Magdalena Dąbrowska, młoda zawodniczka AZS AWF Warszawa w ubiegłym tygodniu reprezentowała nasz kraj podczas Igrzysk Europejskich dla sportowców z zespołem Downa. 19-letnia warszawianka z włoskiej Ferrary przywiozła ze sobą aż pięć medali!

Magda podczas SUDS Open Euro Trigames wywalczyła złoto na 400 m, muskając rekord Europy, srebra za: trójbój, bieg na 800m i sztafetę 4x400m, a także brąz na 100 m. W krótkiej rozmowie z zawodniczką poznaliśmy historię jej zagranicznego sukcesu.

Serdeczne gratulacje! Z Igrzysk Europejskich we Włoszech przywiozłaś ze sobą pięć krążków. Czy wyjeżdżając, liczyłaś na jakąkolwiek zdobycz?

– Myślałam, że uda mi się wywalczyć złoto, także pozytywnym zaskoczeniem było, że zdobyłam ich więcej. Przywiozłam ze sobą: jeden złoty, trzy srebrne i jeden brązowy medal. Cieszę się i jestem zadowolona!

Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas zawodów?

– Trochę się stresowałam, jednak starałam się głęboko oddychać, co mnie uspokajało i dawało dodatkową siłę do walki.

Jak wyglądają Twoje przygotowania do zawodów?

– Dużo trenuję. Jest to aż pięć treningów w tygodniu. Dwa w sekcji lekkoatletycznej i trzy w AZS AWF Warszawa. Są to zarówno treningi motoryczne, jak i wytrzymałościowe.

Czy możesz zdradzić nam swoje plany na najbliższą sportową przyszłość?

– Za rok od 19 czerwca w Czechach będą mistrzostwa świata. Chcę tam pobić rekord Europy na 400 metrów. Obecnie wynosi on 1 minutę 28 sekund, a podczas ostatnich zawodów zabrakło mi osiemdziesiąt setnych sekundy do jego pobicia. To jest mój główny cel, który chcę osiągnąć.

Tego Ci zatem serdecznie życzę i już teraz mocno trzymam kciuki

– Dziękuję!

Reprezentantka AZS AWF Warszawa to utalentowana i pracowita zawodniczka z dodatkowym chromosomem. Na platformie Facebook założony jest fanpage, który służy promowaniu jej wysiłków i sukcesów. Jej mama-trenerka ma nadzieję, że zawodniczka będzie inspirowała osoby z niepełnosprawnościami oraz pełnosprawne do przekraczania własnych granic. Zachęcamy do obserwowania profilu M jak mogę.

Tekst: Dominika Hoft
Fot. Archiwum prywatne