W drugim dniu zmagań w Neapolu czekamy przede wszystkim na premierowe spotkanie naszych siatkarzy. Poza tym biało-czerwoni zaprezentują się jeszcze w sześciu dyscyplinach.

O godzinie 17:30 w Benevento siatkarze prowadzeni przez Pawła Woickiego zmierzą się z Brazylią. Wydaje się, że przed Polakami trudne zadanie na początek zmagań w „grupie śmierci”, w której grają jeszcze Francja, Iran i Kanada. Sami zawodnicy nie obawiają się jednak premierowego pojedynku.

– Analizowaliśmy skład Brazylijczyków i nie kojarzymy ich nazwisk. Nie interesujemy się specjalnie tym, co dzieje się u innych. Wiemy, że jeżeli zagramy swoją siatkówkę to wygramy ten turniej – deklaruje przyjmujący Paweł Halaba. Oby tę pewność siebie było także widać w poczynaniach naszych zawodników.

W piątek ponownie zobaczymy w akcji naszych judoków. Wśród pań w kategorii –63 kg wystartuje Vanessa Machnicka, a u mężczyzn na tatami pojawią się Ksawery Morka (–73 kg) oraz Damian Stępień (–81 kg). Jutro będziemy także spoglądać w kierunku pływalni Scandone, gdzie liczymy przede wszystkim na Pawła Sendyka, który popłynie w finale na 50 m stylem motylkowym, ale rzecz jasna nie będą to jedyne starty biało-czerwonych na basenie.

Być może dobre starty kontynuować będą strzelcy. Teraz przychodzi pora na występ Grzegorza Długosza w pistolecie pneumatycznym. Z kolei o pierwszy medal w Neapolu walczyć będą szermierze. Jutro na planszy szpadziści i florecistki. W grze będą także tenisiści i tenisiści stołowi. Ci drudzy w turnieju drużynowym spróbują pójść w ślady pań, które w czwartek rozpoczęły fazę grupową od dwóch zwycięstw, a jutro, bo czwartkowej porażce z Japonią 0:3, zmierzą się z Rumunią.

Piotr Chłystek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj