Błażej Budz odebrał nagrodę za wygraną w finale Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim – AZS Winter Cup. Przez trzy miesiące będzie korzystał z samochodu Toyota Corolla. Sponsorem nagrody dla najlepszych uczestników cyklu jest Toyota W&J Wiśniewski.
Ubiegłoroczny debiutant cyklu AZS Winter Cup przebojem podbił akademickie stoki i gdy tylko brał udział w zawodach, często nie dawał szans rywalom. Na stoku jeździ odważnie i lubi podejmować ryzyko, bo tylko taki styl może dać dobry wynik. Tego samego nie może jednak powiedzieć o jego jeździe samochodem. Tu narciarz wybiera pewność, komfort i bezpieczeństwo, a przede wszystkim przestronność.
W swojej nagrodzie Błażej pojawił się na pierwszych zawodach AZS Winter Cup rozgrywanych jeszcze przed świętami na stoku Harenda, w Zakopanem. Był to sprawdzian, czy zmieści cały potrzebny sprzęt, a Corolla zdała ten test celująco.
– Chciałem sprawdzić, czy dam radę nim pojechać na zawody, ponieważ miałem sporo sprzętu do zabrania i powiem szczerze, że się pozytywnie zaskoczyłem pojemnością tego samochodu. Ku mojemu zdziwieniu Corolla zmieściła dziewięć par nart, cztery pary kijów oraz dwa duże plecaki narciarskie. Po prawie miesiącu użytkowania samochodu i nabijania kilometrów jestem zachwycony tym pojazdem i ciężko będzie mi oddać kluczyki. Auto prowadzi się znakomicie i przede wszystkim bezpiecznie. Samochód po odpaleniu jest cichy i sprawia wrażenie elektrycznego. Bardzo się cieszę, że taka nagroda padła akurat na mnie – opowiada Błażej Budz, były student Politechniki Krakowskiej, a obecnie Collegium Medicum.
Nagroda główna cyklu AZS Winter Cup, czyli samochód osobowy przeznaczony do użytkowania na trzy miesiące, trafia do zwycięzców finałowego dwuboju. W drodze na zawody, treningi czy wykłady sprawdza się idealnie. W ubiegłym sezonie kluczyki do Toyoty trafiły w ręce Mai Chyli i właśnie Błażeja Budza. Na Palenicy wygrali oni decydujące zawody zarówno w slalomie gigancie jak i slalomie. Oboje w ubiegłym roku reprezentowali też Polskę podczas Zimowej Uniwersjady w Lake Placid i wiedzą co to dobra jazda. Pojazdy trafił więc w dobre ręce.