Choć wydarzenia na świecie nie napawały optymizmem, to przyszedł czas by wyłonić zwycięzców cyklu AZS Winter Cup i rozpocząć alpejski festiwal. Rywalizacja toczyła się o wygraną w klasyfikacji generalnej, ale nie tylko. Dodatkowo na najlepszych narciarzy i narciarki w finałowym dwuboju czekała odjazdowa nagroda.

Przez Zakopane, Szczawnicę, Krynice-Zdrój, Kluszkowce i Zawoję prowadziła droga do finału cyklu 20. sezonu zawodów AZS Winter Cup, czyli Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim. Decydujące rozstrzygnięcia miały zapaść tak jak przed rokiem na Palenicy. W rywalizacji wzięło 30 najlepszych narciarek i 47 narciarzy wyłonionych drogą eliminacji.

W piątek na stoku warunki dopisały. Chociaż słońce szybko schowało się za chmurami, to prószący momentami śnieg przypomniał wszystkim, jaką mamy porę roku. Ekipa przygotowująca trasę włożyła ogromną pracę w odgarnięcie sypkiej warstwy. Spod niej wyłonił się upragniony „beton”.

Zgodnie z przewidywaniami przebieg giganta mężczyzn zdominował lider klasyfikacji generalnej – Antoni Szczepanik. W pierwszym przejeździe uzyskał on czas 52.34 sek. i wyprzedził drugiego w zestawieniu Wojciecha Dulczewskiego o 0.71 sek. W drugiej próbie student Politechniki Warszawskiej spisał się jeszcze lepiej i przejazd ukończył z rezultatem 52.14. Łącznie aż o ponad dwie sekundy wyprzedził drugiego zawodnika. Była to spora zaliczka biorąc pod uwagę wyniki dwuboju.

– Warunki na trasie były fenomenalne i myślę, że to jedyne takie zawody w Polsce, na których tak przykłada się uwagę do jakości trasy. To są moje ostatnie zawody AZS Winter Cup. Kończę studia i w naturalny sposób trzeba zrobić miejsce kolejnym osobom. Też chciałbym zakończyć starty w dobrym momencie i myślę, że to jest ta chwila. Przede mną będą jeszcze oczywiście Akademickie Mistrzostwa Polski – powiedział Antoni Szczepanik.

Finał AZS Winter Cup 2021/2022 – Palenica, Szczawnica, Polska, 25.02.2022 r. fot. Michał Szypliński/skifoto.pl

Wśród pań obsada była bardzo mocna, a ostatecznie najlepsza okazała się Sabina Majerczyk. Srebrna medalistka Uniwersjady z 2015 roku w zawodach AZS Winter Cup zadebiutowała w Zawoi i od razu zamieszała w stawce. Studentka PPUZ Nowy Targ w pierwszym finałowym przejeździe uzyskała czas 53.81, wyprzedzając inną tegoroczną debiutantkę Maję Chylę – medalistkę mistrzostw Polski. Po drugim przejeździe Chyla tylko na chwilę zasiadła w fotelu liderki dzięki czasowi 54,61. Jednak Sabina Majerczyk zdołała utrzymać przewagę, choć drugi przejazd miała wolniejszy od rywalki (54.91).

– Jechało się fajnie, a padający śnieg nie przeszkadzał. W pierwszym przejeździe było więcej tzw. „cukru” i może było mniej przyjemnie, a w drugim zrobiło się bardziej twardo ale też i dziurawo. Poziom AZS Winter Cup jest wysoki, bo startuje tu wiele dziewczyn, które są w kadrze. Ja nie startowałam od dwóch lat i praktycznie nic nie robiłam, nie było żadnego procesu rehabilitacyjnego. Startuję na „świeżaka” – mówiła z uśmiechem Sabina Majerczyk.

W slalomie przypomniała o sobie kolejna tegoroczna debiutantka Julia Włodarczyk, która jest liderką klasyfikacji generalnej w obu konkurencjach. Po pierwszym przejeździe uzyskała ona wynik 47,79 s, wyprzedzając o 0.29 s Sabinę Majerczyk i Maje Chylę, które były ex aequo. Wśród mężczyzn nieco niespodziewanie na prowadzeniu po pierwszej serii znalazł się Piotr Krawczyk z AGH Kraków (45,48 sek.) wyprzedzając Wojciecha Dulczewskiego oraz lidera klasyfikacji generalnej – Juliusza Mitana. Tuż za nimi uplasował się Antoni Szczepanik z niewielką stratą do lidera (45,72).

Drugi przejazd przyniósł przetasowania w czołówce i na pierwsze miejsce wśród pań awansowała Maja Chyla, uzyskując najlepszy rezultat w tej serii (48,14). Natomiast w gronie panów pierwsze miejsce obronił Piotr Krawczyk z łącznym czasem 1:31,35.

Triumfatorami dwuboju, czyli łącznego wyniku w finałowym gigancie i slalomie, zostali Antoni Szczepanik i Sabina Majerczyk. W nagrodę będą mogli oni korzystać przez trzy miesiące z samochodu osobowego ufundowanego przez sponsora zawodów – Toyotę W&J Wiśniewski.

W klasyfikacji generalnej slalomu giganta i slalomu pierwsze miejsce obroniła Julia Włodarczyk. Natomiast w gigancie mężczyzn sezon zdominował Antoni Szczepanik z Politechniki Warszawskiej, a w slalomie górą był Juliusz Mitan z AGH Kraków. Kryształowe Kule, jak w Pucharze Świata, za wygraną otrzymają oni podczas podsumowania sezonu.

Organizatorem cyklu AZS Winter Cup jest AZS Warszawa. Partnerami wydarzenia są Ministerstwo Sportu i Turystyki i m.st Warszawa. Partnerzy techniczni: Nordica, UYN oraz Toyota W&J Wiśniewski. Patronat medialny: Snow and More Magazyn NTN, skifoto.pl, Przegląd Sportowy, Onet. Sponsorem głównym Akademickiego Związku Sportowego jest Grupa Lotos.

Finał AZS Winter Cup – wyniki

Slalom gigant kobiet
1.Sabina Majerczyk (PPUZ Nowy Targ) 1:48,2
2. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:49,5
3. Zofia Zdort (SUM Katowice) 1:51,27

Slalom gigant mężczyzn
1. Antoni Szczepanik (PW Warszawa) 1:44,48
2. Wojciech Dulczewski (AWF Kraków) 1:46,51
3. Paweł Jaksina (PK Kraków) 1:46,61

Slalom kobiet
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:36,22
2. Sabina Majerczyk (PPUZ Nowy Targ) 1:36,54
3. Julia Włodarczyk (AWF Katowice) 1:36,5

Slalom mężczyzn
1.Piotr Krawczyk (AGH Kraków) 1:31,35
2.Juliusz Mitan (AGH Kraków) 1:31,45
3. Wojciech Dulczewski (AWF Kraków) 1:31,73