Na całym świecie rok 2024 upływa pod znakiem wyborów na różnych szczeblach. Wybierane są władze samorządowe, władze uczelni czy władze w związkach sportowych. Nie omija to również Akademickiego Związku Sportowego. Przed nami jubileuszowy XXX Zjazd AZS, przypadający w 115-lecie istnienia organizacji. Zjazd odbędzie się w najbliższą sobotę, 22 czerwca.
Delegaci, zaproszeni goście, członkowie honorowi i ustępujące władze przyjadą w sobotę do Warszawy, żeby zdecydować o kierunku działań i najbliższej przyszłości Akademickiego Związku Sportowego. Wyboru nowych władz dokona 187 delegatów – przedstawicieli klubów i środowisk. Dla niektórych będzie to pierwsze takie głosowanie, dla innych kolejne, ale zawsze jest ono tak samo ważne oraz emocjonujące.
Nie zabraknie dyskusji, wręczenia nagród oraz propozycji zmian statutowych. Zjazd tradycyjnie będzie okazją do podsumowania działalności AZS w ostatnich latach. Zachęcamy do lektury sprawozdania z kadencji 2020-2024, dostępnego TUTAJ.
Po udzieleniu absolutorium dla ustępującego Zarządu Głównego AZS przez chwilę stowarzyszenie nie będzie miało swoich władz, a organizacją kierować będzie prezydium zjazdu.
Jak podkreśla sekretarz generalny Akademickiego Związku Sportowego Dariusz Piekut, zjazd to nie tylko obowiązek wynikający z ustawy o stowarzyszeniach, ale przede wszystkim święto demokracji w AZS.
– Zamykamy czteroletnią kadencję i to jest pierwsza kadencja od zmiany, którą wprowadziliśmy w 2020 roku. To dość długi okres, zwłaszcza że przyszła pandemia COVID-19 i wszystko co działo się na świecie wpływało też na naszą działalność. W międzyczasie mieliśmy zjazd sprawozdawczy, ale on nie daje tych kompetencji związanych z wyborem nowych władz. To jest miejsce weryfikacji, ale też czasem emocji. To jest też moment, w którym trzeba sobie powiedzieć co działa wzorowo, a co poprawić i w którą stronę iść. Patrząc na szereg wskaźników, uważam, że to był dla nas bardzo dobry okres. Oczywiście najważniejsze są te sportowe strony jak starty na uniwersjadach, medale podczas igrzysk olimpijskich w Tokio oraz dobre występy na Akademickich Mistrzostwach Świata. Mimo pandemii utrzymaliśmy rozgrywki Akademickich Mistrzostw Polski i prace sekcji sportowych na uczelniach – przyznaje.
– Udało nam się też poprawić statut, który jest wyznacznikiem naszych działań. Jak z każdymi formalnościami – póki wszystko jest dobrze, nikt nie zwraca uwagi na przepisy. Ale one są potrzebne i statut pomaga nam się zabezpieczyć na różne ewentualności i przewidzieć różne sytuacje. Uważam, że mamy jeden z najlepszych statutów, jeśli chodzi o jego dopasowanie do struktury. Na zjeździe planujemy wprowadzeniu kilku poprawek, bo to będzie to miejsce i czas, kiedy reprezentanci jednostek AZS mogą decydować o jego kształcie. Każdy, kto został delegatem, otrzymał zaufanie od swojego klubu czy jednostki. Ważne, żebyśmy wszyscy nie popadli w rutynę. Trzeba pokazywać argumenty, bo AZS jest na dobrej drodze, ale słuchać też tych, dla których jest to pierwszy zjazd. Może będą onieśmieleni, albo nie będą czuli że są w odpowiednim miejscu. Jednak to jest to miejsce, w którym mają prawo powiedzieć jak powinien wyglądać ich zdaniem AZS, albo jakie zadania powinien realizować. Oczywiście na końcu większość zdecyduje – dodaje.
O reelekcję ubiegać będzie się prof. Alojzy Z. Nowak – rektor Uniwersytetu Warszawskiego, który funkcję prezesa Akademickiego Związku Sportowego sprawuje od 2017 roku. Wśród kandydatów na wiceprezesów są: Marta Dalecka, Adam Roczek, Jakub Kosowski, Mariusz Walczak, Jacek Kasprzyk, Maciej Hartfil, i Tomasz Wróbel. Wybrani zostaną także nowi członkowie Zarządu Głównego Akademickiego Związku Sportowego, Głównej Komisji Rewizyjnej i Głównego Sądu Koleżeńskiego.
Otwarcie zjazdu zaplanowano na godzinę 11:00. Zjazd odbędzie się w auli Starej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
Szczegółowe informacje o XXX Zjeździe AZS znajdziecie TUTAJ.
Współpraca: Aleksandra Leszczyńska