Reprezentacja Polski zwyciężyła w Akademickich Mistrzostw Świata w brydżu sportowym, które były rozgrywane w belgijskiej Antwerpii. Tuż za podium uplasowała się druga drużyna biało-czerwonych.

Nasi brydżyści jeszcze przed wyjazdem na mistrzostwa nie kryli medalowych aspiracji. Biało-czerwoni wystawili w Belgii dwie mocne drużyny, licząc po cichu, że do kraju uda się wrócić z dwoma krążkami. Od samego początku Polacy plasowali się w ścisłej czołówce zawodów. Najlepiej ze wszystkich uczestników turnieju poradził sobie nasz pierwszy team, który na piętnaście rund przegrał jedynie z Czechami (38:65).

– Dobrze, że jedna wpadka nie przekreśliła całego dorobku. Na samym starcie mistrzostw chłopaki mieli bardzo trudny terminarz, ale pod ich koniec złapali odpowiedni rytm i optymalnie wygrywali rozdania. To doświadczona drużyna, dlatego końcowa wygrana w Belgii nie jest dla nas zaskoczeniem. Z kolei dla mnie to piąty taki tytuł w roli trenera w ciągu dwudziestu lat – mówi Stanisław Gołębiowski, szkoleniowiec polskiej kadry na AMŚ w grach umysłowych (równolegle w Antwerpii trwa rywalizacja sportowców-studentów w szachach).

– Celowaliśmy w wygranie mistrzostw, chociaż jeszcze na dwa mecze przed końcem zawodów byliśmy na czwartym miejscu. Przegrywając dosyć wysoko z Czechami, byliśmy mocno podenerwowani, ale z drugiej strony mieliśmy świadomość, iż musimy walczyć do końca. Nastąpiła pełna mobilizacja i na szczęście udało się wygrać – dodaje Patryk Patreuha, jeden z liderów złotej drużyny biało-czerwonych.

Stawce przez niemal połowę turnieju przewodził drugi zespół naszych brydżystów, ale porażki z wymagającymi rywalami na finiszu mistrzostw pokrzyżowały im szyki. O miejscu poza medalową trójką zadecydował ostatni pojedynek z Niemcami (34:49).

– To dość pechowa porażka, zwłaszcza że prowadziliśmy, ale dwa przegrane z rzędu rozdania mocno skomplikowały sytuację. Głęboko wierzyłem w oba zespoły, myślałem, że stać nas nawet na dwa pierwsze miejsca. Trzeba jednak oddać, że nie mogliśmy zagrać w Belgii w optymalnym zestawieniu, dlatego pary nie były zgrane – wyjaśnia Gołębiowski.

Drugie miejsce w klasyfikacji końcowej zajęła Francja, a na najniższym stopniu podium uplasowali się Niemcy. Złoto w Antwerpii to nasz dziesiąty medal w historii AMŚ w brydżu sportowym. Kolejne mistrzostwa odbędą się w 2024 roku w ugandyjskiej Kampali.

Głównym sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest PKN Orlen. Start reprezentantów Polski w Akademickich Mistrzostwach Świata wspierają także strategiczny sponsor AZS – Grupa PZU S.A. oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Akademickie Mistrzostwa Świata w brydżu sportowym

Klasyfikacja generalna
1. Polska I
2. Francja
3. Niemcy
4. Polska II

Skład akademickiej reprezentacji Polski na AMŚ w brydżu sportowym

Patryk Patreuha, Jakub Patreuha (obaj klub KS AZS Vratislavia Wrocław/uczelnia Politechnika Wrocławska), Kacper Kopka (AZS Uniwersytet Warszawski/Szkoła Główna Handlowa w Warszawie), Krzysztof Cichy (AZS Uniwersytet Warszawski/Uniwersytet Warszawski), Błażej Krawczyk (Sfera Cibora Mindlab Kraków/Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie), Maciej Kędzierski (KU AZS AGH Kraków/Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie), Oskar Tokarczuk (KS AZS Vratislavia Wrocław/Uniwersytet Medyczny w Lublinie), Ryszard Rosikiewicz (KS AZS Vratislavia Wrocław/Politechnika Warszawska), Edward Sucharda, Tomasz Kiełbasa, Piotr Jasiński, Maksymilian Grochowski (wszyscy AZS Uniwersytet Warszawski/Uniwersytet Warszawski)