15-letnia zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk pokonała o tyczce 3.80 m podczas HMP juniorek młodszych w Rzeszowie, sprawiając sensację. Przed Laurą Tyszko kolejny start wśród seniorek.

19 września 2021 roku w Sopocie odbywają się zawody organizowane przez mistrzynię świata i brązową medalistkę olimpijską Annę Rogowską. Startują trzy tyczkarki urodzone w 2007 roku, w tym debiutująca Laura Tyszko. Na zawody przywiózł ją Edward Szymczak – trener, który doprowadził Monikę Pyrek do rekordu Europy w 2001 roku, czyli sześć lat przed narodzinami Laury. W Sopocie Laura skacze 2.86 m, co daje wynik trzeciej klasy sportowej i ósme miejsce w konkursie. Po kilku dniach poprawia życiówkę w Gdańsku o cztery centymetry.

Mijają kolejne tygodnie i talent Tyszko zaczyna się potwierdzać. Już w marcu 2022 roku w zawodach halowych w Gdańsku Laura skoczyła 3.50 m, co stanowiło drugi wynik w Polsce wśród zawodniczek do lat 16.

Niecały rok po pierwszych sopockich zawodach Laura jest już uznaną tyczkarką młodego pokolenia. W czerwcu – po dziewięciu miesiącach od pierwszych zawodów w życiu – debiutuje w mistrzostwach Polski seniorów. Na stadionie w Suwałkach Tyszko ustanawia rekord życiowy – 3.70 m! W rywalizacji z najlepszymi tyczkarkami w Polsce udało się zająć 10. miejsce, chociaż tę samą wysokość zaliczyła również siódma zawodniczka konkursu.

Laura na tym nie poprzestała. Jeszcze we wrześniu 2022 roku wygrała mistrzostwo Polski do lat 16 z wynikiem 3.86 m, który był najlepszym rezultatem wśród młodziczek w Polsce, drugim najlepszym na świecie i czwartym wynikiem w historii polskiej tyczki do lat 16!

Po kilku miesiącach Laura po raz kolejny przypomniała o sobie podczas występów halowych. W miniony weekend odbyły się mistrzostwa Polski do lat 18 w Rzeszowie. Tyszko skoczyła 3.80 m, co jest wyrównaniem jej rekordu życiowego w hali, który ustanowiła w styczniu tego roku w Spale. Do złotego medalu zabrakło przeskoczenia poprzeczki na wysokości 3.85 m, ale już w sobotę ruszają halowe Mistrzostwa Polski seniorek, gdzie 15-latka po raz kolejny będzie miała szansę się z nią zmierzyć. Na liście startowej toruńskich zawodów będzie jedną z najmłodszych.

– Laura jest nie tylko zdolnym, ale i sympatycznym oraz mądrym dzieckiem. Praca z nią i jej koleżankami w grupie jest przyjemnością, a atmosfera paliwem napędowym dla mnie. Jeśli nic złego nie stanie jej na drodze, ma wszelkie predyspozycje, by nawiązać do sukcesów Ani Rogowskiej i Moniki Pyrek oraz ich koleżanek z minionego czasu. Staram się prowadzić ją prostą i najkrótszą drogą, jaką dotychczas udawało mi się kroczyć, i wierzę, że to się nam uda, czego jej i sobie życzę – mówi wybitny trener skoku o tyczce z AZS AWFiS Gdańsk, Edward Szymczak.

Laura jest jedną z kilku świetnych, młodych tyczkarek, przebijających się do polskiej czołówki. Wygląda na to, że kwestią czasu jest ponowny powrót Polek do czołówki europejskiej w tej konkurencji królowej sportu. Aby wywalczyć medal podczas zbliżających się seniorskich HMP, trzeba będzie najprawdopodobniej skoczyć ponad cztery metry. To wydaje się być jeszcze poza zasięgiem Tyszko, chociaż kto wie?

Fot. Tomasz Kasjaniuk/PZLA