„Jestem dzieckiem betonu!”

0
1229

Właśnie startują pierwsze, historyczne Akademickie Mistrzostwa Polski w Koszykówce 3×3. Bohaterem plakatu promującego to wyjątkowe wydarzenie został Stanisław Sergiel, student mechaniki i budowy maszyn na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej.

Jak się zaczęła twoja sportowa przygoda?

– Ze sportem do czynienia mam od najmłodszych lat. Próbowałem czy to jazdy na nartach, snowboardu, kitesurfingu, tenisa ziemnego, czy stołowego. Dosłownie chwytałem się wszystkiego. Ze względu na to, że w naszym kraju króluje piłka nożna, tak samo i ja chciałem zostać piłkarzem i dosyć długo trenowałem nożną. Odnosiłem niewielkie sukcesy, jednak byłem leniwy i tłuściutki, co zabiło moja pasję do tej dyscypliny i zacząłem szukać czegoś innego. Przerzuciłem się na koszykówkę głównie z tego powodu, że pozwalała samemu porzucać do kosza i nie potrzebowałem do treningów nikogo innego. Dość późno zacząłem grać – dopiero na przełomie gimnazjum i liceum, a w prawdziwą, ułożoną koszykówkę na 1 roku studiów. Nie miałem wtedy nawet pojęcia, co to spacing!

Z którego ze swoich sportowych osiągnięć jesteś najbardziej dumny?

– Najbardziej cieszy mnie nadchodzący awans KS Basket Legnica do 2 ligi. Gram w tym klubie od zeszłego sezonu na pozycji 2-3 (rzucającego i niskiego skrzydłowego).

Koszykówka 3×3 czy tradycyjna? Która jest bliższa twojemu sercu?

– Jak to mawiał mój pierwszy coach (Zyget – jak to czytasz, to pozdrawiam), jestem „dzieckiem betonu”. Kocham więc grać izolacje, 1×1, rzucać często z nieprzygotowanych pozycji, a format 3×3 umożliwia to wszystko. Jednak ostatnio coraz bardziej kręci mnie też granie 5×5.

Twoja uczelnia, Politechnika Wrocławska, niestety nie uzyskała pozwolenia na udział w tegorocznych AMP, a to właśnie w tym sezonie odbędzie się pierwszy turniej koszykówki 3×3. Któremu zespołowi kibicujesz najbardziej?

– Prawdę mówiąc, nie mam faworytów. Jedno jest pewne: nie ma równych naszym wysokim skrzydłowym z AZS PWr. Jeśli dostaniemy zielone światło na start w następnej edycji, na pewno to udowodnimy!

Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

– Zawsze towarzyszy mi to samo postanowienie: stawać się lepszym od tego, kim było się wczoraj. Nie tylko na płaszczyźnie sportowej!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj