Zima, a raczej jej brak zaskoczył uczestników pierwszych zawodów w ramach Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim – AZS Winter Cup. Jednak jak na panujące warunki udało się rozegrać dobre zawody. Zwłaszcza wśród kobiet poziom był wysoki, a swoją dominację potwierdziła Maja Chyla.
Nie na zakopiańskiej Harendzie jak planowano, ale na Litwince w Czarnej Górze, odbyła się inauguracja sezonu narciarskiego w wydaniu akademickim. Dzień przed startem zawody musiały zmienić lokalizację, a wszystkiemu winne były słabe warunki śnieżne. Jeszcze tydzień temu nikt nie mógł narzekać w górach na brak puchu, ale nagłe ocieplenie sprawiło że białego szaleństwa było jak na lekarstwo. Wystarczy dodać, że w czwartek w Zakopanem było 13 stopni Celsjusza.
Na szczęście zawody udało się rozegrać, a do tego prószył nawet lekki śnieg. Na starcie stawiło się aż 116 narciarzy i narciarek z całego kraju. Nie zabrakło Juliusza Mitana (AGH Kraków), Mai Chyli (UJ Kraków), ale też debiutantki – Magdaleny Bańdo, która ma szansę znaleźć się w składzie na Zimową Uniwersjadą w Turynie. Studentka Uniwersytetu Śląskiego w styczniu wygrała międzynarodowe mistrzostwa Czech i Słowacji w supergigancie. Na stokach AZS Winter Cup konkurencji po raz kolejny nie miała jednak Maja Chyla.
Wśród kobiet w slalomie gigancie po pierwszym przejeździe prowadziła studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, która uzyskała 42,67 i o 0.71 sekundy wyprzedzała kolejną debiutantkę, Maję Woźniczkę z Uniwersytetu Warszawskiego. Swojego przejazdu nie ukończyła wspomniana Magdalena Bańdo, która chciała zrewanżować się w slalomie. Ostatecznie Chyla wygrała z łącznym wynikiem 1:26,26 po dwóch przejazdach, wyprzedzając Maję Woźniczkę (1:26,47), a trzecia była Karolina Haratek (1:28,66).
W zmaganiach panów pierwszy przejazd należał dla Juliusza Mitana (AGH Kraków), który uzyskał 43,04, wyprzedzając Mateusza Buckiego z AWF Kraków. Aż siedmiu zawodników zmieściło się w jednej sekundzie. Zwycięzca finałowego dwuboju z poprzedniego sezonu nie utrzymał prowadzenia i zmagania wygrał debiutant – Karol Koralewski z UEK Kraków (1:41,77). Drugi był Mateusz Bucki (1:25,86), a trzeci zawody ukończył Kacper Grudnik (1:26,05).
– Nie spodziewałem się wygranej, ale jechał tu z ambicjami, żeby powalczyć o dobry wynik. Poziom tych zawodów jest dość wysoki, bo widać, że jest tu paru chłopaków, którzy potrafią się ścigać. Myślę, że taka zacięta rywalizacja będzie przez cały sezon. Jak na pogodę to warunki trasy slalomu i giganta były dobre i duże lepsze niż aura, jaką mamy – powiedział Karol Koralewski, który planuje startować regularnie w całym sezonie.
W slalomie kobiet swoją dobrą formę potwierdziła Maja Chyla, która uzyskała rezultat (1:29,03). Druga ponownie była Maja Woźniczka (1:29,75), a trzecia wspomniana Magdalena Bańdo (1:30,36). Natomiast u panów wygrał Michał Czerwiński (1:25,96), minimalnie wyprzedzając Juliusza Mitana (1:25,97), a trzeci był Kacper Grudnik 1:27,62.
– Kiedy jechałam w pierwszych przejazdach na początku stawki, to warunki miałam bardzo dobre, ale później było już nieco gorzej i ostatni zawodnicy mogli mieć ciężko. Biorąc jednak pod uwagę, że wcześniej padał deszcz i śnieg oraz że zawody zostały przeniesione w ostatniej chwili, to oceniam je bardzo dobrze. Poziom zawodów był bardzo wysoki i zwłaszcza u dziewczyn pojawiło się wiele nowych osób. Były to dziewczyny, które nie tak dawno startowały w zawodach FIS-owych i były w kadrze Polski. Czuć było takie napięcie na mecie jak stałyśmy i z dalszymi numerami jechały debiutantki i wtedy były spore emocje. Myślę, że walka była zacięta – opowiadała Maja Chyla.
Drugie eliminacje AZS Winter Cup odbędą się w piątek 10 stycznia w Rytrze. Wszyscy liczą, że do tego czasu zima zawita na stoki. Finał zmagań zaplanowany jest na 28 lutego. Na zwycięzców finałowego dwuboju czeka nagroda główna samochód osoby w użytkowanie na trzy miesiące ufundowany przez salon Toyota W&J Wiśniewski.
Organizatorem wydarzenia Akademicki Związek Sportowy Warszawa i Akademicki Związek Sportowy. Projekt jest współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz m.st. Warszawa. Partnerami są: Toyota W&J Wiśniewski, Przegląd Sportowy, Onet, Magazyn NTN Snow & More, UYN, Skifoto, Reklawiz, Shred, Nordica, KrakówSport.
Foto: Michał Szypliński
AZS Winter Cup – Czarna Góra
slalom gigant
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:26,26
2. Maja Woźniczka (UW Warszawa) 1:26,47
3. Karolina Haratek (UJ CM Kraków) 1:28,66
1. Kamil Koralewski (UEK Kraków) 1:25,86
2. Mateusz Bucki (AWF Kraków) 1:25,89
3. Kacper Grudnik (UMCS Lublin) 1:26,05
slalom
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:29,03
2. Maja Woźniczka (UW Warszawa) 1:29,75
3. Magdalena Bańdo (UŚ Katowice) 1:30,36
1. Michał Czerwiński (PK Kraków) 1:25,96
2. Juliusz Mitan (AGH Kraków) 1:25,97
3. Kacper Grudnik (UMCS Lublin) 1:27,62