W mikołajkowym nastroju upłynęła 10. edycja Igrzysk bez Barier. Trzydniowe wydarzenie zakończył bieg przełajowy w przebraniach i charakterystycznych czerwonych czapkach. Uśmiechów i emocji nie brakowało.  

Pokonywanie własnych barier nie jest zarezerwowane tylko dla wyczynowych sportowców. Osoby z niepełnosprawnością na co dzień muszą mierzyć się z takimi trudnościami jak bariery komunikacyjne, izolacja, czy brak akceptacji. Jednak podczas Igrzyskach bez Barier każdy z uczestników może uporać się z wieloma trudnościami i poczuć się jak zwycięzca. Wydarzenie od trzech lat bawi, promuje aktywność ruchową oraz integruje.

W jubileuszowej edycji wzięło udział ponad 200 dzieci z 27 szkół podstawowych. Impreza odbywała się głównie na terenie ośrodka COSA AZS Górki Zachodnie, ale też w pływalni w gdańskich Stogach. W programie znalazły się takie dyscypliny jak tenis stołowy, badminton, ergometr wioślarski, pływanie oraz biegi przełajowe. Nie było prowadzonych wyników i każdy mógł czuć się jak zwycięzca. Najważniejsze było to, żeby spróbować swoich sił w nowych dyscyplinach i przełamać obawy.

– Zawsze staramy się robić imprezę z różnymi “fajerwerkami” dla naszych uczestników tak, by mieli później co wspominać, ale nie szykowaliśmy nic dodatkowego na ten jubileusz. Wydarzenie cieszy się coraz większym zainteresowaniem, bo mieliśmy chętnych ponad 60 szkół, ale ze względów logistycznych nie mogliśmy wszystkich przyjąć. Impreza ta organizowana jest od 2021 roku i początkowo była prowadzona z większą częstotliwością. Teraz odbywa się dwa razy w roku – powiedziała Marta Dalecka, wiceprezes AZS ds. sportu osób z niepełnosprawnościami.

W trzydniowych zawodach brały udział dzieci z roczników 2010-2014. Nie brakowało stałych bywalców, ale było też wiele nowych osób. Być może wśród nich są przyszli studenci i uczestnicy Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS. Sport osób z niepełnosprawnościami wciąż pozostaje w pewnej niszy, ale robi się o nim coraz głośniej. Oczywiście duża w tym zasługa medalistów paralimpijskich z Paryża.

– Te igrzyska są dla wszystkich, bo tu mamy osoby o różnym stopniu niepełnosprawności od ruchowej po intelektualną. Każdy dla nas jest zwycięzcą i dostaje takie same nagrody. Dzieciaki mają tu pokonywać własne bariery. Najlepszym tego przykładem były zawody na basenie, gdzie dziewczynka na początku bała się wejść do wody, ale dzięki pomocy nauczyciela oraz naszych instruktorów przepłynęła cały basen i cała pływalnia jej kibicowała – dodała koordynatorka zawodów.

Ostatnią konkurencją były biegi przełajowe. Bez pomiaru czasu i dla czystej zabawy uczestnicy w czapkach Mikołaja wystartowali spod ośrodka AZS w Górkach Zachodnich. Nie liczyło się tempo, rekordy, ale dobra zabawa. Na mecie wszyscy otrzymywali pamiątkowe medale.

Organizatorem Igrzysk Bez Barier jest Akademicki Związek Sportowy. Projekt jest dofinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Partnerem był ośrodek COSA AZS Górki Zachodnie.