Kacper Sztuba piąty w finale C-1 na ME we Francji

0
19
2025.05.17 Paryż . Mistrzostwa Europy w Slalomie Kajakowym 2025 . Półfinał C1M . n/z Kacper Sztuba . Fot. Przemysław Skrzydło

Nie udało się polskim slalomistom wywalczyć medalu podczas mistrzostw Europy, które odbywają się na torze olimpijskim w Paryżu. Piąty w finale C-1 męzczyzn był Kacper Sztuba (AZS AKF Kraków). Ostatnią szansą na krążek będzie niedzielna rywalizacja w kayak crossie.

W sobotę w Paryżu zawodników czekało już poważne ściganie. Rywalizacja nabrała tempa, bowiem nadszedł czas na crème de la crème zawodów, czyli walkę o medale. Ostatecznie w kategorii K-1 do najlepszej dwunastki nie zakwalifikował się m.in. Jakub Brzeziński (AZS AKF Kraków), który był 18. Warto wspomnieć, że gdyby Brzeziński nie otrzymał czterech punktów karnych, zakończyłby półfinał na drugiej pozycji.

Do finału C-1 mężczyzn pewnie z czwartym czasem awansował Kacper Sztuba (AZS AKF Kraków). W finale również płynął dobrze, jednak ostatecznie zajął dopiero piąte miejsce.

– Szkoda przede wszystkim tej jednej bramki, na której spędziłem najwięcej czasu. Będę jeszcze analizował ten przejazd, bo na razie nie wiem, czego tam zabrakło. Może moment dekoncentracji lub mogłem zareagować inaczej? Wiedziałem dokładnie, co mam zrobić, ale czasami woda jest nieprzewidywalna i tutaj mamy najlepszy przykład – komentował Sztuba.

Polacy w Paryżu nie wywalczyli medalu w slalomie kajakowym, a teraz rozpoczną drugą część sezonu, której zwieńczeniem będą mistrzostwa świata, czyli główna impreza w tym roku.

– Na pewno finały w Paryżu cieszą, ale medalu nie wywalczyliśmy, więc jesteśmy trochę zawiedzeni. Kacper Sztuba otarł się o medal, za nim ładny występ, ale jednak trochę niedosyt pozostał – mówił Marcin Pochwała, jeden z trenerów naszej kadry w slalomie kajakowym.

Mistrzostwa Europy zakończą niedzielne zmagania w kayak crossie, w którym wystartuje sześcioro polskich zawodników, m.in. Michał Pasiut (AZS AKF Kraków).