Niedziela na IO: Lisowska i Mach powalczą w maratonie

0
394

Maraton kobiet rozpocznie niedzielne zmagania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zobaczymy w nich dwie ostatnie reprezentantki naszych klubów w stolicy Francji, czyli Aleksandrę Lisowską (AZS UWM Olsztyn) i Angelikę Mach (AZS UMCS Lublin).

Trzy tygodnie startów na letnich igrzyskach olimpijskich dobiegają końca. Polacy do tej pory wywalczyli dziewięć medali, a trzy z nich – wszystkie jednego koloru – zdobyli azetesiacy. Brąz drużynowo w szpadzie wywalczyły Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga (obie AZS AWF Kraków) i Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice). Dzień po sukcesie naszych szpadzistek, na najniższym stopniu podium stanęła czwórka podwójna wioślarzy z Dominikiem Czają (AZS AWF Warszawa) i Mirosławem Ziętarskim (AZS UMK Toruń) w składzie. W tym tygodniu medalistką IO w Paryżu została zaś Aleksandra Kałucka (AZS AT Tarnów), trzecia we wspinaczce sportowej na czas.

Liczymy zatem, że azetesiacy dobrymi wynikami pożegnają się z największą sportową imprezą czterolecia. Na starcie kobiecego maratonu w ostatnim dniu igrzysk w Paryżu zobaczymy dwie Polki – Aleksandrę Lisowską (AZS UWM Olsztyn) i Angelikę Mach (AZS UMCS Lublin). Obie debiutowały na igrzyskach przed trzema laty w Tokio i teraz staną przed szansą osiągnięcia życiowego wyniku. Większe szanse na wysokie miejsce we Francji zdaje się mieć Lisowska. Przed dwoma laty, na ME w Monachium zdobyła jeden z trzech złotych medali dla reprezentacji Polski (w drużynie z Mach i Moniką Jackiewicz były trzecie), a rok temu w maratonie w Walencji pobiła rekord kraju z czasem 2:25.52. Lisowska w bieżącym sezonie startowała choćby w czerwcowych ME w Rzymie, ale w półmaratonie, który zastąpił maraton. Na dwa razy krótszym dystansie zajęła 29. miejsce, a po starcie podkreślała, że jej głównym celem na ten sezon jest miejsce w pierwszej dwunastce na IO w Paryżu.

Świetne wyniki w ostatnich miesiącach osiągała również Mach, która pod koniec ubiegłego roku również w Walencji „wykręciła” czas 2.26:19, trzeci w historii polskiego maratonu. Na IO w Tokio była 59.

– Czuję się i lepszą zawodniczką, i bardziej doświadczoną. Za mną nie tylko jedne igrzyska, ale też mistrzostwa Europy i świata. Przyzwyczaiłam się więc do większego stresu, który panuje na imprezach tej rangi. Wierzę więc, że teraz będzie lepiej – mówiła Mach w niedawnej rozmowie z serwisem Sportowy24.

Początek kobiecego maratonu w Paryżu o godzinie 8:00.

Rozwój sportu wyczynowego w środowisku akademickim wspierają Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz PZU – sponsor strategiczny AZS.