W Kazimierzu Dolnym rozegrano pierwsze połączone zmagania akademickie dla snowboardzistów z Mazowsza i Lubelszczyzny. Wszystko wskazuje, że to nie koniec udanej współpracy obu środowisk.

W tłusty czwartek Stacja Narciarska Kazimierz była opanowana przez miłośników jazdy na desce. Chęć walki o medale wyraziło blisko 40 osób z kilku uczelni: m.in. Uniwersytetu Warszawskiego, lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Politechniki Warszawskiej, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie czy Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Uczestnicy imprezy rywalizowali w slalomie gigancie i mieli do pokonania dwa przejazdy Trasa liczyła blisko 500 metrów i pokonanie jej najlepszym zajmowało poniżej 30 sekund. Zmagania odbywały się w prawdziwe górskich i zimowych warunkach. Termometry wskazywały -9 stopni Celsjusza, a z nieba ciągle dostarczany był biały puch.

Bohaterką imprezy została Olga Magdziarz, która wracała do domu z trzema medalami. Reprezentantka lubelskiego UMCS uzyskała najlepszy łączny wynik spośród wszystkich snowboardzistek (53.79), pokonując stok szybciej niż nie jeden z mężczyzn. Kilka godzin wcześniej podczas rozgrywanych Akademickich Mistrzostw Województwa Lubelskiego w narciarstwie alpejskim wygrała w slalomie i slalomie gigancie.

Foto: Marcin Klimczak

– Wiem, że jest toczony spór, czy lepsze są narty, czy snowboard, ale ja nie potrafię  wybrać. Co do samej imprezy, to było bardzo dobrze. Padał śnieg, ale pod spodem było twardo i nie było żadnych dziur. Trasa była łatwa, porównując ją choćby z AMP-ami, ale też nachylenie stoku jest tu dużo mniejsze. Było za to bardzo zimno i nawet ledwo mogę mówić – komentowała szczęśliwa triumfatorka.

Z dobrej strony zaprezentowali się snowboardziści z SGGW. Akademicką Mistrzynią Warszawy i Mazowsza została Matylda Starzyńska, a wśród mężczyzn zwyciężył Gabriel Seroczyński, który z łącznym czasem 51,21 s nie miał sobie równych na stoku.

– Było super, tylko nieco zimno. Trasa mogła być lepsza, ale doceniam pracę organizatorów, bo widzę, z czym trzeba było się zmagać. Ponieważ trenuję normalnie w klubie, więc nie miałem problemów z formą. Trenowałem w zeszły weekend i będę jeździł też w przyszły. To miłe uczucie wygrać – powiedział Gabriel Seroczyński.

W klasyfikacji drużynowej Akademickich Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza wśród kobiet zwyciężyła SGGW, a wśród mężczyzn najlepsza okazała się Politechnika Warszawska. Natomiast Akademickie Mistrzostwa Województwa Lubelskiego zwyciężył Uniwersytet Medyczny wśród kobiet i UMCS w klasyfikacji mężczyzn.

Jak już wspomnieliśmy, rywalizację na deskach poprzedziły Akademickie Mistrzostwa Województwa Lubelskiego w narciarstwie alpejskim. Wśród pań dominatorka była jedna – Olga Magdziarz. Z kolej w rywalizacji mężczyzn łupami podzielili się Rafał Sadowy (UM), który wygrał w slalomie, i Jarosław Cierniak (UMCS), który triumfował w slalomie gigancie.

Impreza była dobrą okazją do wymiany doświadczeń i pomysłów między środowiskami, a w przyszłości zaowocować ma dalszą współpracą. Wspólne zawody pozwoliły nie tylko rywalizować w nieco większym gronie, ale też sprawdzić się na tle kolegów i koleżanek z innego województwa.

Organizatorem wydarzenia były AZS Lublin i AZS Warszawa przy wsparciu Polskiego Związku Narciarskiego i Ministerstwa Sportu. Akademickie Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza wspierane są także przez m.st. Warszawa. Akademickie Mistrzostwa Województwa Lubelskiego finansowane są również przez Miasto Lublin oraz Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego.