię z wynikiem 3:27.11.

– Pobiec dla drużyny i awansować z dużym Q – to było dziś najważniejsze, aby jutro mieć już spokojną głowę. Udało nam się to wykonać i z tego się najbardziej cieszę – powiedziała Alicja Wrona-Kutrzepa – Lubię biegi, kiedy zaczynam nieco spokojniej i gdy mam jeszcze siły na ostatnich metrach. Tak zrobiłam dzisiaj, to są zawsze moje najlepsze biegi – dodała.

Sztuka awansu na igrzyska olimpijskie pierwszego dnia nie udała się męskim sztafetom 4×100 m i 4×400 m (w składzie tej drugiej pobiegło dwóch azetesiaków – Patryk Grzegorzewicz z AZS UMCS Lublin i Kajetan Duszyński z AZS Łódź). Polacy drugą szansę będą mieli w niedzielnych repasażach.

Program minutowy World Athletics Relays
Niedziela, 5 maja (wg czasu w Polsce)
01:05 sztafeta mieszana 4×400 metrów (runda 2 kwalifikacji olimpijskiej)
01:40 sztafeta 4×100 metrów kobiet (runda 2 kwalifikacji olimpijskiej)
02:06 sztafeta 4×100 metrów mężczyzn (runda 2 kwalifikacji olimpijskiej) – Polska, seria 1 tor 8
02:32 sztafeta 4×400 metrów kobiet (runda 2 kwalifikacji olimpijskiej)
03:08 sztafeta 4×400 metrów mężczyzn (runda 2 kwalifikacji olimpijskiej) – Polska, seria 2 tor 3
03:40 sztafeta mieszana 4×400 metrów (finał) – Polska, tor 5
03:50 sztafeta 4×100 metrów kobiet (finał) – Polska, tor 5
04:00 sztafeta 4×100 metrów mężczyzn (finał)
04:10 sztafeta 4×400 m kobiet (finał) – Polska, tor 7
04:20 sztafeta 4×400 m mężczyzn (finał)

Fot. Paweł Skraba