W poszukiwaniu zaginionego śniegu uczestnicy Akademickich Mistrzostw Polski w snowboardzie zjadą się do Białki Tatrzańskiej. To właśnie tam rozegrane zostaną Akademickie Mistrzostwa Polski w snowboardzie. Impreza odbędzie się w dniach od 28 lutego do 2 marca. Organizatorem jest AZS Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Chociaż w powietrzu czuć już wiosnę, to miłośnicy sportów zimowych jeszcze nie chowają sprzętu do piwnic. Warunki pogodowe nie rozpieszczają w tym sezonie fanów szaleństwa na stoku ale też organizatorów zimowych wydarzeń. Na dziesięć dni przed startem Akademickich Mistrzostw Polski w snowboardzie zawody trzeba było przenieść ze Szczawnicy do Białki Tatrzańskiej. Wszystko z powodu braku śniegu. Na Szafranówce, gdzie miały pierwotnie odbywać się zawody, widać głównie zieloną trawę.

Chęć udziału w imprezie wyraziło 280 osób z 40 uczelni. Rywalizacja w slalomie odbędzie się na trasie FIS, a banked slalom na Jankulakowskim Wierchu. Zdaniem organizatorów trasy w Białce są dobrze przygotowane, zwłaszcza jak na obecne warunki pogodowe i nie brakuje tam śniegu.

– Trudno było znaleźć nową lokalizację w tak krótkim terminie, bo musieliśmy spełnić kilka warunków. Po pierwsze musiała być odpowiednia pokrywa śnieżna, a ta w Białce jest bardzo dobra przez cały czas. Po drugie ilość dostępnych miejsc noclegowych w okolicach stoku, bo będzie tu startowało blisko 300 zawodników. Wszystko to nie jest łatwo połączyć, zwłaszcza, że mało jest miejsca, w których mamy śnieg – powiedział Aleksander Fangor, prezes AZS Uniwersytetu Śląskiego.

Jednym z kandydatów do medali będzie broniący złota w slalomie Radosław Marcinkowski z Uniwersytetu Warszawskiego. Razem z kolegami przed kilkoma dniami zdobył złoto Akademickich Mistrzostw Polski tyle, że w futsalu. Szybko może powiększyć swoją kolekcję.

– Czasu do świętowania nie mam zbyt wiele. W środę gramy mecz ligowy, a w czwartek wieczorem wsiadamy w auto i jadę na AMP-y. Oczywiście, że to zmęczenie nakłada się. Rok temu zdobyłem medal w AMP-ach, ale nie grałem w turnieju futsalowym. Ale od lat jest podobnie: najpierw futsal, a później snowboard. Mam nadzieję, że do czwartku dam radę wystarczająco wypocząć – mówił Radosław Marcinkowski, tuż po niedzielnym meczu o I pierwsze miejsce.

Dodajmy, że zmiana miejsca rozgrywania zawodów ani wiosenna aura nie wpłynęły na zmniejszenie liczby uczestników. Wszyscy liczą, że będą mogli poczuć atmosferę jak w Pucharze Świata, który kilka dni temu po raz pierwszy gościł w Polsce.

Organizatorem wydarzenia jest AZS Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.