Jesienią gra w pucharach pozostaje marzeniem wielu drużyn, ale oni już mogą cieszyć się ze zdobycia swojego trofeum. W drugiej edycji Pucharu AZS w socca wygrał AZS Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Łącznie w całym turnieju padło 58 bramek. 

Nazwa socca brzmi nieco jak gatunek latynoskiej muzyki, więc na boisku nie mogło zabraknąć gry z fantazją rodem z La Ligi, a nie na la lagę. Po raz kolejny do Wrocławia przyjechały po dwie najlepsze drużyny wyłonione z czterech turniejów eliminacyjnych. W dniach 22 i 23 października na obiektach piłkarskich Ślęzy Wrocław rozegrano łącznie 18 spotkań. Poziom rozgrywek był wysoki, bo piłka nożna w wydaniu sześcioosobowym cieszy się coraz większym uznaniem lub raczej jest powrotem do radosnego grania rodem ze szkolnych boisk. 

– W czterech turniejach eliminacyjnych udział wzięło 26 zespołów i blisko 300 uczestników, a poziom finałowych rozgrywek był zdecydowanie wyższy niż w ubiegłym roku. We Wrocławiu oglądaliśmy przede wszystkim dużą intensywność gry, piękne bramki i mnóstwo podbramkowych akcji, czyli to co jest solą piłki nożnej sześcioosobowej. Cieszymy się, że dopisała również pogoda, bo prognozy nie były optymistyczne – ocenił Jan Ciesielski z AZS Wrocław, koordynator turnieju.  

Niespodzianek nie brakowało już w fazie grupowej. Nieco niespodziewanie zdobywcy brązowego medalu z ubiegłego roku AZS SGH Warszawa zajęli ostatnie miejsce w grupie B i pożegnali się z marzeniem o poprawieniu swojego wyniku. Natomiast w półfinałach AZS Uniwersytetu Śląskiego pokonał AZS Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie 2:0, a  Politechnika Śląska w Gliwicach zwyciężyła Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie 4:1. 

Decydujący mecz Pucharu AZS zasłużył na miano finału i był bardzo zacięty. Ostatecznie Katowiczanie zwyciężyli w derbach Śląska 1:0 z AZS Politechniką Śląska w Gliwicach, po golu zdobytym na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry (mecze trwały dwa razy po 12 minut – przyp.).  Natomiast brązowy medal wywalczył WAT Warszawa wygrywając z Uniwersytetem Przyrodniczym 2:0. 

– Jestem zadowolony z wyniku, bo gram w AMP-ach kilka lat i zawsze ocieramy się o medale brązowe ale nigdy nie udało się zdobyć złota. Teraz pojawiła się socca, która jest mi dobrze znana bo uczestniczę w różnych rozgrywkach w Katowicach. Widzę, że to jeszcze się rozwija, bo mamy 8 drużyn w finale, a nie jak w futsalu czy piłce nożnej po 16. Cieszę, że jako Uniwersytet Śląski możemy promować tę dyscyplinę – ocenił Maks Kravets z UŚ w Katowicach. 

Organizatorem turnieju był AZS Wrocław. Koordynatorem cyklu Pucharu AZS jest Akademicki Związek Sportowy. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. 

Puchar AZS w socca 2025 – klasyfikacja końcowa turnieju finałowego
1. Uniwersytet Śląski w Katowicach
2. Politechnika Śląska w Gliwicach 
3. Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie
4. Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie 
5. Uniwersytet Wrocławski 
6. Politechnika Wrocławska 
7. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 
8. Politechnika Lubelska