Niestety nie udało się wejść do uniwersjadowego półfinału polskim koszykarkom 3×3. Biało-czerwone po wygranym barażu z Mongolią 21:6 w ćwierćfinale musiały uznać wyższość Czeszek, przegrywając 16:21. – Marzyłyśmy o strefie medalowej, po to tu przyjechałyśmy – mówiła po meczu Aleksandra Pszczolarska.
Drużyna z Czech od początku grała bardzo dobrze, a przede wszystkim skutecznie rzucała za dwa punkty. W polskiej drużynie zabrakło choćby prób rzutów z dystansu, więc przewaga rywalek powoli rosła. Pszczolarska, Marta Stawicka, Julia Bazan i Aleksandra Ziemborska nie potrafiły im się skutecznie przeciwstawić.
– Znałyśmy ich styl gry, ale niestety zabrakło nam prawdopodobniej fizyczności i trochę głowy. Starałyśmy się bardzo, plan gry był, ale niestety nie udało nam się go w pełni zrealizować – komentowała Stawicka. – Nie ukrywam, że jesteśmy mocno rozczarowane, bo bardzo chciałyśmy to wygrać. Ale też zdawałyśmy sobie sprawę, że Czeszki są bardzo mocnym przeciwnikiem, przede wszystkim pod względem fizycznym.
Pszczolarska nie ukrywała, że rywalki zagrały dużo lepiej. – Niestety, Czeszki dzisiaj zagrały o wiele lepszy mecz niż my. Trafiały dużo, nawet z ręką. Myślę, że najbardziej zaważyła ich skuteczność w rzutach za dwa punkty. Wiedziałyśmy z kim gramy, znamy je troszeczkę już z poprzednich zawodów. Także Czeski zawsze grały dobry, agresywny basket. Dzisiaj nas też troszeczkę napadły. My na pewno się trochę im postawiłyśmy, ale niestety to nie wystarczyło – dodała Aleksandra Pszczolarska.
Późnym popołudniem o awans do strefy medalowej powalczą polscy koszykarze 3×3. Biało-czerwoni o godz. 17.45 zagrają w ćwierćfinale ze Stanami Zjednoczonymi.