Halsowali i tańczyli z wiatrem, aż miło było popatrzeć. W Wilkasach koło Giżycka rozpoczęły się Akademickie Mistrzostwa Polski w żeglarstwie w klasie Omega Standard. Pierwszy dzień wyścigów upłynął pod znakiem eliminacji.

Przy zmiennych warunkach pogodowych i w niezmiennie dobrych nastrojach zmagania rozpoczęły 74 załogi z ponad 30 uczelni. Na początek drogą losowania zostały one podzielone na dwie grupy eliminacyjne zwane flotami. Stawką wtorkowej rywalizacji był awans do grupy finałowej walczącej o medale.

Zawody na jeziorze Niegocin zainaugurowano przy dość silnym wietrze, sięgającym zdaniem obserwatorów 4 w skali Beauforta. Jeszcze przed startem wywróciły się dwie omegi, ale na posterunku było Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe czuwające nad bezpieczeństwem uczestników. Momentami uczucie chłodu potęgował padający deszcz, ale w chwili piątego i ostatniego wyścigu już prawie nie wiało i nie padało.

– Pływało nam się przeciętnie, bo mieliśmy trochę problemów z łódką. Nie mogliśmy jej ustawić i dostosować do warunków, ale mam nadzieję że znaleźliśmy już na to receptę i wszystko powinno działać lepiej. Oczywiście przyjemniej się pływa jak świeci słońce, ale deszczu się spodziewaliśmy, bo był w prognozach. Co do akwenów to nie mam swoich preferencji, trzeba startować tam gdzie są zawody – mówił Marcin Urbański z Uniwersytetu Warszawskiego.

foto: Michał Szypliński

Trasę w kształcie trapezu najszybsze załogi pokonywały w około 25 minut. Nie ważny był tylko jeden wyścig, ale regularność w kilku startach za które zdobywało się punkty. Dla jednych planem minimum, a dla innych maksimum było znalezienie się wśród czołowych 19 ekip z grupy, które połączone utworzą flotę złotą.

– Poszło nam super i jestem zadowolona. Mamy fajną, nową łódkę i zaczęliśmy liczyć się w stawce. Warunki były świetne, wiatr dopisał, choć mogłoby tylko nie padać, ale nie mamy wpływu na takie rzeczy. Nasz plan został zrealizowany i teraz będziemy walczyli dalej z czystym kontem. Liczymy na medale. Kluczem do sukcesu jest szybka łódka, dobre ustawienie i pomysł na płynięcie – powiedziała już w porcie Natalia Stawiarska z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Pierwszego dnia najlepsi okazali się reprezentanci Trójmiasta. W grupie A zwyciężyła załoga Politechniki Gdańskiej ze sternikiem Aleksandrem Michalskim, a w grupie B triumfował AWFiS Gdańsk, w której sternikiem jest Seweryn Wysokiński. Teraz przed nam dwa dni pasjonującej walki o medale.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Warszawa. Akademickie Mistrzostwa Polski są współfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a ich głównym sponsorem jest Grupa LOTOS S.A. Partnerami wydarzenia są Polski Związek Żeglarski, Polar oraz Yamaha.