Passa odwrócona

0
713

Dopiero w piątej kolejce ekstraklasy koszykarki Enea AZS Poznań zagrały we własnej hali, przegrywając niestety z Basketem Bydgoszcz.

Po bardzo udanym początku sezonu i wyjazdowych wygranych z Energą Toruń i GTK Gdynia koszykarki Enea AZS Poznań kontynuowały serię meczów poza swoją halą. Z powodu zamknięcia hali Politechniki Poznańskiej mecz ze Ślęzą rozegrano we Wrocławiu. Zakończył się on nieznaczną porażką AZS 79:84. W kolejnym rywalem Enea AZS była utytułowana drużyna CCC Polkowice, z którą poznanianki prowadziły przez cały mecz (kolejny double-double G’mrice Davis), by ulec w ostatnich sekundach 67:70.

Dopiero w piątym meczu sezonu zespół Grzegorza Zielińskiego zadebiutował wreszcie w rozgrywkach Basket Ligi kobiet w roli gospodarza. Choć władze Politechniki Poznańskiej utrzymują zakaz wstępu do jej obiektów, to wyraziły zgodę na rozegranie meczu ekstraklasy. Zespół Enea AZS mógł więc zagrać w hali, w której ciągle nie jednak nie trenuje (zajęcia odbywają się w obiektach uniwersyteckich, które jednak nie spełniają warunków do rozgrywania w nich zawodów ekstraklasy).

Przeciwnikiem była ekipa bydgoskiego Basketu, czyli wicemistrza Polski. Tym razem nie udało się jednak utrzymać widowiskowego stylu z poprzednich spotkań. Azetesiaczki z Poznania nie dotrzymały kroku bydgoszczankom i przegrały rywalizację bardzo wyraźnie 55:73 (6:15, 20:23, 6:16, 23:19).

O ile zespół rozegrał mecz dość poprawnie w obronie, o tyle w środowe popołudnie zdecydowanie szwankowała skuteczność, szczególnie w pierwszej (dotąd najgorszej w całym sezonie) i trzeciej kwarcie, w której udało się zdobyć tylko po sześć punktów. Zdaniem trenera wszystkie zawodniczki wypadły w tym meczu poniżej oczekiwań. Należy jednak odnotować, że najwięcej punktów dla Enei AZS zdobyły grające w Poznaniu Amerykanki – Brown 11 i Davis 10.

Po pięciu meczach poznanianki są w środku ligowej tabeli. Ze względu na zgrupowanie reprezentacji Polski (do której powołano Julię Adamowicz) i eliminacje Eurobasketu kolejne ligowe mecze zaplanowano dopiero na 21 listopada.

Nadesłał: Piotr Kuś

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj