Katarzyna Wasick ponownie zaimponowała świetną dyspozycją w zawodach Pucharu Świata. W Toronto, podobnie jak w Carmel i Westmont, okazała się bezkonkurencyjna w finale 50 m stylem dowolnym. Z bardzo dobrej strony znów pokazał się Kacper Stokowski, dwukrotnie plasując się na podium.

Reprezentantka AZS AWF Katowice była najlepsza już w eliminacjach 50 m stylem dowolnym, awansując do finału z czasem 23,71 s. W finale nie dała szans rywalkom i odniosła trzecie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Polka uzyskała drugi rezultat w karierze – 23,21 s.

Wasick popłynęła jeszcze w dwóch finałach. Na 50 m stylem motylkowym była piąta z wynikiem 25,72 s. Finał 100 m stylem dowolnym ukończyła na szóstej pozycji z najlepszym czasem w sezonie – 52,25 s.

Ponownie z bardzo dobrej strony pokazał się Kacper Stokowski. Zawodnik AZS UMCS Lublin zajął drugie miejsce w finale 100 m stylem grzbietowym z wynikiem 49,41 s. Na dystansie dwukrotnie krótszym był trzeci z czasem 23,00 s. Stokowski wystartował także w finale 200 m stylem grzbietowym, zajmując szóstą pozycję (1:50.99). W eliminacjach ustanowił nowy rekord życiowy – 1:50.72.

W finale 100 m stylem motylkowym z dobrej strony pokazali się Ksawery Masiuk i Kamil Sieradzki. Zawodnik KU AZS Uniwersytetu Warszawskiego ustanowił nowy rekord życiowy, po raz pierwszy w karierze łamiąc barierę 50 sekund – 49,84 s. Reprezentant AZS AWF Katowice był szósty z czasem 51,31 s.

Fot. Rafał Oleksiewicz/PZP