AZS rządzi w sporcie młodzieżowym!

0
2169
fot. Marta Abdalla-Dutkiewicz

Aż osiem z dziesięciu najlepszych klubów w sporcie młodzieżowym w minionym roku to kluby AZS. W środę w Warszawie podsumowano działalność polskich klubów szkolących młodzież.

Kluby AZS od zawsze były w czołówce prowadzonego przez Instytut Sportu rankingu. Ośmiu naszych jednostek w czołowej dziesiątce nie było jednak nigdy. Nigdy też rankingu uwzględniającego ponad 3,7 tys. klubów startujących w rozgrywkach w kategoriach młodzik, kadet, junior oraz młodzieżowiec AZS nie udało się wygrać. Do teraz.

– Od zawsze jesteśmy w czołówce zestawienia, od 12 lat zajmujemy miejsce w pierwszej szóstce i wreszcie się udało. To absolutnie historyczne osiągnięcie – cieszy się dyrektor AZS AWF Katowice, Krzysztof Nowak. – Jak do tego doszliśmy? To efekt systematycznej pracy, obserwowania, na które dyscypliny warto postawić i które są popularne na Śląsku. Mamy dobre rozeznanie i szybko reagujemy. Najlepszym przykładem jest tu gimnastyka sportowa. Sekcję założyliśmy półtora roku temu, a na ostatnich mistrzostwach Polski seniorów i młodzieżowców zdobyła dla nas aż 19 medali – dodał szef największego, bo liczącego aż 25 sekcji i skupiającego 400 seniorów i ok. 500 dzieci, klubu w Polsce. Podkreślił przy tym kluczową rolę uczelni. – Katowicka AWF promuje się dzięki sportowcom, tworzy dla nich specjalne programy nauczania. Sportowcy nie są obciążeniem uczelni, ale jej wizytówką. Przychylność władz jest nie do przecenienia.

To właśnie młodzi sportowcy, którzy przychodzą na uczelnię i zachowują status młodzieżowca, byli kluczem do sukcesu. Zdobyli łącznie 1183 pkt. z 1839 wywalczonych przez AZS AWF Katowice. Liderami okazali się lekkoatleci, pływacy, biathloniści i łyżwiarze szybcy. – Wygranie tego rankingu było naszym marzeniem. Jesteśmy także najlepszym ACSS i liderem rankingu medalowego AMP. Nie działamy jednak z myślą o klasyfikacjach, ale tylko i wyłącznie z myślą o naszych sportowcach. Dajemy szansę każdemu, kto ma pasję i zapał do pracy, a ograniczają nas jedynie problemy lokalowe – podsumował Krzysztof Nowak.

Historyczny sukces odniosła także Organizacja Środowiskowa AZS w Poznaniu, która po raz pierwszy wywalczyła w rankingu współzawodnictwa dzieci i młodzieży drugie miejsce. Tu dostarczycielami największej liczby punktów były sekcje taekwondo, tenisa, lekkiej atletyki, hokeja na trawie i koszykówki kobiet. Kluby AZS zdobyły też miejsca 4-9, w wielu przypadkach osiągając istotny punktowy progres.

– To prawdziwa radość i duma spoglądać na klasyfikację klubów w Systemie Sportu Młodzieżowego. Mamy osiem klubów AZS w czołowej dziesiątce i prawie każdy z nich poprawił swoje wyniki sprzed roku. Wystarczy spojrzeć na dominatorów z AZS AWF Katowice, którzy wygrali klasyfikację zdobywając ponad 1800 punktów tj. prawie 200 więcej niż w ubiegłym roku. Blisko 100 punktów więcej zdobył AZS Poznań, który uplasował się na fantastycznym drugim miejscu. Zaimponował mi AZS AWFiS Gdańsk, który awansował z 11. pozycji aż na piąte miejsce, zdobywając blisko 400 punktów więcej niż w 2017 roku! Warto też zwrócić uwagę na AZS AWF Wrocław, który choć dopiero ósmy w klasyfikacji to zdobył ponad 300 punktów więcej i awansował z 15. pozycji – cieszy się wiceprezes ZG AZS ds. sportu, Maciej Hartfil.

– Wielokrotnie słyszałem zarzuty, że siła AZS leży w ściąganiu już ukształtowanych i zdobywających duże ilości punktów zawodników na studia w wieku młodzieżowca. Proszę spojrzeć na obraz rywalizacji w 2018 roku. AZS Poznań jest najmocniejszym klubem w kategorii młodzików, a w czołówce w tej kategorii jest też AZS UMCS Lublin. Ponownie Poznań – zarówno Organizacja Środowiskowa AZS jak i AZS AWF to jedne z najsilniejszych klubów w kategorii kadeta. Oczywiście dominujemy przede wszystkim w młodzieżowcach, ale te dane pokazują, że w klubach AZS postawiono na szkolenie zawodników od najmłodszych lat i to przynosi znakomite efekty – dodał Maciej Hartfil.

– AZS, jako organizacja, jest bardzo dumny z klubów, bo podejmują spore wyzwanie szkoleniowe. Nie pierwszy raz zdominowaliśmy ten ranking, ale wreszcie możemy się cieszyć z pierwszego miejsca. To jest systematyczna praca i pękamy z dumy, widząc AZS na czołowych miejscach – podsumował Dariusz Piekut, sekretarz generalny AZS.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj