Z roku na rok zwiększa się liczba drużyn chcących stanąć w szranki i celować w małe bramki. Już po raz trzeci z rzędu w Warszawie rozegrane zostaną AMP w unihokeju. Frekwencja zaskoczyła, bo na liście zgłoszeń widnieje aż trzydzieści uczelni.

Pewnym systemem ósemkowym przybywa szkół wyższych, które chcą dać lekcje rywalom w dyscyplinie przypominającej nieco hokeja na lodzie. Jeszcze w 2020 roku, gdy w formie pokazowej unihokej włączony została do kalendarza Akademickich Mistrzostw Polski, udział wzięło 14 uczelni. Rok później do Warszawy przybyły już 22 zespoły, a teraz gdy rywalizacja na dobre zagościł w kalendarzu zawodów, spodziewać można się 30 drużyn. Na taką frekwencję liczono już od dwóch lat.

– Przeglądałem swoją wypowiedź odnośnie pierwszych AMP-ów i tam powiedziałem, że gdyby nie sytuacja z COVID, to startowałyby 30 ekipy. Teraz moim zdaniem wracamy do normalności. Ten wzrost pewnie zacznie kiedyś zwalniać i dotkniemy jakiegoś sufitu, ale teraz trzeba się cieszyć. Startują uczelnie niemal ze wszystkich województw. Widać, że unihokej nie jest już tylko sportem szkolnym, ale coraz częściej jest wybierany jako forma aktywności na studiach i podchodzi się do niego poważnie – powiedział Maciej Konieczka, sędzia unihokeja, który od lat jest zaangażowany w promocję tej dyscypliny na poziomie akademickim.

foto: Marcin Selerski

Główną areną zmagań będą obiekty Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. W piątek, czyli drugiego dnia rywalizacji część spotkań zawita na obiekty Warszawskiego Uniwersytetu-Medycznego. Będzie to kulminacyjny moment fazy grupowej i gra toczyć będzie się na trzech boiskach. Program czterodniowych zawodów przewiduje ponad 70 spotkań.

– Bardzo nas cieszy duża liczba zgłoszonych drużyn, bo widać, że ten sport ma spory potencjał. Zawsze chcemy robić zawody dla jak największej liczby uczestników i żeby mogli rywalizować w dobrych warunkach. Spodziewamy się dużych sportowych emocji i pasjonującej walki o medale. Żeby łatwiej było śledzić wydarzenia ostatniego dnia, na obiektach SGGW przygotowane będzie jedno centralne boisko. Dzięki temu uwaga kibiców będzie skupiona na najważniejszych pojedynkach – dodał Piotr Żebrowski z AZS Warszawa, organizator zawodów.

Spotkania rozgrywane są w formule „SWISS” co oznacza, że na parkiecie przebywać musi trzech zawodników plus bramkarz. Przez cały czas na boisku musi znajdować się też jedna kobieta jako rozgrywająca i jeden mężczyzna jako rozgrywający. Mecze w fazie grupowej trwać będą 2×10 minut, a w półfinałach i finałach 2×15 minut.

Tytułu bronić będą zawodnicy i zawodniczki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na podium ponownie stanąć będą chcieli też wicemistrzowie z Politechniki Rzeszowskiej i brązowi medaliści z Politechniki Gdańskiej. Niewykluczone jednak, że niespodziankę sprawić może któraś z uczelni, której do tej pory nie widzieliśmy w finale.

Akademickie Mistrzostwa Polski w unihokeju odbędą się w dniach 21-24 kwietnia. Początek czwartkowych spotkań o godzinie 18 w hali SGGW. Na najlepszych czekają vouchery ufundowane przez firmę Polar.

Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki, ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami wydarzenia są m.st Warszawa, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Warszawski Uniwersytet Medyczny oraz Tepmpish i MK Bowling Warszawa. Zawody wspiera sponsor strategiczny AZS – Grupa PZU S.A.

Ramowy plan AMP 2022 w unihokeju:
Czwartek 21.04 (18:00-22:00) – faza grupowa
Piątek 22.04 (10:00-18:30) – faza grupowa
Sobota 23.04 (9:30-19:00) – faza pucharowa
Niedziela 24.04 (8:00-16:30) – faza pucharowa/finał