Mają od 20 do 60 lat i do smoczej łodzi wsiedli zasadzie tylko na chwilę. Od sześciu lat wygrywają jednak mistrzostwa kraju, a niedawno dali prawdziwy popis. Dzięki temu AZS WSG Champions Team pojedzie na mistrzostwa świata!
AZS WSG Bydgoszcz (a pierwotnie Champions Team) powstał w maju 2016 roku przy okazji zawodów smoczych łodzi „Smoki na Brdzie”. Miał być to zespół tylko na te zawody. Jednak, że imprezę udało się wygrać, a przy okazji świetnie się bawić, chłopacy postanowili pójść za ciosem.
W czerwcu zaplanowane były w Bydgoszczy na torze regatowym w Brdyujściu mistrzostwa Polski na łodziach 20-osobowych. W związku z tym, że do startu w tych zawodach potrzebna była licencja klubowa w Polskiej Federacji Łodzi Smoczych, wystartowaliśmy w barwach WTS Astoria jedynego wtedy klubu w Bydgoszczy, który taką licencję posiadał. W skład ekipy wchodzili byli zawodnicy bydgoskich klubów kajakowych: Astorii, Zawiszy i Kopernika oraz kilku zawodników z innych dyscyplin. Był z nami np. były koszykarz.
Nie mając żadnego doświadczenia, założyliśmy jednakowe białe koszulki, pożyczyliśmy wiosła od innych klubów smoczych łodzi i popłynęliśmy na start naszego pierwszego finału mistrzostw Polski, zupełnie nie wiedząc, czego możemy się spodziewać. Łódź ustawiona na starcie, wiosła w wodzie, komenda startera i ruszamy. Wszyscy skupieni na tym, żeby równo wiosłować i dać z siebie wszystko na każdym pociągnięciu. Wpływamy na metę, podnosimy głowy i co? Okazuje się, że jesteśmy pierwsi! Eksplozja radości. Przypomniały nam się czasy, kiedy jako zawodnicy mijaliśmy linię mety na zawodach kajakowych.
Uczucie nie do opisania. To wystarczyło, żeby coś, co miało być chwilowym zrywem, przerodziło się w trwały zespół. Tym bardziej, że warunki do uprawiania smoczych łodzi w Bydgoszczy były idealne. Wody pod dostatkiem, bo przecież jest rzeka Brda, która kończy się torem regatowym w Brdyujściu. Smocze łodzie były. Tę 20-osobową miały na wyposażeniu Astoria i WSG Bydgoszcz. Dwie a potem cztery łodzie 10-osobowe były na Przystani Bydgoszcz.
Pozostała tylko kwestia sformalizowania się pod postacią osobnego stowarzyszenia lub podłączenia się do któregoś z istniejących już klubów. Wybraliśmy drogę łatwiejszą. Przy CWZS Zawisza Stowarzyszenie Kajakowe utworzyliśmy sekcję smoczych łodzi. Wtedy takim łącznikiem z klubem i naszym trenerem był Michał Ruczyński. I tak właśnie oficjalnie rozpoczęła się przygoda Champions Team. W okresie zimowym trenowaliśmy na obiektach Przystani Bydgoszcz, korzystając z siłowni. Treningi odbywały się trzy razy w tygodniu. Ekipa liczyła około 20 osób. Oczywiście skład się zmieniał. Natomiast trzon zespołu od 2016 roku jest ten sam.
Najmłodsi z nas to 20-latkowie. Najstarsi to osoby około 60. Przez siedem lat startowaliśmy na zawodach w wielu miejscach w Polsce i za granicą: Poznań, Szczecin, Żabinek, Włocławek, Kolbudy, Wałcz, Iława, Goleniów, Schwerin, Wenecja, Racice. Od 2016 roku w kategorii Sport Open na 500 m na mistrzostwach Polski nie przegraliśmy żadnego finału.
W 2019 roku, poszukując nowych możliwości rozwoju, związaliśmy się z Wyższą Szkołą Gospodarki w Bydgoszczy, zmieniając nazwę zespołu na AZS WSG Champions Team. Obok PG Smoków Północy, które związane są z Politechniką Gdańską, jesteśmy jedynym klubem akademickim w Polsce. Przemawiała za tym baza treningowa w sąsiedztwie rzeki Brdy, dostępność do łodzi 20-osobowej, możliwość uzyskania dodatkowego finansowania na starty w zawodach, zniżki dla studentów, którzy są w naszej drużynie. Dodatkowo liczyliśmy na napływ nowych zawodników z grona studentów.
Niestety pandemia pokrzyżowała nasze plany w tej kwestii. Obecnie w naszej drużynie jest tylko dwoje studentów WSG, ale liczymy na to, że w kolejnych latach ta liczba będzie rosła. Jednak my mamy się dobrze i nie składamy broni. Podczas tegorocznych mistrzostw Polski na łodziach 20-osobowych, które w dniach 18-19 czerwca odbyły się na bydgoskim torze regatowym w Brdyujściu, zdobyliśmy cztery tytuły mistrza Polski. Zwyciężyliśmy w konkurencjach Senior Open na 500 m, Senior Mikst 500 m, Senior Open 200 m i Senior Mikst 200 m. Nie wygraliśmy tylko w konkurencjach kobiecych, w których nie mieliśmy zgłoszonych swoich osad.
Te zwycięstwa dały nam pierwszeństwo do wyjazdu na mistrzostwa Świata, które we wrześniu odbędą się w czeskich Racicach. Miejsce nam doskonale znane, bo rok temu startowaliśmy tam na mistrzostwach Czech, wygrywając w konkurencji Sport Open na 200 m. Obecnie jesteśmy na etapie kompletowania ekipy do wyjazdu. W łodziach 10-osobowych chcemy wystartować ekipą AZS WSG Bydgoszcz. Natomiast w łodziach 20-osobowych połączymy siły z najlepszymi zawodnikami z pozostałych ekip w Polsce.
W co celujemy podczas mistrzostw Świata? Przede wszystkim będzie to nasz debiut na imprezie takiej rangi, więc po prostu jak zwykle damy z siebie wszystko. Jakim będzie efekt na mecie? To się okaże. Trzymajcie za nas kciuki.
Tekst: Michał Ruczyński, foto: Magda Afeltowicz