Akademicki Związek Sportowy nie poniósł żadnych kosztów przygotowań zawodników z klubów AZS do igrzysk olimpijskich, a także żaden działacz ani inny przedstawiciel AZS nie uczestniczył w igrzyskach w Paryżu. To odpowiedź władz Akademickiego Związku Sportowego na pytania zadawane przez Dariusza Wieczorka, ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W sumie sześcioro sportowców z klubów AZS wróciło do kraju z medalami.
We wtorek do Akademickiego Związku Sportowego wpłynęło pismo od ministra Dariusza Wieczorka, w którym szef resortu poprosił o przedstawienie informacji dotyczących trzech zagadnień – udziału zawodników AZS w IO 2024, osiągniętych przez nich wynikach sportowych, a także kosztów związanych z przygotowaniem zawodników do udziału w IO 2024; przebywających podczas IO 2024 w Paryżu przedstawicieli i działaczy AZS oraz osób towarzyszących wraz z kosztami finansowymi poniesionymi w tym zakresie przez AZS, a także informacji w jakim charakterze osoby te uczestniczyły w IO 2024 oraz środków finansowych otrzymanych od innych jednostek organizacyjnych, związanych z pokryciem kosztów udziału zawodników AZS, przedstawicieli i działaczy AZS oraz osób towarzyszących, w IO 2024.
– Nie ukrywam, że byliśmy zdziwieni tymi pytaniami, bo przecież powszechnie wiadomo, że Akademicki Związek Sportowy nie prowadzi ani nie finansuje przygotowań do igrzysk olimpijskich czy innych międzynarodowych imprez sportowych. Sportowcy, o których mowa, są po prostu zawodnikami klubów AZS, ale przygotowania do igrzysk finansowane są przez odpowiednie do każdej dyscypliny związki sportowe – mówi Dariusz Piekut, sekretarz generalny Akademickiego Związku Sportowego.
Ponadto, żaden przedstawiciel Akademickiego Związku Sportowego nie pojechał na igrzyska olimpijskie do Paryża, więc – także w tej kwestii – AZS nie poniósł żadnych kosztów. – Nie otrzymaliśmy również środków finansowych od innych jednostek organizacyjnych, związanych z pokryciem kosztów udziału zawodników AZS, przedstawicieli i działaczy AZS oraz osób towarzyszących, w IO 2024, tym bardziej, że żadnych kosztów nie było – dodaje Piekut.
W sumie w Paryżu wystartowało sześćdziesięcioro sześcioro zawodników z klubów AZS. Sześcioro z nich – szpadzistki Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Martyna Swatowska-Wenglarczyk, uprawiająca wspinaczkę sportową Aleksandra Kałucka oraz wioślarze Dominik Czaja i Mirosław Ziętarski wróciło do Polski z medalami.