Zwycięstwami AZS UR Radom i AZS AGH Kraków zakończył się turniej piłki ręcznej podczas zawodów finałowych tegorocznej Ligi Akademickiej AZS. W niedzielę poznamy kolejnych triumfatorów, a do rozstrzygnięcia w Krakowie pozostały jeszcze rywalizacje w koszykówce, siatkówce i hokeju na lodzie. – To niesamowite uczucie wygrać we własnej hali w tak prestiżowych zawodach – mówi Dawid Mularczyk z AZS AGH Kraków.
Liga Akademicka AZS to innowacyjny projekt skierowany do studentów-sportowców, którzy chcą z dumą reprezentować swoje uczelnie oraz pogłębiać sportowe pasje w pięciu dyscyplinach: siatkówce, piłce ręcznej, koszykówce, pływaniu i hokeju na lodzie. W każdym ze sportów zawodniczki i zawodnicy walczyli o zwycięstwa w swoich grupach, a najlepsza czwórka wywalczyła szansę udziału w turnieju Final Four, który ponownie odbywa się w Krakowie. – Staramy się cały czas rozwijać projekt. Zebraliśmy opinie od zawodników z poprzedniego roku i chcemy wdrażać zarówno innowacje, jak i podtrzymać to, co zorganizowaliśmy dobrze. Jak widać po frekwencji, projekt spotkał się z pozytywnym odbiorem i z tego się cieszymy, bo to napędza nas do dalszej ciężkiej pracy – mówi Artur Słomka, koordynator projektu.
I znamy już pierwszych tegorocznych mistrzów Ligi Akademickiej AZS! W sobotę odbyły się medalowe mecze w piłce ręcznej. Ostatecznie złote medale zawisły na szyjach szczypiornistek AZS UR Radom, które zwyciężyły z AZS AWF Warszawa 32:26 i szczypiornistów AZS AGH Kraków, a oni pokonali z kolei AZS UMCS Lublin 32:18. Z kolei brązowe krążki wywalczyły zawodniczki AZS AKF Kraków (wygrana z AZS AWF Katowice 25:16) oraz zawodnicy AZS UKW Bydgoszcz (zwycięstwo z AZS UZ Zielona Góra 24:23). – Jestem dumna z całego zespołu. Z warszawiankami się dobrze znamy, bo na co dzień gramy przeciwko sobie w klasycznej lidze. Ale w Krakowie grało się znakomicie, tym bardziej przy takiej organizacji i atmosferze. Wszystko nam się podobało – mówi Lena Dworniczuk, zawodniczka radomskiego zespołu.
– To niesamowite uczucie, bo rok temu, w tej samej hali zdobyliśmy srebro i był duży niedosyt – mówi Dawid Mularczyk, zawodnik AZS AGH Kraków. – Teraz jesteśmy bardzo zadowoleni i czas na świętowanie. Sam mecz trzymał poziom, bo Lublin pokazał kawał dobrej piłki ręcznej. Nie było to łatwe zwycięstwo i naprawdę musieliśmy się namęczyć, by odnieść sukces.
W sobotę rywalizację rozpoczęły natomiast koszykarki. W półfinałach niespodzianek nie było, bowiem swoje spotkania pewnie wygrały zarówno zawodniczki AZS UW Warszawa, które pokonały AZS AWF Katowice 59:36 oraz AZS WSG Bydgoszcz (wygrana z AZS PK Kraków 106:68). W niedzielę poznamy natomiast zwycięzcę tegorocznego turnieju Ligi Akademickiej AZS. – Na razie możemy się pochwalić tym, że wygrałyśmy wszystkie mecze, zarówno w kwalifikacjach, jak i ten półfinał. Spodziewałyśmy się jednak trudnego meczu. Dobrze, że udało nam się wypracować przewagę, a potem było już przyjemnie i miło. Na tych turniejach widać ogromny profesjonalizm, wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Nie brakuje też fajnej oprawy czy prezentacji. W ubiegłym roku wywalczyłyśmy pierwsze miejsce i teraz chcemy obronić ten tytuł – podsumowuje Natalia Sidło z AZS UW Warszawa.
W Krakowie było też coś dla fanów siatkówki, bowiem rozpoczęła się rywalizacja również w tej dyscyplinie. W pierwszym półfinale męskim AZS AKF Kraków po niesamowitym, pięciosetowym boju ostatecznie pokonał AZS UWM Olsztyn i jutro powalczy o złoto. Rywalem krakowian będą gracze AZS MANS Warszawa, którzy wygrali po równie ciekawym spotkaniu z AZS AGH Kraków 3:2.
– Nie ukrywam, że myślałem, że pójdzie nam trochę gładziej. Przeciwnicy postawili jednak solidne warunki. Cieszę się, że udało się wygrać mimo że w ostatnim secie byliśmy osłabieni. Ale już do samego turnieju finałowego nie było łatwo się dostać. Dużo trenowaliśmy, żeby tutaj się znaleźć. Nie ma jeszcze czasu na świętowanie, ale na pewno zrobimy to po finale, jak już wygramy – uśmiecha się Mateusz Wójcik z AZS AKF Kraków.
Jeśli chodzi o panie, to finalistkami zostały siatkarki AZS UBB Bielsko-Biała, które wygrały z AZS AGH Kraków 3:1, a o zwycięstwo w całym turnieju zmierzą się z AZS UG Gdańsk, bo zawodniczki tego zespołu pokonały natomiast AZS UKW Bydgoszcz 3:0.
– Wiedziałyśmy, że mamy trudnego przeciwnika, bo w końcu do Krakowa przyjechały cztery najlepsze zespoły z całej Polski – zaznacza Anna Wiktorek z AZS UBB Bielsko-Biała. – Wiedziałyśmy, po co tu przyjechałyśmy i zrobiłyśmy wszystko, żeby zwyciężyć w tym półfinale. Nasza taktyka zadziałała, trener też poukładał naszą drużynę i mamy tego efekt.
W niedzielę odbędą się ostatnie finały i poznamy wszystkich już mistrzów tegorocznej Ligi Akademickiej AZS, także hokeistów, którzy jeszcze nie rozpoczęli rywalizacji w Krakowie. Szczegółowe wyniki można znaleźć na stronie http://liga.azs.pl/, a transmisje ze wszystkich meczów są dostępne na kanale PasjaAZS na YouTube.
Liga Akademicka AZS organizowana jest przez Akademicki Związek Sportowy. Projekt jest współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
