Maja Chyla i Błażej Budz zgarnęli pełną pulę podczas finałowych zawodów AZS Winter Cup. W perspektywie całego sezonu powody do radości mieli też Paweł Jaksina i Juliusz Mitan. Decydujące zawody nie wpłynęły już na to, kto zwycięży w klasyfikacji generalnej Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim.

W Szczawnicy w prawdziwie alpejskich warunkach rywalizowało 82 najlepszych narciarzy i narciarek wyłonionych z pięciu etapów eliminacyjnych cyklu AZS Winter Cup. Oprócz pojedynku o zwycięstwo w finale gra toczyła się o awans w klasyfikacji generalnej cyklu oraz zwycięstwo w klasyfikacji finałowego dwuboju. Na zawodników i zawodniczki, którzy uzyskali najlepszy łączny rezultat w gigancie i slalomie, w nagrodę czekać będzie samochód osobowy w użytkowanie na trzy miesiące. Fundatorem nagrody jest firma Toyota W&J Wiśniewski.

W gigancie ponownie najlepsza okazała się Maja Chyla z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, która w pierwszym przejeździe uzyskała czas 54.92, wyprzedzając Zofię Zdort (57.88). Uczestniczka Zimowej Uniwersjady nie dała odebrać sobie fotelu liderki i zwyciężyła rywalizację z łącznym czasem 1:51.14. Drugą pozycję obroniła Zdort (1:55.80), a trzecia była Maria Łuczak (1:56.84).

To był udany dzień dla Mai Chyli, która dołożyła też wygraną w slalomie, uzyskując rezultat 1:40.80 i o 5.55 sek. wyprzedzając Katarzynę Wójcik (AGH Kraków). Trzecie miejsce ponownie zajęła Maria Łuczak (1:46.78).

– Nie sprawdzałam jaka jest sytuacja w klasyfikacji, tylko chciałam zaliczyć dobre przejazdy. To się udało i jestem bardzo zadowolona. Aura jest wiosenna, ale w nocy musiał być mróz, bo na trasie panowały dobre warunki. W drugim przejeździe wyszedł spod spodu lód i naprawdę było twardo. Cała atmosfera i organizacja bardzo mi się tu podoba i myślę, że w tym roku też dobrze jeździłam – powiedziała po zawodach Maja Chyla.

foto: Michał Szypliński

Natomiast w gigancie mężczyzn najlepszy był tegoroczny debiutant Błażej Budz. Co prawda po pierwszym przejeździe był on drugi (54.13) za Norbertem Wróblem (53.48), ale w drugiej serii okazał się najszybszy w stawce i odrobił straty, wygrywając rywalizację z wynikiem 1:47.88. Drugi był Juliusz Mitan (1:49.43), a trzeci wspomniany Norbert Wróbel (1:49.49).

Student Politechniki Krakowskiej zwyciężył też w slalomie, uzyskując wynik 1:34.48 i minimalnie wyprzedzając zwycięzcę klasyfikacji generalnej cyklu AZS Winter Cup w tej konkurencji – Juliusza Mitana (1:34.89). Na podium stanął też Michał Czerwiński (1:36.40).

– Nie będę ukrywał, że w pierwszym przejeździe nie mogłem się wstrzelić w ustawienie giganta. Jechałem za daleko od bramek w takim „piasku”, ale w drugim przejeździe udało się zaatakować i wygrać. Bardzo się z tego cieszę. W tym sezonie pierwszy raz miałem okazję startować w akademickich zawodach i było bardzo fajnie. Atmosfera jest całkiem inna niż na wielu innych wydarzeniach, bo wszyscy czekają na kolejnego uczestnika i oglądają swoje przejazdy, można pogadać i pośmiać się, a nie tylko stresować startem – mówił Błażej Budz.

W klasyfikacji łącznej dwuboju nie było więc niespodzianki i wśród kobiet zwyciężyła Maja Chyla, a wśród mężczyzn najlepszy był Błażej Budz. To właśnie oni otrzymają samochód osobowy w użytkowanie na trzy miesiące od partnera zawodów Toyoty W&J Wiśniewski.

foto: Michał Szypliński

Do swojego dorobku Maja Chyla dołożyła dwie Kryształowe Kule za zwycięstwo w Akademickim Pucharze Polski – AZS Winter Cup w klasyfikacji generalnej giganta i slalomu. Wśród mężczyzn w klasyfikacji generalnej slalomu giganta najlepszy był Paweł Jaksina z Politechniki Krakowskiej, który w finale był czwarty. To jednak nie miało już wpływu na ostateczny rozrachunek. Natomiast w slalomie triumfatorem cyklu został Juliusz Mitan. Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się w poniedziałek 6 marca.

– W gigancie do trzeciego miejsca miejsca dziś mało zabrakło, ale jest wygrana w klasyfikacji generalnej i jest się z czego cieszyć. Byłem koleżeński i dałem się innym też wykazać. Niżej niż czwarte miejsce w tym sezonie nie spadłem, więc dobrze zapamiętam ten sezon – ocenił z uśmiechem Paweł Jaksina.

To jeszcze nie koniec emocji związanych z cyklem zawodów AZS Winter Cup. W niedzielę po południu na zakopiańskiej harendzie rozegrane będą zawody w slalomie równoległym i team event.

Organizatorem zawodów AZS Winter Cup jest AZS Warszawa. Partnerzy to: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Miasto Stołeczne Warszawa, Nordica Polska, UYN, Toyota W&J Wiśneiwski, NTN Snow and More, Stalkant FM, Reklawiz.

AZS Winter CUP – finał – slalom gigant kobiet

1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:51.14
2. Zofia Zdort (SUM Katowice) 1:55.80
3. Maria Łuczak (UMe Łódź) 1:56.84

AZS Winter CUP – finał – slalom gigant mężczyzn
1. Błażej Budz (PK Kraków) 1:47.88
2. Juliusz Mitan (AGH Kraków) 1:49.43
3. Norbert Wróbel (UJ Kraków) 1:49.49

AZS Winter CUP – finał – slalom kobiet
1. Maja Chyla (UJ Kraków) 1:40:.80
2. Katarzyna Wójcik (AGH Kraków) 1:46.35
3. Maria Łuczak (UMe Łódź) 1:46.70

AZS Winter CUP – finał – slalom mężczyzn
1. Błażej Budz (PK Kraków) 1:34.48
2. Juliusz Mitan (AGH Kraków) 1:34.89
3. Michał Czerwiński (PK Kraków) 1:36.40

AZS Winter Cup – klasyfikacja generalna – slalom gigant kobiet
1. Maja Chyla (UJ Kraków)
2 Zofia Zdort (SUM Katowice)
3. Natalia Heczko (UŚ Katowice)

AZS Winter Cup – klasyfikacja generalna – slalom kobiet
1. Maja Chyla (UJ Kraków)
2. Adrianna Borowik (UW Warszawa)
3. Maria Strzeżek (UW Warszawa)

AZS Winter Cup – klasyfikacja generalna – slalom gigant mężczyzn
1. Paweł Jaksina (PK Kraków)
2. Błażej Budz (PK Kraków)
3. Norbert Wróbel (UJ Kraków)

AZS Winter Cup – klasyfikacja generalna – slalom mężczyzn
1. Juliusz Mitan (AGH Kraków)
2. Piotr Krawczyk (AGH Kraków)
3. Michał Czerwiński (PK Kraków)