PG Gdańsk znów zwycięska w finale AMP w piłce nożnej w Warszawie

0
1602

Nie ma mocnych na Politechnikę Gdańską – w finale Akademickich Mistrzostw Polski w piłce nożnej w Warszawie starzy-nowi mistrzowie byli skuteczniejsi w serii rzutów karnych od piłkarzy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i sięgnęli po złote medale. Brąz wywalczyli zawodnicy Uniwersytetu Szczecińskiego.

Przez trzy dni na boiskach w Strefie Sportu na warszawskim Rembertowie 15 zespołów stworzyło wiele pasjonujących widowisk, w których nie brakowało składnych akcji, a także efektownych bramek, dryblingów czy bramkarskich parad. Impreza, premierowo zorganizowana przez AZS Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, zebrała ponad 300 uczestników, wśród których pojawiło się wielu zawodników nawet z przeszłością w uznanych polskich klubach.

Zgodnie z przewidywaniami nie zawiedli główni kandydaci do medali. W gronie półfinalistów ujrzeliśmy broniącą złota Politechnikę Gdańską, Uniwersytet Szczeciński, Uniwersytet Rzeszowski oraz Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, którego piłkarze stali się AMP-owymi specjalistami od rzutów karnych. Olsztynianie w ćwierćfinale zremisowali w regulaminowym czasie 1:1 z Politechniką Opolską, którą odprawili po serii „jedenastek”. Los opolan poprzez odpadnięcie z turnieju podzielili faworyci z USz Szczecin. UWM Olsztyn znów skuteczniej egzekwował rzuty karne i nieco niespodziewane zameldował się w finale.

– Szkoda, że nie udało się wygrać. Graliśmy najlepszą piłkę, może zabrakło trochę szczęścia w karnych. Za rok celujemy w złoto. Nasza uczelnia jest przychylna w godzeniu nauki z treningami, to duży ukłon w naszą stronę. Sama organizacja zawodów stała na wysokim poziomie – mówił po turnieju Błażej Starzycki z USz Szczecin, król strzelców mistrzostw (6 goli). – Przyjechaliśmy odzyskać puchar. Mieliśmy drużynę gotową na złoto, chcącą grać w piłkę, a taka taktyka powoduje, że przez jeden drobny błąd może być ciężko wrócić do meczu. W półfinale mieliśmy lekki fizyczny kryzys, co dużo nas kosztowało. Zamiast awansować do finału i zdobyć tytuł, musieliśmy się pogodzić z walką o trzecią pozycję. Dobrze, że fizycznie i mentalnie się podnieśliśmy, wygrywając 2:0 z Uniwersytetem Rzeszowskim i zdobywając brązowe medale – dodawał trener szczecinian Marcin Szewczyk.

Z kolei na olsztynian w głównym spotkaniu AMP czekali już piłkarze PG Gdańsk, którzy przez całą rywalizację stracili ledwie dwa gole. Po bezbramkowym remisie, o złocie musiały zadecydować rzuty karne. W finale więcej zimnej krwi zachowali w nich gdańszczanie, wygrywając 7:6.

– Po poprzednim roku mieliśmy prawo myśleć o ponownej wygranej i wiedzieliśmy, że możemy dać radę. Można by rzec, że u mnie po staremu, bo znów zwyciężyliśmy, a ja kolejny raz zostałem MVP turnieju – komentował wyraźnie uradowany Miłosz Manuszewski z PG Gdańsk, który otrzymał statuetkę imienia Tadeusza Szamoty, jednego z założycieli i bramkarza AZS Warszawa, który był jednym z kilkudziesięciu azetesiaków zamordowanych przez sowietów w czasie drugiej wojny światowej. – Jako uczestnicy możemy nie wiedzieć o osobach, które w przeszłości grały czy pracowały w różnych sferach AZS. Taka inicjatywa z pewnością jest dobra, żeby dbać o pamięć o wybitnych postaciach – podkreślał. Najlepszym bramkarzem turnieju został z kolei Mateusz Grochowski (UWM Olsztyn). – O postawę zespołu byłem spokojny, ale nie spodziewałem się, że sam tak dobrze się zaprezentuję. W tym sezonie były u mnie przerwy z powodu kontuzji. Wkładałem serce w meczach, ale to cała drużyna pracowała ze mną na tę nagrodę – zaznaczał golkiper olsztynian.

Partnerami finale AMP w piłce nożnej mężczyzn byli Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Decathlon i Republika Smakoszy. Organizatorem tego turnieju po raz pierwszy był AZS SGH Warszawa.

– Myślę, że wszystko wyszło na topowym poziomie, zewsząd spływają do nas pochwały. Jako zespół organizacyjny spisaliśmy się świetnie. Na pewno będziemy chcieli cyklicznie, co jakiś czas organizować AMP-y – mówił Marcin Stachowicz z AZS SGH Warszawa, której piłkarze uplasowali się na ósmej pozycji.

Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny AZS – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Wyniki finału Akademickich Mistrzostw Polski w piłce nożnej mężczyzn w Warszawie

Faza pucharowa

Ćwierćfinały

Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie – Uniwersytet Rzeszowski 0:1

Politechnika Opolska – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Warszawie 1:1, k. 4:5

Politechnika Gdańska – Uniwersytet Wrocławski 2:0

Uniwersytet Szczeciński – Szkoła Główna Handlowa w Warszawie 4:1

Mecze o miejsca 5-8

AWF Warszawa – UWr Wrocław 3:0

PO Opole – SGH Warszawa 2:0

Mecz o 7. miejsce

SGH Warszawa – UWr Wrocław 0:3

Mecz o 5. miejsce

PO Opole – AWF Warszawa 2:3

Półfinały

URz Rzeszów – PG Gdańsk 0:1

UWM Olsztyn – USz Szczecin 2:2, k. 4:3

Mecz o 3. miejsce

USz Szczecin – URz Rzeszów 2:0

Finał

PG Gdańsk – UWM Olsztyn 0:0, k. 7:6

Czołówka klasyfikacji generalnej

  1. Politechnika Gdańska
  2. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
  3. Uniwersytet Szczeciński
  4. Uniwersytet Rzeszowski
  5. Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie
  6. Politechnika Opolska
  7. Uniwersytet Wrocławski
  8. Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

9-12. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie

9-12. Uniwersytet Łódzki

9-12. Uniwersytet Śląski w Katowicach

9-12. Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy

13-15. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

13-15. Politechnika Rzeszowska

13-15. Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu