OŚ AZS Poznań od lat pozostaje w czołówce w szkoleniu dzieci i młodzieży w Polsce. Prezes Tomasz Szponder w rozmowie z nami zdradza tajemnice sukcesu, a także plany klubu w zakresie rozwoju sportowego i infrastrukturalnego.
OŚ AZS Poznań uplasował się na trzecim miejscu w generalnej klasyfikacji klubowej Systemu Sportu Dzieci i Młodzieży, sporządzonym za 2021 rok przez Instytutu Sportu w Warszawie. To rezultat na miarę potencjału klubu?
– Znaleźliśmy się na podium piąty rok z rzędu, a od dwudziestu pięciu lat jesteśmy w gronie dziesięciu najlepszych klubów w Polsce. To najlepsze potwierdzenie, że dobrze szkolimy dzieci i młodzieży w ramach kilkunastu naszych sekcji. To również wynik naszych tradycji w tym szkoleniu i posiadanych przez nas obiektów sportowych. Przyjmujemy trzecią pozycję za spory sukces, biorąc także pod uwagę wyjątkowość naszego miasta, czyli fakt, że nie jesteśmy tu jedynym silnym klubem AZS. Poznań jest w tej chwili najmocniejszym w Polsce akademickim ośrodkiem szkolenia w sporcie dzieci i młodzieży. Aż trzy kluby AZS notują bardzo dobre wyniki w tym szkoleniu. W ostatnich latach, oprócz OŚ AZS, regularnie w pierwszej dziesiątce plasuje się również AZS AWF Poznań, znany m.in. z akrobatyki sportowej, kajakarstwa, czy szermierki. W tej ostatniej dyscyplinie bardzo mocny jest też AZS UAM Poznań.
Podobnie jak w poprzednich latach, także i w ubiegłym roku najlepiej spisywali się przedstawiciele sekcji, które już śmiało można nazwać „firmowymi” w OŚ AZS.
– Od lat czołowe sekcje są stale te same – to tenis, taekwondo i lekkoatletyka. Wielką niespodziankę sprawiło nam natomiast w ubiegłym roku żeglarstwo, które wyszło na pierwsze miejsce spośród naszych sekcji i stało się jedną z najlepszych w kraju, co wcale nie jest przecież takie proste. Każdy, kto zna Poznań, wie, że nasza przystań żeglarska znajduje się nad niewielkim Jeziorem Kierskim, które niektórzy nazywają „kałużą kierską”. Tym bardziej osiągnięcia żeglarzy są godne uwagi. Oczywiście, nasi żeglarze trenują głównie na morzu w Polsce i za granicą, a u nas jest tylko baza, gdzie głównie trenują najmłodsi. Trochę nam pomógł fakt, że przyszła do nas grupa znakomitej młodzieży z Sopockiego Klubu Żeglarskiego. Trenują oni głównie widowiskowe konkurencje windsurfingowe, które wejdą do programu najbliższych igrzysk olimpijskich w Paryżu – kite i iFoil, zastępując tradycyjną klasę RS:X.
Czy w klubie środowiskowym szykują się jakieś zmiany? Planujecie wzmocnienie jakiejś sekcji, rekrutację czołowych zawodników z zewnątrz?
– Po pierwsze, staramy się budować własny system szkolenia. Gdyby zajrzeć do punktacji w poszczególnych kategoriach wiekowych (młodzik, junior czy junior młodszy), to można zobaczyć, że we wszystkich tych kategoriach wiekowych jesteśmy w czołówce w Polsce. Nie staramy się tylko ściągnąć studentów do nas i opierać się na zawodnikach wyszkolonych w innych klubach. My mamy dwa filary rozwoju szkolenia sportowego. Z jednej strony korzystamy z ludzi, którzy przychodzą na studia do Poznania i chcą kontynuować karierę sportową. Z drugiej – prowadzimy szerokie szkolenie od najmłodszych lat, co widać po osiąganych wynikach. To też zasługa władz miasta i województwa, które zwracają dużą uwagę na to, aby mieszkańcy i ich dzieci miały możliwość uprawniania sportu. Mamy podstawy finansowe do tego, by rozwijać sport w najmłodszych kategoriach wiekowych.
Czy są plany, żeby poszerzyć infrastrukturę sportową?
– Na wstępie należy wskazać, że jesteśmy jednym z nielicznych klubów akademickich w Polsce, który posiada kilka własnych obiektów sportowych i wykorzystuje je przede wszystkim do szkolenia sportowego. W ramach wieczystej dzierżawy od miasta mamy m.in. swoje korty tenisowe, halę lekkoatletyczno-tenisową, pawilon sportów walki na Pułaskiego, a przystań żeglarska jest naszą własnością. Plany związane z rozbudową naszej bazy sportowej są dość duże. W styczniu ubiegłego roku oddaliśmy do użytku nowy tartan na hali lekkoatletycznej, co było dużym wydarzeniem, bo wcześniej obiekt przez lata nie był remontowany. Ponadto wygraliśmy w mieście konkurs na budowę nowych torów łuczniczych. Te dotychczasowe znikną w związku z modernizacją położonej nieopodal starych torów hali „Arena”. Będziemy więc budować kompletnie nowy ośrodek łuczniczy, głównie dzięki wsparciu Miasta. Mamy nadzieję, że tę inicjatywę wesprze finansowo również Ministerstwo Sportu i Turystyki. Warto inwestować, gdyż łucznictwo to kolejna nasza sekcja, która w ciągu ostatnich lat poczyniła duży postęp. Na etapie projektów jest także pomysł rozbudowy pawilonu do sportów walki. U nas są przecież nie tylko czołowe w kraju taekwondo, ale również szermierka czy judo.
Jakie najważniejsze wydarzenia sportowe będziecie organizować w najbliższych miesiącach na swoich i obcych obiektach?
– We współpracy z miastem i Poznańskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji organizujemy Akademickie Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. To ogromna impreza i dla wyczynowców, i dla amatorów. Liczymy na start blisko półtora tysiąca zawodników z całej Polski, reprezentujących około stu uczelni. Jeśli chodzi o sport wyczynowy, to mamy w sierpniu Talex Open – Międzynarodowe Mistrzostwa Wielkopolski w tenisie ziemnym. To jedyny tenisowy turniej zawodowy organizowany w Polsce przez AZS. Jeśli chodzi zaś o sport dzieci i młodzieży, tutaj będzie też sporo imprez. Staramy się o imprezy koszykarskie. W przypadku awansu naszych zespołów, na co liczymy, będzie szansa na organizację półfinałów lub finałów MP juniorek czy juniorek starszych. Na kortach rozegramy przeznaczony dla juniorów 46. Grand Prix Wojciecha Fibaka, jeden z najbardziej prestiżowych turniejów tenisowych w tej kategorii wiekowej. Swoje imprezy zorganizują także sekcje żeglarskie czy taekwondo. Naszą flagową imprezą studencką są oczywiście Akademickie Mistrzostwa Poznania i Wielkopolski, najszerszy w kraju system rozgrywek regionalnych rozgrywany zwykle w blisko sześćdziesięciu dyscyplinach (choć w czasach pandemii oczywiście nieco skromniejszy). To impreza, która organizuje życie codzienne sekcji w klubach uczelnianych. Daje im na co dzień sens funkcjonowania, trenowania i możliwość rywalizacji sportowej z innymi.
Rozmawiał Artur Kluskiewicz