Hokeistki na trawie z AZS Politechniki Poznańskiej zostały mistrzyniami kraju, a hokeiści AZS AWF Poznań wywalczyli Puchar Polski.

W tym mieście jest największa liczba klubów, tutaj niemal nieprzerwanie od 1926 roku znajduje się siedziba PZHT, na miejscowym AWF mamy specjalizację trenerską. Wobec tego spokojnie można powiedzieć, że Poznań jest stolicą polskiego hokeja na trawie – uważa Krzysztof Rachwalski, trener kobiecej drużyny AZS Politechniki Poznańskiej, która właśnie sięgnęła po mistrzostwo Polski.

Plan się sprawdził

W finałowym boju przedstawicielki klubu kontynuującego tradycje słynnego Pocztowca pokonały na wyjeździe Hokej-Start Brzeziny 3:2. – Wygranie w Brzezinach zawsze graniczyło z cudem. W dwóch poprzednich sezonach to właśnie ten zespół ogrywał nas w finale. Ale teraz to my byliśmy górą. Była pełna koncentracja, nie zabrakło skuteczności, a drużyna pokazała, że jest świadoma własnej wartości. Plan taktyczny się sprawdził. Nasze bramki padały po świetnych, wypracowanych akcjach – opowiada Rachwalski.

W finale zachwyciła zwłaszcza Wiktoria Błaszek, która strzeliła 2 gole, w tym tego zwycięskiego w samej końcówce. W środku pola z dobrej strony pokazała się m.in. Daria Skoraszewska. Z kolei blokiem obronnym dyrygowała kapitan Oriana Bratkowska. Na brawa zasłużyła także Kinga Staniszewska, która grała bezbłędnie na prawej stronie defensywy.

– Nie byłoby nas w tym miejscu, gdyby nie pomoc wielu osób ze środowiska poznańskiego AZS. Pod względem organizacyjnym i finansowym nie mamy na co narzekać! Szczególne podziękowania należą się byłemu rektorowi Politechniki prof. Tomaszowi Łodygowskiemu, dyrektorowi Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej Wojciechowi Weissowi i prezesowi KU AZS PP Robertowi Rejewskiemu – podkreśla szkoleniowiec nowych mistrzyń Polski.

Pod okiem kamer

Piękne chwile przeżywali też hokeiści AZS AWF Poznań, którzy triumfowali w rozgrywkach o Terravita Puchar Polski. Wielki finał był transmitowany w TVP Sport, więc zwycięstwo ekipy z Wielkopolski nad LKS Gąsawa 4:1 mogła zobaczyć cała Polska. Hat trickiem w tym spotkaniu popisał się Patryk Pawlak. Dzięki temu został uznany za najlepszego zawodnika meczu oraz zapewnił sobie tytuł króla strzelców tej edycji PP.

– W sobotę przegraliśmy z LKS Gąsawa mecz o 3. miejsce w rozgrywkach ligowych, ale nie załamaliśmy się i w niedzielę sięgnęliśmy po puchar. Nasz hokej w wydaniu klubowym rzadko ma okazję zaistnieć. Czasem tylko pokazywane są jakieś mecze w telewizji regionalnej. Tutaj było inaczej i trochę obawiałem się, jak zawodnicy na to zareagują. Na szczęście spisali się znakomicie! – uśmiecha się Jacek Adrian, trener poznańskiego AZS AWF.

Foto: Archiwum AZS Politechniki Poznańskiej

Materiał dostępny także na stronie patrona medialnego – Przeglądu Sportowego: TUTAJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj