Ponad 190 rozegranych spotkań i ponad 5000 zdobytych bramek – tak w liczbach wyglądała piąta edycja największego w Polsce turnieju piłki ręcznej dla dzieci i młodzieży „Łączy nas Niepodległa”. Nie było lepszego sposobu, by uczcić Narodowe Święto Niepodległości.
Do Warszawy zjechało ponad 80 zespołów z całego kraju. Rozegrano aż dziewięć kategorii – od dzieci (roczniki 2014 i młodsi) do juniorów (roczniki 2007 i młodsi). Każda drużyna miała do rozegrania po kilka spotkań grupowych, a po nich co najmniej jeden mecz o miejsca. Plan turnieju został przewidziany tak, by wszyscy mieli czas także na zwiedzanie Warszawy i wizyty m.in. w centrach handlowych.
Licznej grupie młodych szczypiornistek i szczypiornistów towarzyszyło ponad 200 trenerów i olbrzymia grupa rodziców, którzy za swoimi dziećmi przejechali często po kilkaset kilometrów. To dzięki nim w siedmiu warszawskich i podwarszawskich halach niemal bez przerwy było bardzo głośno i można się było poczuć jak na największych sportowych imprezach. Sami uczestnicy przyznawali natomiast, że zawody są niezwykle prestiżowe.
Pewnie niewielu z nich wie, że Narodowe Święto Niepodległości, które po raz kolejny obchodzili na sportowo, jak mało które związane jest z uprawianą przez nich dyscypliną. Jej historyczna, polska nazwa to przecież szczypiorniak. W Szczypiornie bowiem (dziś dzielnicy Kalisza) internowano w 1917 roku zbuntowanych żołnierzy Legionów Polskich, którzy odmówili przysięgi na wierność cesarzowi. Spędzając w bezczynności długie dni, podobno od niemieckich strażników nauczyli się przepisów nowej gry. Dla jej potrzeb stworzyli szmacianki, czyli piłki uszyte ze starych worków, szmat i gazet.
Dziś sporo zespołów ma w nazwie właśnie Szczypiorniaka. – Świetnie mi się gra. Są fajne okoliczności, zwłaszcza, że turniej jest super zorganizowany, a starsi koledzy kibicują. Kiedyś chciałbym grać w piłkę ręczną jako senior. Bardzo lubię ten sport – ocenił Szymon Kuchczyński ze Szczypiorniaka Puławy, który cieszył się z sukcesu wśród chłopców.
– Wrażenia z turnieju są bardzo przyjemne. Wszystko fest fajnie zorganizowane i fajna jest też atmosfera w naszym zespole. Przyjechaliśmy tu potrenować z drużynami z innych województw i powalczyć o medale. Tak się złożyło, że w finale zagramy z naszym lokalnym rywalem – komentowała Jarosława Panasiewa z MOS Śląsk Wrocław, który w zaciętym meczu o złoto najstarszej kategorii dziewcząt po raz drugi w tym turnieju zagrał z KPR Kobierzyce i tym razem przegrał 10:11. Klub z Kobierzyc miał podwójne powody do zadowolenia, bo triumfował także wśród juniorek młodszych.

– Grałyśmy tu dwa lata temu i zajęłyśmy drugie miejsce. Bardzo nam się podobało, dlatego postanowiłyśmy tu wrócić. To bardzo znany i bardzo dobrze zrobiony turniej, w którym grają same mocne zespoły – mówiła Tola Olszewska z APR Radom, który bez porażki zakończył zmagania wśród młodziczek młodszych. Tola zapewniła przy tym, że piłka ręczna to najlepszy wybór w jej życiu i zamierza z nią zostać na zawsze.
Oczywiście nie każdy mógł się radować z wygranej i były też zespoły, które wszystkie swoje mecze przegrały. Niektórzy, jak zespół z Ruśca, mieli olbrzymi potencjał, ale zbyt mały skład (finały grali bez zmian!), by powalczyć o podium. Dla nich najważniejszy był jednak sam udział i możliwość sprawdzenia się na tle przecinków z innych stron Polski. – Na zwycięstwa jeszcze przyjdzie czas. My tu przyjechaliśmy po raz pierwszy i dopiero zbieramy cenne doświadczenie. W składzie mieliśmy nawet boksera, który jeszcze nie do końca znał przepisy gry w piłkę ręczną – opowiadał trener SPR Purina Kąty Wrocławskie, Konrad Andrzejewski.
Zwycięzcy turnieju „Łączy nas Niepodległa 2025”:
– dzieci – drużyny mieszane: UKS Iskra Bydgoszcz
– dzieci – dziewczęta: UKS Banino
– dzieci – chłopcy: UKS Szczypiorniak Puławy
– młodziczki młodsze: APR Radom
– młodzicy młodsi: UKS Siódemka Osowa Gdańsk
– juniorki młodsze: KPR Kobierzyce
– juniorzy młodsi: AZS AWF Warszawa
– juniorki: KPR Kobierzyce
– juniorzy: MLKS Czarni Olecko
Równoległe odbył się także turniej „Sięgnij gwiazd z piłką ręczną”, w którym wystąpiły 24 zespoły kategoriach młodziczek i młodzików. Rozegrano 60 kolejnych meczów, strzelając w nich ponad… 1700 bramek! Wśród dziewcząt wygrało Truso Elbląg, a wśród chłopców Akademia Śląsk Wrocław. Dodajmy tylko, że chętnych do udziału w obydwu turniejach było prawie cztery razy więcej!
– Ponad 1500 uczestników obydwu imprez to liczba, która o popularności piłki ręcznej mówi sama za siebie. My bardzo się cieszymy, bo zakładamy, że prędzej czy później ci młodzi ludzie trafią na studia i zasilą kluby AZS. Być może wśród nich znajdą się przyszli reprezentanci Polski, a może nawet mistrzowie świata. Nasze turnieje są po to, żeby zachęcać ich do tej dyscypliny i na prawdę aż miło popatrzeć, z jaką zaciekłością walczą o każdą bramkę – podsumował sekretarz generalny AZS, Dariusz Piekut.
Organizatorem imprez był Akademicki Związek Sportowy. Projekt zrealizowano ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Zdjęcia i filmy z zawodów są dostępne na jej profilu facebookowym. Szczegółowe wyniki czekają na stronach https://laczynasniepodlegla.azs.pl/ i htttps://siegnijgwiazd.azs.pl/miasta/warszawa/
Foto: Marcin Selerski















![Akademicki Związek Sportowy chce zaktywizować seniorów [WIDEO]](https://pasja.azs.pl/wp-content/uploads/2025/11/AZS_Igrzyska-Studentow-Trzeciego-Wieku_fot.Pawel-Skraba_25-100x70.jpg)







