Reprezentacja narodowa w slalomie kajakowym i extreme slalomie rozpoczęła w Krakowie przygotowania do nowego sezonu. – Liczę, że po przygotowaniach będzie lepiej w przyszłym roku – wierzy Michał Pasiut, zawodnik AZS AWF Kraków.
W poniedziałek, 14 listopada, krajowi reprezentanci zaczęli dwutygodniowe zgrupowanie w stolicy Małopolski.
– Trenujemy w trzech grupach szkoleniowych: seniorskiej, młodzieżowej i juniorskiej. Na zgrupowaniu nie ma jedynie Klaudii Zwolińskiej, która skorzystała z możliwości wyjazdu na tor olimpijski w Paryżu – tłumaczy Chojnowski. – Nie tylko ona, ale i pozostałe zawodniczki jak Natalia Pacierpnik czy Dominika Brzeska dostarczały powodów do radości w minionym sezonie. Nikt nie odpuści rywalizacji i miejsca na igrzyska, a zdrowa walka powinna wyjść wszystkim na dobre – uzupełnia.
Polacy w poprzednim sezonie stawali na podium najważniejszych imprez. Na mistrzostwach Europy seniorów w słowackim Liptowskim Mikulaszu biało-czerwoni zdobyli trzy medale zespołowe (srebra w męskim K-1 i C-1, a także brąz w kobiecym K-1), a na światowym czempionacie w niemieckim Augsburgu panie powtórzyły swój wyczyn w K-1. Nie wszystkie szanse medalowe udało się jednak wykorzystać. W gronie sztabu kadry wiedzą jednak, co może być kluczem do poprawy rezultatów w 2023 roku.
– Mamy świadomość, że pracujemy w gronie nowych trenerów i wdrożenie ich pomysłów może trochę potrwać. Mamy nadzieję, że efekty współpracy zobaczymy już w przyszłym roku i częściej będziemy oglądać Polaków w finałowych przejazdach – wierzy Chojnowski. – Na pewno musimy popracować nad zdolnością przełożenia możliwości treningowych na zawody. Na treningach zawodnicy prezentują się naprawdę super, a później przychodzi rywalizacja i coś się zacina. Dalszej pracy wymagają aspekty techniczne. Dokonując poprawy w tych kwestiach, uważam, że osiągniemy założone cele – dodaje.
Na torze Kolna, na którym obecnie trenują kadrowicze, w przyszłym sezonie zostaną rozegrane Igrzyska Europejskie (21 czerwca – 2 lipca 2023 roku) oraz młodzieżowe MŚ (15-20 sierpnia 2023 roku). Niewykluczone jednak, że główny krajowy obiekt przygotowań polskiej kadry ulegnie modernizacji.
– Czekamy na decyzję odnośnie toru, czy nastąpi jego renowacja, czy gruntowna przebudowa. Domowy obiekt zawsze będzie stanowił przewagę gospodarza nad resztą stawki i liczymy, że treningi w domu i przede wszystkim sam start będą dla nas udane. W czerwcowym PŚ nie udało się żadnemu z naszych zawodników wskoczyć na podium. Z pewnością celem na tak prestiżową imprezę jak Igrzyska Europejskie będą medale – nie ukrywa Chojnowski.
Jednym z uczestników zgrupowania kadry jest Michał Pasiut z AZS AWF Kraków, członek srebrnej ekipy z ME na Słowacji w K1 i trzynasty zawodnik tegorocznego PŚ w extreme slalomie.
– Poprzedni sezon zakończyłem z dużym rozczarowaniem i poczuciem niedosytu. Moja forma była bardzo dobrze przygotowana, ale potem coś nie zagrało, na co nałożyło się sporo rzeczy. Oczywiście, cieszy medal w drużynie na ME, ale indywidualny przejazd w finale tej imprezy był dużo poniżej moich możliwości. W PŚ w Krakowie otarłem się o finał, przegrywając awans o jedną setną sekundy. Cieszy też fakt, że pomimo nie najlepszego pływania, cały czas kręciłem się przynajmniej wokół czołowej dwudziestki zawodników. Trzeba szukać optymizmu, wykonywać swoją robotę i liczyć, że po wyciągnięciu wniosków z tej nauczki będzie lepiej w przyszłym sezonie – wierzy Pasiut.
Zgrupowanie w Krakowie potrwa do 27 listopada.