Za nami kolejny owocny rok w sporcie osób z niepełnosprawnościami. Działania Akademickiego Związku Sportowego ponownie sprawiły, że do sportowej aktywności w ramach Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS czy Integracyjnych Festiwali Sportowych AZS włączyły się setki uczestników, którzy z niecierpliwością już czekają na następne imprezy. – W 2024 roku ruszymy też z nowym, oczekiwanym projektem edukacyjnym – zapowiada dr Marta Dalecka, wiceprezes ZG AZS ds. sportu osób z niepełnosprawnościami.

W 2015 roku, podczas wizyty we Włoszech, Dalecka miała okazję na własne oczy zobaczyć, jak z działalnością na rzecz sportu osób z niepełnosprawnościami radzą sobie na południu Europy. Pomysły Włochów na tyle ją zainspirowały, że wraz z grupą osób postanowiła przenieść je na polski grunt. Przy wsparciu Akademickiego Związku Sportowego szybko udało się zbudować cykl imprez upowszechniających sport u osób z dysfunkcjami. W 2016 roku wystartowano z cyklem Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS, skierowanym do osób z niepełnosprawnościami z całego kraju uprawiających lub chcących uprawiać sport amatorsko. Możliwość sportowej rywalizacji pozwala im włączyć się lub powrócić do czynnego życia.

Lata lecą, a IMP AZS stał się flagowym projektem, który systematycznie się rozwija: wzrasta liczba uczestników, a program sportowy jest dostosowany do ich możliwości, potrzeb czy preferencji. W kończącym się roku zawodnicy mogli wziąć udział w 10 dyscyplinach. Projekt Integracyjne Mistrzostwa Polski AZS realizowany przez Akademicki Związek Sportowy został dofinansowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Fundusz Prewencyjny PZU.

– Po latach widzimy, jak olbrzymie jest zainteresowanie udziałem w naszych imprezach. IMP AZS stały się naszym kluczowym produktem. Na stałe do harmonogramu naszych dyscyplin weszła lekka atletyka, po raz drugi rywalizowaliśmy w kajakarstwie. W programie były również boccia, bowling, badminton czy szermierka – opowiada dr Marta Dalecka, wiceprezes ZG AZS ds. sportu osób z niepełnosprawnościami.

Dalecka wraz ze swoimi współpracownikami zajmuje się w AZS też innymi projektami skierowanymi dla osób z niepełnosprawnościami. Co roku odbywają się m.in. Integracyjne Festiwale Sportowe AZS czy Igrzyskami Bez Barier, które cieszą się sporym zainteresowaniem. – Jest ono na tyle duże, że w zimowej edycji Festiwali można by zapełnić cztery turnusy. Ponadto, w 2023 roku udało się nam wyjątkowo zorganizować aż cztery edycje Igrzysk Bez Barier, czyli rywalizacji skierowanej do dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, której chcemy pokazać, czym jest aktywność fizyczna. Pojawiliśmy się w Poznaniu, Wilkasach, Warszawie i Opolu. To było szaleństwem, zainteresowanie było tak ogromne, że dostępne miejsca kończyły się w godzinę od otwarcia formularza zgłoszeniowego. Przybywały do nas ekipy ze wszystkich województw, wzięło udział ok. 900 uczestników. Za każdym razem chcemy pokazywać nowe dyscypliny, aby upowszechniać je wśród uczestników na miarę ich możliwości. Ciekawość wzbudzała zwłaszcza szermierka, wspinaczka czy żeglarstwo. I chociaż początkowo obawialiśmy się, czy dzieciaki ze względu na swoją niepełnosprawność dadzą sobie radę w żeglarstwie, ale one poradziły sobie wyśmienicie i wręcz nie chciały schodzić z łódek w Wilkasach – wspomina Dalecka.

W nowy rok Akademicki Związek Sportowy chce wkroczyć z nowością, czyli programami edukacyjnymi. Ma to być odpowiedź na duże i stale rosnące zapotrzebowanie trenerów czy instruktorów na szkolenie w sporcie osób z niepełnosprawnościami.

– Na początku 2023 roku zorganizowaliśmy konwenty akademickiego sportu osób z niepełnosprawności, m.in. w Warszawie, Lublinie, Krakowie czy Poznaniu, gdzie zaproszeni byli chociażby władze uczelni, pełnomocnicy rektorów ds. osób z niepełnosprawności czy środowiska AZS, aby wskazać im, jak w prosty sposób można zorganizować zajęcia, sekcje czy wyjazd albo radzić sobie z pozyskiwaniem środków na tę działalność. Liczymy, że obecność większej liczby instruktorów akademickiego sportu osób z niepełnosprawnościami tylko pomoże nam w dalszym rozwoju. A tego rozwoju z pewnością by nie było, gdyby nie przychylność władz Akademickiego Związku Sportowego, m.in. prezesa, profesora Alojzego Nowaka czy sekretarza generalnego Dariusza Piekuta. Bez ich wsparcia z pewnością nie udałoby się nam zrealizować tylu projektów – wierzy Dalecka.