W Jerozolimie zakończyły się lekkoatletyczne mistrzostwa Europy do lat 20. Polacy zdobyli w Izraelu pięć medali, a wśród medalistów znalazł się reprezentant AZS Łódź, Maksymilian Szwed.
Podopieczny Krzysztofa Węglarskiego, na co dzień trenujący w jednej grupie z mistrzem olimpijskim Kajetanem Duszyńskim, był jednym z faworytów rywalizacji na 400 m. Szwed poleciał do Jerozolimy jako lider europejskich tabel wśród juniorów na dystansie jednego okrążenia. Swój rekord życiowy – 45,70 s uzyskał w finale mistrzostw Polski do lat 20 w Lublinie.
Lekkoatleta AZS Łódź pewnie przebrnął eliminacje, wygrał swoją serię z wynikiem 46,40 s i z trzecim czasem awansował do finału. W finale Szwed bardzo mocno pobiegł pierwsze 300 m i na ostatnią prostą wychodził jako lider. Na finiszu rywale mieli jednak więcej sił i Polak został wyprzedzony przez Duńczyka Jonasa Gunnleivsonna Isaksena i Brytyjczyka Charliego Carvella, ale skutecznie odparł atak Litwina Lukasa Sutkusa i mógł cieszyć się z brązowego medalu. W finale Szwed uzyskał rezultat 46,31 s. To pierwszy indywidualny medal czterystumetowca AZS Łódź na międzynarodowej imprezie.
Szwed znakomicie spisał się także w sztafecie 4×400 m, która ukończyła rywalizację na szóstej pozycji. Podopieczny Krzysztofa Węglarskiego, biegnąc na ostatniej zmianie, osiągnął najlepszy międczyczas ze wszystkich zawodników.
Ten sezon jest niezwykle udany dla Maksymiliana Szweda. Tytuł mistrza Polski juniorów okrasił drugim wynikiem w historii polskiej lekkiej atletyki w tej kategorii wiekowej – szybciej biegał jedynie 35 lat temu rekordzista Polski Tomasz Jędrusik. Ponadto zawodnik AZS Łódź startował w sztafecie mieszanej 4×400 m na drużynowych mistrzostwach Europy w Chorzowie, zdobywając srebrny medal w sztafecie i w drużynie. Świetne tegoroczne wyniki zaowocowały powołaniem Szweda do składu reprezentacji Polski na mistrzostwa świata, które już 19 sierpnia rozpoczną się w Budapeszcie.
