Najważniejsze, żeby się nie poddawać

0
731

Judo otwiera repertuar Akademickich Mistrzostw Polski 2021 w sportach walki. Już w sobotę 21 maja najlepsi zawodnicy z polskich uczelni staną do walki na matach. Na plakacie tegorocznej imprezy zagościł reprezentant Państwowej Uczelni im. Stanisława Staszica w Pile, kilkukrotny medalista Pucharu Europy – Adam Stodolski.

Sporty walki to niełatwy kawałek chleba. Skąd wzięła się Twoja pasja do judo?

– Moja pasja do judo zaczęła się już w pierwszej klasie szkoły podstawowej, gdzie poszedłem na swój pierwszy trening. Przede mną zaczął ćwiczyć mój brat i gdy razem z tatą odbieraliśmy go z treningów, w końcu sam zapragnąłem spróbować i trenuję do dziś.

Jak wyglądały Twoje pierwsze treningi? Czy początki były trudne?

– Jako dziecko uczyłem się podstaw, więc pierwsze treningi polegały głównie na zabawie, ale też na nauce padów, akrobatyce. Dopiero później zacząłem uczyć się rzutów i stopniowo rozwijałem swoje umiejętności.

Czy dzięki temu, że zacząłeś wcześnie, było Ci łatwiej wejść na tę drogę? Jaki jest Twoim zdaniem najlepszy wiek, by rozpocząć przygodę z tym sportem?

– Tak, zdecydowanie najlepiej zacząć od małego. Dziecko szybciej się uczy, łatwiej mu nabrać gibkości, równowagi oraz opanować podstawowe ruchy.

Co czujesz, gdy stajesz do walki?

– Czuję wtedy napływ pewności siebie, ponieważ wiem, że jestem gotowy konkurować z najlepszymi. Oczywiście jest też koncentracja, podniecenie, chęć rywalizacji.

Co uważasz za swój największy sukces do tej pory?

– Na tę chwilę jestem najbardziej dumny 5. miejsca na Mistrzostwach Świata kadetów oraz 5. miejsce na Grand Slamie.

A jak radzisz sobie z niepowodzeniami?

– Czasem trudno jest pogodzić się z porażką. Zwłaszcza, gdy następuje ich kilka po sobie, ale najważniejsze jest to, by się nie poddawać. Wtedy wiem, że muszę dawać z siebie na treningach jeszcze więcej, słuchać rad trenerów i dalej wytrwale dążyć do sukcesu.

Masz za sobą wyjazd na Uniwersytet Tōkai w Japonii, do kolebki Twojej dyscypliny. Jak to doświadczenie wzbogaciło Cię jako judokę?

– Wyjazd na obóz do Japonii, gdzie wszystko się zaczęło, był najlepszym wyjazdem w moim życiu. Sporo się nauczyłem walcząc z zawodnikami z jednego z najlepszych uniwersytetów japońskich. To było niesamowite przeżycie.

Czym jest dla Ciebie judo? To sport czy już sposób na życie?

– To moja pasja, którą rozwijam już 15 lat. Chcę być jak najlepszy w tym sporcie i zakwalifikować się na IO 2024r. Uparcie dążę do tego celu i wierzę, że mi się uda.

Jak oceniasz ubiegłoroczną rywalizację podczas Akademickich Mistrzostw Polski w judo i poziom zawodników?

– Rok temu na AMP w judo startowali zawodnicy będący w kadrze narodowej i poziom był naprawdę wysoki.

Zdobyłeś wtedy srebrny medal w kat. do 73 kg. Planujesz powtórzyć swój sukces czy celujesz w złoto?

– Oczywiście! W tym roku zdecydowanie planuję poprawić wynik i zawalczyć o złoto.