Siedmioro naszych zawodników rywalizowało w konkurencjach łuczniczych podczas 31. Letniej Uniwersjady w Chengdu. Biało-czerwoni nieźle spisali się w startach drużynowych, nie poprawią jednak naszego dorobku medalowego w swojej dyscyplinie w trakcie letnich uniwersjad. Drużyna pań zajęła szóste miejsce, w startach indywidualnych nasi zawodnicy odpadali tuż przed walką o medale.

Siedmioro naszych zawodników stanęło do walki w konkurencjach łuczniczych podczas 31. Letniej Uniwersjady w Chengdu. Wydawało się, że największe szanse na trzeci w historii medal Akademickiej Reprezentacji Polski mieliśmy w rywalizacji drużyn. Te przypuszczenia potwierdziły się na obiektach na co dzień goszczących zawody w pięcioboju nowoczesnym – Centre Equestrian Arena – a w których rozgrywane są konkurencje łucznicze w Chengdu. Polki – w składzie: Kamila Napłoszek, Sylwia Zyzańska i Klaudia Płaza – najpierw wygrały z Amerykankami, a potem przegrały w starciu o awans do strefy medalowej z bardzo mocnymi gospodyniami. Oba te mecze kończyły się dogrywkami.

 

– Szóste miejsce drużyny dziewczyn to dobry wynik, niewiele zabrakło do sprawienia niespodzianki, doprowadziliśmy do barażu, w nim zabrakło tylko paru punktów – opowiada Maciej Fałdziński, trener akademickiej reprezentacji Polski w łucznictwie, w przeszłości uczestnik uniwersjad jako zawodnik. – Panowie mieli trochę mniej szczęścia, już w pierwszym pojedynku trafili na Tajwan, przegrali po dogrywce, a rywale walczą o złoto. Ostatecznie nasza drużyna zajęła dziewiąte miejsce. W startach indywidualnych odpadaliśmy jeszcze przed decydująca walką w strefie medalowej, swoje pojedynki wygrywali tylko panowie, ale w kluczowych starciach o wejście dalej przegrywali po zaciętej walce. Warto pamiętać, że w tak wysokich temperaturach i przy tak wysokiej wilgotności nie jest łatwo dobrze strzelać, wymaga to olbrzymiej koncentracji i przede wszystkim przyzwyczajenia. Mam nadzieję, że nasza ekipa zebrała dużo doświadczenia, które zaprocentuje na kolejnych wielkich zawodach rangi światowej – dodaje trener.

Najbardziej doświadczoną zawodniczką Akademickiej Reprezentacji Polski w łucznictwie jest olimpijka z Tokio Sylwia Zyzańska, która w przeszłości była już na uniwersjadach w Tajpej (8. w mikście, 12. w drużynie) i Neapolu (5. indywidualnie, 8. w mikście), poza nią w naszej kadrze znaleźli się sami debiutanci. – Przyjechaliśmy tutaj kilka dni wcześniej, żeby spróbować się zaaklimatyzować do panujących tu warunków – mówi Sylwia Zyzańska. – Bardzo ciężko strzela się przy takiej temperaturze i wilgotności. Od strony organizacyjnej jest bardzo fajnie, wszystko jest bardzo dobrze ułożone. Dzisiaj to nie był nasz dzień, wszystkie odpadłyśmy w pierwszych pojedynkach. Za to pierwszego dnia wypadłyśmy dobrze w strzelaniu drużynowym, bo szóste miejsce to tuż za pięcioma najsilniejszymi drużynami, faworytami, którzy przyjechali tutaj walczyć o medale. Nie udało się wejść do strefy medalowej, ale walczyłyśmy z Chinkami do samego końca.

 

Udział w największej sportowej imprezie studentów traktują jako powód do dumy i możliwość rywalizacji na wysokim poziomie. Jestem pod wrażeniem ogromu tej uniwersjady i tego, jak to wszystko wygląda od wewnątrz – mówi Maksymilian Osuch. – Dzisiaj uważam że wypadłem całkiem dobrze jak na debiutanta, z pewnością ten start mnie wiele nauczył. Osuch wygrał dziś pojedynek 1/24 ze Słowakiem Odnrejem Francu 6:2. Zwycięstwo z Kazachem Aleksandrem Yeremenko (6:5) zanotował też Arkadiusz Smoliński. Obaj odpadli w 1/16, przegrywając 2:6 (Smoliński z zawodnikiem z Hongkongu, a Osuch z Turkiem, wcześniej odpadł także Piotr Starzycki). Wśród pan najbliżej awansu do 1/16 była Sylwia Zyzańska, która z Malezyjką Fozi przegrała 4:6.

Przypomnijmy, że wczoraj w łuku bloczkowym Filip Szeląg przeszedł dwie rundy eliminacyjne, pokonując kolejno Khantushiga Monsora z Mongolii 141:133 i Koreańczyka Minchanga Kwona 142:140. W 1/8 finału Polak stoczył zacięty bój z Francuzem Victorem Bouleau, ale uległ 144:146.

Na koniec sobotniej rywalizacji nasi reprezentanci startowali w mikście. Polski duet tworzyli Zyzańska i Osuch. Najpierw gładko pokonali Azerbejdżan 6:0, a odpadli w 1/8 finału po przegranej 1:5 z Tajwanem.

Start biało-czerwonych w 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu wspierają m.in. sponsor główny Akademickiego Związku Sportowego PZU S.A., a także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Akademicka Reprezentacja Polski w łucznictwie na 31. Letnią Uniwersjadę w Chengdu
Kobiety: Kamila Napłoszek (łuk klasyczny, WUM Warszawa, Stowarzyszenie Łuczniczy Marymont), Klaudia Płaza (klasyczny, UŚ Katowice, LKS Łucznik Żywiec), Sylwia Zyzańska (klasyczny, UJ Kraków, LKS Łucznik Żywiec). Mężczyźni: Maksymilian Osuch (klasyczny, AWF Poznań, OŚ AZS Poznań), Arkadiusz Smoliński (klasyczny, UWSB Toruń, ULKS Zryw Dobrcz), Piotr Starzycki (klasyczny, PJATK Warszawa, Stowarzyszenie Łuczniczy Marymont), Filip Szeląg (bloczkowy, PŚ Gliwice, Klub Łuczniczy A3D Toszek).