Drużyna futbolu amerykańskiego AZS UWM Olsztyn Lakers mierzyła w tym roku w zwycięstwo w rozgrywkach PFL9. Olsztynianie odpadli już w ćwierćfinale, choć w fazie grupowej prezentowali się znakomicie. Konsekwencją jest odejście z zespołu trenera Bartosza Rudzkiego. – Decyzję już podjąłem i mam nadzieję, że w niej wytrwam – stwierdził Rudzki na antenie Radia UWM FM.
Przypomnijmy, że AZS UWM Olsztyn Lakers przegrali w ćwierćfinale rozgrywek PFL9 z Angels Toruń 32:34. To spora niespodzianka, bo Jeziorowcy w tym sezonie kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa i chcieli wygrać ligę. W fazie grupowej wygrali wszystkie cztery mecze.
Czego zabrakło, by awansować do półfinału? – Konsekwencji w działaniu i każdej zagrywce. Małe błędy przełożyły się na to, że nie zdobywaliśmy lub traciliśmy punkty. Moim osobistym błędem było też złe zarządzanie czasem i time-outami – przyznaje Bartosz Rudzki, szkoleniowiec drużyny ze stolicy Warmii i Mazur.
Jak zauważa opiekun drużyny, nie były to jednak jedyne powody porażki. – Nasza frekwencja treningowa to był straszny ból w tym sezonie. Swoje zrobiła też długa, czterotygodniowa przerwa. Pojawiło się rozluźnienie. Spodziewałem się innego podejścia kilku zawodników przed tym meczem i mogę powiedzieć, że trochę się zawiodłem na niektórych osobach. To się przełożyło na wynik. Jeżeli ktoś nie trenuje, nie możemy szlifować swoich zagrywek i wprowadzać nowych. To przekłada się na wynik.
Miniony sezon był ostatnim dla Bartosza Rudzkiego w roli trenera zespołu. – Decyzję już podjąłem i mam nadzieję, że w niej wytrwam. Wydaje mi się, że dwa lata na stanowisku głównego trenera wystarczą. Klub też potrzebuje kogoś ze świeżymi pomysłami – kończy były już opiekun Jeziorowców.
Całą rozmowę z były już trenerem AZS UWM Olsztyn Lakers znajdziesz na stronie studenckiego Radia UWM FM – posłuchaj rozmowy online.